a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia :)
wtorek, 31 grudnia 2013
Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Niech w Nowym Roku świat będzie dla Was pełen ciepła,radości i przyjaciół,
a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia :)
Z całego serca życzę wszystkim zaglądającym :)
a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia :)
poniedziałek, 30 grudnia 2013
Tyle się u mnie działo...
Miał być długi post i długo się do niego zbierałam.Nawet zaczęłam. No tak...zaczęłam pisać i wykasowałam wszystko.Nie umiem i nie chcę pisać na forum o sobie.Nie mam chyba nawet siły pisać o swoich problemach i emocjach.I niech tak zostanie.
Pochwalę się jednak ile serdeczności mnie spotkało ostatnio.
W niezbyt fortunnych okolicznościach miałam wielkie szczęście poznać Ewcię z Zakątka Dzieciątek
Ewcia odwiedziła mnie z cudnym prezentem
zdjęcie z bloga Zakątek Dzieciątek
Cudownie było poznać koleżankę blogową,z którą tak dobry kontakt miałam mailowo.Ciepła z błyskiem w oku dziewczyna.Bardzo kontaktowa przesłodka gaduła.Ewcia,tylko mnie za ten opis nie uduś...może jeszcze kiedyś uda nam się spotkać ;)
A za chwilkę już u mnie była Ania właścicielka bloga "Nitka czarodziejka".O ile w kontakcie z Ewcią byłam nie wiedzieć czemu lekko onieśmielona,to przy Ani hamulce puściły zupełnie.Obie jesteśmy gadułami,obu nam nie kończyły się tematy...
Przy okazji Ania zadbała o mój żołądek
ten pierniczek to tylko część prowiantu ;)
w ogóle...co tu dużo pisać...przyjechała z sercem na dłoni ;)
Aniu,wielką mi radość sprawiłaś!
To tyle z moich spotkań na przedświątecznych "wczasach".
Po powrocie czekały na mnie niespodzianki od Danieli , Anitki i Elżbiety .Nawet nie wiecie ile to było radości...Co chwilkę Siostra dzwoniła i informowała że mam nową przesyłkę,a ja cieszyłam się jak dzieciak!
DZIĘKUJĘ!
W samą wigilię listonosz przyniósł mi wielką paczkę od Agnieszki -ABOKU .Agnieszka dopieściła i mnie i Bzdurkę ;)
Ale magia Bożego Narodzenia trwała nadal! Wygrałam również Candy u Asi z Domu pod Dobrą Nowiną
Nie pokazuję wszystkiego czym zasypała mnie Asia...ale i moje Dziecię skakało z radości!Asiu,bardzo Ci dziękuję!
Dotarły też do mnie karteczki od Marlenki i Ani .
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tyle serdeczności!
Te Święta były trochę inne,właściwie to czas przedświąteczny był nieco inny...czułam się trochę jakby w drugiej części filmu "Święta last minute"
Przed Świętami powstała jeszcze kamizelka,która była prezentem dla mojej Przyjaciółki.
A ja powoli dłubię spódnicę...swoje marzenie!
Bardzo wszystkim bliskim blogowym osóbkom dziękuję za ogromne wsparcie...potrzebowałam tego.
Przekonałam się też,jak doskonałą mam rodzinę.DOSKONAŁĄ!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Pochwalę się jednak ile serdeczności mnie spotkało ostatnio.
W niezbyt fortunnych okolicznościach miałam wielkie szczęście poznać Ewcię z Zakątka Dzieciątek
Ewcia odwiedziła mnie z cudnym prezentem
zdjęcie z bloga Zakątek Dzieciątek
Cudownie było poznać koleżankę blogową,z którą tak dobry kontakt miałam mailowo.Ciepła z błyskiem w oku dziewczyna.Bardzo kontaktowa przesłodka gaduła.Ewcia,tylko mnie za ten opis nie uduś...może jeszcze kiedyś uda nam się spotkać ;)
A za chwilkę już u mnie była Ania właścicielka bloga "Nitka czarodziejka".O ile w kontakcie z Ewcią byłam nie wiedzieć czemu lekko onieśmielona,to przy Ani hamulce puściły zupełnie.Obie jesteśmy gadułami,obu nam nie kończyły się tematy...
Przy okazji Ania zadbała o mój żołądek
ten pierniczek to tylko część prowiantu ;)
w ogóle...co tu dużo pisać...przyjechała z sercem na dłoni ;)
Aniu,wielką mi radość sprawiłaś!
To tyle z moich spotkań na przedświątecznych "wczasach".
Po powrocie czekały na mnie niespodzianki od Danieli , Anitki i Elżbiety .Nawet nie wiecie ile to było radości...Co chwilkę Siostra dzwoniła i informowała że mam nową przesyłkę,a ja cieszyłam się jak dzieciak!
DZIĘKUJĘ!
W samą wigilię listonosz przyniósł mi wielką paczkę od Agnieszki -ABOKU .Agnieszka dopieściła i mnie i Bzdurkę ;)
Ale magia Bożego Narodzenia trwała nadal! Wygrałam również Candy u Asi z Domu pod Dobrą Nowiną
Nie pokazuję wszystkiego czym zasypała mnie Asia...ale i moje Dziecię skakało z radości!Asiu,bardzo Ci dziękuję!
Dotarły też do mnie karteczki od Marlenki i Ani .
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za tyle serdeczności!
Te Święta były trochę inne,właściwie to czas przedświąteczny był nieco inny...czułam się trochę jakby w drugiej części filmu "Święta last minute"
Przed Świętami powstała jeszcze kamizelka,która była prezentem dla mojej Przyjaciółki.
A ja powoli dłubię spódnicę...swoje marzenie!
Bardzo wszystkim bliskim blogowym osóbkom dziękuję za ogromne wsparcie...potrzebowałam tego.
Przekonałam się też,jak doskonałą mam rodzinę.DOSKONAŁĄ!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
środa, 25 grudnia 2013
Szkoda...
Kiedy choinka, leśna dama,
Włoży już swoje stroje,
A w kuchni ciasto piecze mama,
Aż pachnie na pokoje,
Wszystkich ogarnia podniecenie,
Nas i sąsiadów z bloku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A pod choinką dobry święty,
Co ma brodzisko mleczne,
Podarki składa i prezenty
Dla dzieci, tych, co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
Włoży już swoje stroje,
A w kuchni ciasto piecze mama,
Aż pachnie na pokoje,
Wszystkich ogarnia podniecenie,
Nas i sąsiadów z bloku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
Śnieg za oknami leży wszędzie,
Wielki puszysty orzeł,
W domu się robi jak w kolędzie,
Że lepiej być nie może.
Z daleka słychać dzwonów brzmienie,
Płynące z głębi mroku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
Wielki puszysty orzeł,
W domu się robi jak w kolędzie,
Że lepiej być nie może.
Z daleka słychać dzwonów brzmienie,
Płynące z głębi mroku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A pod choinką dobry święty,
Co ma brodzisko mleczne,
Podarki składa i prezenty
Dla dzieci, tych, co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A kiedy w końcu mama prosi
Do stołu, bo nakryte,
To jakby anioł się unosił
Nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie
I łezkę mamy w oku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku
Do stołu, bo nakryte,
To jakby anioł się unosił
Nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie
I łezkę mamy w oku…
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku
Ludwik Jerzy Kern
wtorek, 24 grudnia 2013
Życzenia
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
Przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
Niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia
Tego życzę wszystkim zaglądającym :)
Przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
Niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia
sobota, 14 grudnia 2013
Bombeczki....ostatnie w tym sezonie ;)
Witam bardzo serdecznie :)
Czy ogarnęła Was już gorączka przedświąteczna?
Ja póki co w każdej wolnej minucie dziergam. Wciąż temat bombek.Tym razem nieco inna kolorystyka.Kremowa niteczka łączona ze złotą.Oto efekty...
Napiekłam już ciasteczek...
Dekorowanie pierniczków zostawiam na tzw. "zaś" ;)
I jakoś tak się szczęśliwie złożyło,że bardzo intensywnie odwiedzał mnie listonosz.
Dotarł do mnie jako posłannik Beatki (klik)
Nawet nie marzyłam Beatko o tak niezwykłej torebce...z resztą Ty wiesz,że podziwiam wszystko,absolutnie wszystko co tworzą Twoje ręce.
No a misio...misio nie jest taki zwykły...on bardzo mnie odciąży w zmartwieniach. Bardzo mi się przyda.
I jeszcze taki przecudny upominek od koleżanki z którą łączy nas pasja.Takie miłe zaskoczenie.Strzelec dla Strzelca ;)
Grażynko...dziękuję,tak po prostu!
Ale nie myślcie że to wszystko. Kochana i wrażliwa Basia (klik) podarowała mi niezwykły album,skarb prawdziwy!
Dziękuję Wam kochane moje Koleżanki za te przemiłe gesty.Chwyciły mnie za serce!
Moja Córcia ma już w swoim pokoiku choineczkę.Czeka już na Święta :)
I tak wygląda mój tydzień.Ta część ,którą chce się z Wami podzielić :)
Pozdrawiam Was bardzo,bardzo serdecznie :) Wszystkiego dobrego życzę :)
Czy ogarnęła Was już gorączka przedświąteczna?
Ja póki co w każdej wolnej minucie dziergam. Wciąż temat bombek.Tym razem nieco inna kolorystyka.Kremowa niteczka łączona ze złotą.Oto efekty...
Napiekłam już ciasteczek...
Dekorowanie pierniczków zostawiam na tzw. "zaś" ;)
I jakoś tak się szczęśliwie złożyło,że bardzo intensywnie odwiedzał mnie listonosz.
Dotarł do mnie jako posłannik Beatki (klik)
Nawet nie marzyłam Beatko o tak niezwykłej torebce...z resztą Ty wiesz,że podziwiam wszystko,absolutnie wszystko co tworzą Twoje ręce.
No a misio...misio nie jest taki zwykły...on bardzo mnie odciąży w zmartwieniach. Bardzo mi się przyda.
I jeszcze taki przecudny upominek od koleżanki z którą łączy nas pasja.Takie miłe zaskoczenie.Strzelec dla Strzelca ;)
Grażynko...dziękuję,tak po prostu!
Ale nie myślcie że to wszystko. Kochana i wrażliwa Basia (klik) podarowała mi niezwykły album,skarb prawdziwy!
Dziękuję Wam kochane moje Koleżanki za te przemiłe gesty.Chwyciły mnie za serce!
Moja Córcia ma już w swoim pokoiku choineczkę.Czeka już na Święta :)
I tak wygląda mój tydzień.Ta część ,którą chce się z Wami podzielić :)
Pozdrawiam Was bardzo,bardzo serdecznie :) Wszystkiego dobrego życzę :)
niedziela, 8 grudnia 2013
Karpaty lekko śniegiem przypruszone :)
To moja słodka propozycja na niedzielę.Deser wymagający ode mnie niezwykłych umiejętności ;)
Trzeba iść do sklepu i kupić :
Dwie margaryny,mleko,5 jaj oraz KARPATKĘ i postępować wg.wytycznych na opakowaniu.
Satysfakcja gwarantowana ;) hihihi
A teraz pochwalę się moją wygraną u Ewelinki
Przyleciała do mnie dokładnie w Mikołaja,więc tak sobie myślę,że Mikołaj uznał mnie za grzeczną ;)
Same cudeńka otrzymałam...Zaprezentowany wyżej Mikołaj
Piękna własnoręcznie wykonana przez Ewelinkę łapka kuchenna,która zajmuje już godne miejsce :)
Przepiękny skórzany notesik wykonany przez Męża Ewelinki...prawdziwy czerwony skarb dla kobiety.Ja kocham czerwone gadżety...po prostu kocham!
Dwie słodkie poszewki na podusie :)
Jedna jest już intensywnie użytkowana!
Druga będzie podróżować ze mną ;)
Przyleciało też do mnie przepięknie pachnące włoskie mydełko...
A paczuszki pilnował czekoladowy Mikołaj.Niestety ,podróże mu nie służą i nie dane mu było zakończyć wojaży w całości ;)
Dziękuję Wam za te przesłodkie upominki!Bardzo Wam dziękuję!
Wracam szybko do dziergania bombek,bo czas ucieka nieubłaganie...
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)