Zblokowany i gotowy...
Sweterek zrobiony z włóczki GAZZAL Galla. Włóczka w połowie składa się z wełenki,ale ma taki fajny błyszczący refleks :)
Czas więc spełniać marzenia Córci ;)
Dzisiaj tłusty czwartek :)
Ja fanką pączków nie jestem...nawet nigdy nie smażyłam pączusiów,ale moja Mamuś zadbała o to żeby były domowe :)
No i....
po raz kolejny biorę udział w Rozdaniu u Atoma i Antka
aaa...bo ja taka kociara jestem ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za to że ze mną Jesteście :)
czwartek, 27 lutego 2014
niedziela, 23 lutego 2014
Wiosenny...
Znalazłam nowy wzór wachlarza i nie mogłam się oprzeć,żeby go nie wykonać :)
Nie będzie pisania...niech wachlarz sam do Was mówi ;) Tym bardziej,że wyrwałam na chwilkę komputer,bo ja chwilowo swojego nie mam ;)
I jeszcze jego uroda wieczorem....
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Do szybkiego....
Nie będzie pisania...niech wachlarz sam do Was mówi ;) Tym bardziej,że wyrwałam na chwilkę komputer,bo ja chwilowo swojego nie mam ;)
I jeszcze jego uroda wieczorem....
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Do szybkiego....
niedziela, 16 lutego 2014
Coś słodkiego
Wypróbowałam przepis z bloga Kaś (klik) na ciasteczka serowe/twarogowe (klik) i nie żałuję.Choć przyznać muszę, że popełniłam jeden błąd....upiekłam tylko z jednej porcji ;)
400 g mąki pszennej
250 g sera twarogowego (jak na sernik)
kostka masła
50 g cukru pudru
pełna łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto zagnieść,wałkować i wycinać ciasteczka :) Piec w temperaturze 180 stopni przez około 15 min .
Dokładniej o ciasteczkach można poczytać u Kasi na blogu :)
Ja polecam...są pyszniutkie, niezbyt słodkie i fajniusie do schrupania :)
Robótkowo....no dzieje się.Przybywa powoli mojego sweterka :)
Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie :)
I....do następnego wpisu...
sobota, 15 lutego 2014
Gail-ątko na moje dziewczątko ;)
No i nareszcie! Doczekałam się tego,że moje dziecię chce nosić coś wydzierganego przeze mnie.Coś,co nie jest czapką lub kominem...Radość moja nie zna granic!
Zaczęło się to już jesienią ,kiedy to moje dziecko skradło mi moją tęczową chustę. Nosi ją dumnie :) Potem chciała mieć taką kamizelkę jak mama.Są też kolejne małe zamówienia.Mam też na liście do zrobienia spódniczkę dla Bzdurki.Chce szydełkową tęczową.
Ale póki co zrobiłam Jej na wiosnę małą chustę.Małą,bo przecież jest to jeszcze człowiek nie za duży ;) Chusta jest z Malabrigo Baby Silkpaca (klik) i prezentuje się tak :
A ja zaczynam sweter dla siebie :)
Tak wyglądają u mnie przygotowania do wiosny :)
Dawno nie było kociska u mnie na blogu....a one są i to bardzo blisko nas :)
tulikotek ;)
Życzę Wam bardzo dobrego tygodnia :)
Dziękuję za bardzo liczne odwiedziny i przemiłe komentarze :)
Pozdrawiam :)
Zaczęło się to już jesienią ,kiedy to moje dziecko skradło mi moją tęczową chustę. Nosi ją dumnie :) Potem chciała mieć taką kamizelkę jak mama.Są też kolejne małe zamówienia.Mam też na liście do zrobienia spódniczkę dla Bzdurki.Chce szydełkową tęczową.
Ale póki co zrobiłam Jej na wiosnę małą chustę.Małą,bo przecież jest to jeszcze człowiek nie za duży ;) Chusta jest z Malabrigo Baby Silkpaca (klik) i prezentuje się tak :
A ja zaczynam sweter dla siebie :)
Tak wyglądają u mnie przygotowania do wiosny :)
Dawno nie było kociska u mnie na blogu....a one są i to bardzo blisko nas :)
tulikotek ;)
Życzę Wam bardzo dobrego tygodnia :)
Dziękuję za bardzo liczne odwiedziny i przemiłe komentarze :)
Pozdrawiam :)
poniedziałek, 10 lutego 2014
Zimowy komplet
Taki wydziergałam.A tu zima uciekła ;)
Pokażę też wynik mojego pogodzenia się z maszyną do szycia...Moja osobista mała wróżka Winx
A dzisiaj upolowałyśmy z Córcią ptaszorka do sesji zdjęciowej :)
Dobrego tygodnia Wam życzę!
Pokażę też wynik mojego pogodzenia się z maszyną do szycia...Moja osobista mała wróżka Winx
A dzisiaj upolowałyśmy z Córcią ptaszorka do sesji zdjęciowej :)
Dobrego tygodnia Wam życzę!
niedziela, 9 lutego 2014
Coraz trudniej...
...mi się zebrać do napisania posta. Dlaczego? Oj,żebym ja to wiedziała.
Czas przerwać milczenie ;)
Tym bardziej,że coś tam do pokazania jest.Zrobiłam wszak chustę dla Mamuś mojej...
Spódnica również wydziergana.Teraz trzeba ją zaopatrzyć w podszewkę.Niech mnie tylko leń opuści ;)
W domu bywają słodkości...
Różne...różniste...
Amoniaczki - wspomnienie dzieciństwa :)
50 dkg mąki
8 dkg tłuszczu
12 dkg cukru pudru
1 jajo
2 żółtka
1 białko do smarowania
ok. 1/8 litra mleka
1 dkg amoniaku
gruby cukier do posypania
Zagnieść ciasto,wałkować i wykrawać ciasteczka.smarować białkiem i posypać cukrem.Piec na jasnozłoty kolor.
Był też tort.Nawet się pochwalę że wykonany na zamówienie :)
Bardzo się cieszę,że tak wiele osób pisze się do zabawy w ciemno.Zapraszam nieustająco :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich swoich Zaglądaczy :)
DUŻO ZDRÓWKA!
Czas przerwać milczenie ;)
Tym bardziej,że coś tam do pokazania jest.Zrobiłam wszak chustę dla Mamuś mojej...
Spódnica również wydziergana.Teraz trzeba ją zaopatrzyć w podszewkę.Niech mnie tylko leń opuści ;)
W domu bywają słodkości...
Różne...różniste...
Amoniaczki - wspomnienie dzieciństwa :)
50 dkg mąki
8 dkg tłuszczu
12 dkg cukru pudru
1 jajo
2 żółtka
1 białko do smarowania
ok. 1/8 litra mleka
1 dkg amoniaku
gruby cukier do posypania
Zagnieść ciasto,wałkować i wykrawać ciasteczka.smarować białkiem i posypać cukrem.Piec na jasnozłoty kolor.
Był też tort.Nawet się pochwalę że wykonany na zamówienie :)
Bardzo się cieszę,że tak wiele osób pisze się do zabawy w ciemno.Zapraszam nieustająco :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich swoich Zaglądaczy :)
DUŻO ZDRÓWKA!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)