No to pomęczę Was zdjęciami ;)
A teraz mam w domu Olę.Nadrabiamy czas "nie widzenia się " i dziergamy :)
Zrobiłam dzisiaj obiadek grecki - Pastycjo
I na deserek kocie oczka :)
powidła śliwkowe (ja dałam domowy dżem malinowy)
1 margaryna
1 szkl cukru
3 łyżki kakao
5 łyżek wody
6 jaj
1,5 szkl mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Biszkopty posmarować powidłami łącząc po dwa razem i układamy w blaszce rzędami.
Margarynę,cukier kakao i wodę zagotowujemy i odstawiamy do wystygnięcia.Po wystygnięciu dodajemy jedno całe jajo 5 żółtek,mąkę i proszek do pieczenia. Na koniec piana z białek i zalewamy biszkopty.Piec około 35 minut
Krem
1 budyń śmietankowy
6 łyżek cukru
3 żółtka
łyżka mąki
1,5 szkl mleka
margaryna
Budyń, cukier, żółtka i mąkę rozcieramy w garnku i zalewamy wrzącym mlekiem.Mieszamy do zgęstnienia.Po wystygnięciu dodajemy do utartej margaryny.
Wierzch dekorujemy polewą.Ja już kiedyś podawałam swoją ulubioną...ona zawsze się sprawdza :)
I jeszcze mała rada...ja biszkopty namoczyłam alkoholem (Malibu,ale może być każdy inny,byle nie kolorowy). Zmniejszamy ryzyko wypłynięcia biszkoptów,a alkohol i tak wyparowuje.
I jeszcze zdjęcie wieczorkiem
A teraz wybaczcie wracam do mojego Gościa i do szydełka ;)
Miłego wypoczynku życzę :)