Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

czwartek, 26 maja 2011

piątek, 20 maja 2011

Poczatki...

A to z czasow kiedy zaczynalam szydelkowanie...Czasy,w ktorych robienie okraglych motywow wydawalo sie zupelnie nierealne.Zrobilam ten bieznik dla siostry.Tak troszke jeszcze niezdarnie,szczegolnie wykonczenie,ale jak widac nie wyladowal w koszu tylko jest!Moze przez sentyment jest przetrzymywany....ale czy to wazne?

Na razie nic nowego nie przybedzie bo wypoczywam pelna para.Jest slonecznie,cieplutko i na dodatek pieknie!Do tego jestem w doskonalym towarzystwie.Szydelko poszlo w odstawke ;)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!

poniedziałek, 16 maja 2011

bizuteria szydelkowa-cdn...

Pokaze jeszcze cos z bizuterii,ktorej bywalo ze robilam dosc duze ilosci...
Z tych pierwszych jestem zadowolona,bo nareszcie zrobilam je na drucie pamieciowym.Nie lubie laczen w gotowych bazach do kolczykow.


Kwiaty...jako pierwsze powstaly sloneczniki,ktore nosi Justyna .Potem probowalam je tworzyc w innej kolorystyce :)
I to chwilowo tyle....niewiele ostatnio chwytam za szydelko,jak to na wakacjach ;)

sobota, 14 maja 2011

Na zielonej lace- raz,dwa,trzy...

Przepraszam za pisownie ale chwilowo cierpie na brak polskich znakow...
Chce pokazac jeszcze taka Wielkanocna firaneczke wydziergana kiedys.Oczywiscie jak zwykle prezentuje na nieodpowiednim oknie,bo ciagle czeka na swoj czas


Jest ona w dwoch kawaleczkach

Przepraszam jeszcze raz za trudnosci w czytaniu,ale ciesze sie ze w ogole moge cos tutaj naskrobac...nie chce zeby mi blog umarl...

sobota, 7 maja 2011

Kolorowe szydełkowanie

Kiedyś byłam nieco zbuntowana(czyli w wieku przekory i przekomarzania) w temacie białych i kremowych serwetek.Wydawało mi się wtedy że to takie babcine.Wyszukiwałam więc kolorków...
To są właśnie rzeczy z tego czasu.
WZÓR

Druga bardzo mi się podobała,więc musiałam się z nią zmierzyć
WZÓR

Ale było mi mało,więc postanowiłam powiększyć ją do wielkości obrusiku.Ależ to było zajęcie.Nie wiem czy więcej robiłam czy prułam.Wciąż układałam ją i sprawdzałam czy dobrze się układa...No i powstało takie coś...
Kto by pomyślał że niewiele czasu upłynęło i to co wydawało się obciachowe bo babcine stanie się pożądane?Teraz wszystkie białe i kremowe szydełkowce kojarzą mi się ze świeżością...zachwycają...

piątek, 6 maja 2011

Ulubiony wzór



Ten obrus robiłam już chyba cztery lub pięć razy.Nawet już nie pamiętam dokładnie...Zawsze dla kogoś,a po raz ostatni dla siebie.
Tylko niech mi ktoś powie po co okrągły?Uwielbiam robić okrągłe,ale nie mam nawet takiego stołu.No,chyba że kiedyś będę taki miała...
WZÓR
WZÓR
Pokazuję najlepiej jak potrafię,niestety nie na okrągłym stoliku,gdzie dół wyeksponowałabym należycie.

środa, 4 maja 2011

Idąc za ciosem...

Dzisiaj ciąg dalszy malowania.Dzisiaj pomalowałam pudełeczko,które dostałam w zestawie startowym do decu.Oczywiście lawenda...bo ja kocham lawendę.Dół pudełka jest ciemnozielony(tzn.baza) a pokrywka fiolet,ale tego zbytnio nie widać.Zabawa jest przednia.

Kolejna rzecz będzie chyba bez spękań.To już wyższa szkoła jazdy...ale do odważnych świat należy :)
No i jedno z pudełeczek,które dostałam w wygranym candy u Wiedźmy

Na koniec irysek,który wczoraj oberwał przez nagły powrót zimy...

 Teraz mogę wracać do szydełka,które się już o mnie upomina ;)

wtorek, 3 maja 2011

Ale zmalowałam ;)

W tym roku pod choinką znalazłam  podpisany moim imieniem prezent od Św. Mikołaja,w którym był zestaw startowy do decupage.Mimo że od Mikołaja,śmiem twierdzić ze ma z nim coś wspólnego moja siostra...No i tak leżał sobie ten prezent...i leżał...i leżał.Do wczoraj :)
Korzystając z okazji że jest u mnie fachowiec od decupage wzięłam lekcję. I tak powstało pierwsze moje ,, dzieło ''
Oczywiście serwetka przerwana,ale co tam... przecież to mój ,, pierwszy raz ''
Poza tym elementy są wydzierane a nie wycinane.Do wycinania ja się nie nadaję ;)

A to już spod łapki samego mistrza...

Nawet moja córcia dostała swoje pudełko na ozdoby do włosów w nowej szacie!

A spotkanie jest prawie jak robótkowe,bo serwety wciąż przybywa...

poniedziałek, 2 maja 2011

Kuchennie

Jakiś czas temu wydziergałam firaneczki do kuchni.Nie są one przeznaczone do tej kuchni.Nie będą one też wisiały w taki właśnie sposób...ale chciałam się nimi pochwalić,więc tak zastępczo je wyeksponowałam :)


Ja w ogóle lubię różne motywy kuchenne...
Wzór 

niedziela, 1 maja 2011

zapraszam na ciacho ;)

Mam w ten weekend przyjaciółkę.Goszczę ją ciachem.Wiadomo...jakoś się chce zabłysnąć ;)





















Zbyt wielkiej pracy ono nie wymaga,ale jest przepyszne!

Składniki
Dwie paczki krakersów
Krem Karpatka
Masa krówkowa
Śmietana (30% do ubicia)
Płatki migdałowe
Układam warstwami : krakersy-krem karpatkowy-krakersy-masa krówkowa-krakersy-bita śmietana-płatki migdałowe
SMACZNEGO!

Archiwum bloga