W dalszym ciągu dziergam z jedwabiu.
Teraz już mogę się wypowiedzieć jak się pracuje na tej włóczce. Trzeba poświęcić dużo więcej czasu niż zwykle, choćby dlatego, że jedwab nieco się wymyka.Tym bardziej że to włóczka z rodzaju lace...
Ale satysfakcja jest przeogromna.Dla mnie obcowanie z tym luksusem jest ogromną przyjemnością.
Blokowanie...co tu dużo pisać...nic nie dorówna jedwabiowi!
Tym razem powstała Echo Flower.To chusta z rodzaju niewielkich.Powiększyłam ją nieco,żeby pięknie okrywała ramiona.
Kocham się w jedwabiu...myślicie że z wzajemnością?
A za oknem cudnie! Maj jest taki cudowny :)
I nawet ciacho upiekłam....na okoliczność rocznicy I Komunii Świętej...
...a i na szybko wianek "uwiłam"
również majowy i pachnący obłędnie
Pozdrawiam!
wtorek, 24 maja 2016
czwartek, 12 maja 2016
Swiss Mountain Lace Silk Wintersleep
Ja to mam szczęście!
W moje ręce dostał się jedwab.Kocham jedwab,ale nie robię z niego często.Lubię jego błysk,delikatność.Uwielbiam i to że jest niezwykły w kontakcie z ciałem. No i blokowanie...nic nie dorównuje tej przędzy w tym względzie.
I tak z Handmaiden (klik) postanowiłam wydziergać Hyrnę. I choć nie bardzo lubię melanżowe włóczki stosować do ażurów ,to jestem pod wielkim wrażeniem.
Zrezygnowałam z robienia zdjęć na zewnątrz,bo tej mgiełki prawie nie widać na zewnątrz. Prezentuje się tak
I to byłoby na tyle...Pozdrawiam serdecznie
Ula
W moje ręce dostał się jedwab.Kocham jedwab,ale nie robię z niego często.Lubię jego błysk,delikatność.Uwielbiam i to że jest niezwykły w kontakcie z ciałem. No i blokowanie...nic nie dorównuje tej przędzy w tym względzie.
I tak z Handmaiden (klik) postanowiłam wydziergać Hyrnę. I choć nie bardzo lubię melanżowe włóczki stosować do ażurów ,to jestem pod wielkim wrażeniem.
Zrezygnowałam z robienia zdjęć na zewnątrz,bo tej mgiełki prawie nie widać na zewnątrz. Prezentuje się tak
I to byłoby na tyle...Pozdrawiam serdecznie
Ula
czwartek, 5 maja 2016
Pora tulipanów
Ja tej wiosny preferuję takie
Szukałam miejsca w którym je godnie uwiecznię na zdjęciach. I już prawie znalazłam...
Takie opuszczone domki zawsze mnie urzekały.Takie miejsca zawsze mnie rozczulały.
Niestety nie bardzo się dało zrobić na tle domku.Nie było warunków,ale upatrzyłam sobie miejsce .Myślę że "godne" .I tak oto kolejna Aimatia (klik) prezentuje się następująco.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.Do następnego....
Szukałam miejsca w którym je godnie uwiecznię na zdjęciach. I już prawie znalazłam...
Takie opuszczone domki zawsze mnie urzekały.Takie miejsca zawsze mnie rozczulały.
Niestety nie bardzo się dało zrobić na tle domku.Nie było warunków,ale upatrzyłam sobie miejsce .Myślę że "godne" .I tak oto kolejna Aimatia (klik) prezentuje się następująco.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.Do następnego....
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)