Smak dzieciństwa jednym słowem.Teraz ja dla swojej córci zrobiłam.Hmm...to chyba nie dziwne że chcę żeby jej nawet ptasiego mleczka nie zabrakło ;) A tak poważnie to miło widzieć jak jej smakuje.
Więksi domownicy też chętnie się częstują...
Część żółta
6 żółtek
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki cukru
cukier wanilinowy
Wszystko razem utrzeć.Na końcu dodajemy żelatynę.3 pełne łyżeczki dobrze rozpuszczone w 1/2 szklanki gorącego mleka.Szybko mieszamy i wlewamy do tortownicy
Część kakaowa
3 białka
1/2 szklanki cukru
2 łyżki kakao
Ubijamy i dodajemy żelatynę tak samo jak do części żółtej
Część biała
3 białka
1/2 szklanki cukru
kilka kropel olejku cytrynowego
Ubijamy i dodajemy żelatynę tak jak do poprzednich warstw.
Smacznego :)
A na polu robótkowym....Mam wyszyty maleńki obrazek krzyżykiem.Czekam na ramkę.Pokażę po oprawieniu.
A szydełkiem zaczynam coś nowego.Tylko czy ja się czasem nie uzależniam od kwiatuszków?A nawet jeśli,to wzór mnie urzekł i muszę go wykonać :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
Wcale mnie nie dziwi, że smakuje, mnie aż ślinka cieknie, jak na nie patrzę :)))) Pyyyszzznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńA te Twoje szydełkowanie! rety nadziwić się nie mogę! Prześliczne!!!! Kwiatuszki cudne! No coś pięknego i chyba zamówię coś u Ciebie, bo też bym chciała mieć takie cudowności. Kwiatuszki to na 100 procent, a nad serwetką, bieżnikiem muszę pomyśleć, no i zapytać, czy masz chęć i czas coś mi wydziergać. Może jakaś wymianka?
Pozdrawiam serdecznie :)
Marta
Nooo....kuszące!Taka wymianka by mnie uradowała :)
OdpowiedzUsuńPozdarawiam
ptasie mleczko mniam.Osz Ty kusicielko. Dzięki za przepis. Serwetka super się zapowiada
OdpowiedzUsuńPodobne ptasie mleczko w młodości jadałam, chyba się skuszę i zrobię wg Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńOj mniam mniam :) a mnie się cały dzień chce czegoś dobrego :) a to co robisz zapowiada się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńptasie mleczko mniam, a serwetka będzie prześliczna, czekam na całość.
OdpowiedzUsuńmmmmmm jak pysznie :) mniam i mniam jakie dobre pewnie, chciałoby się zjeść!
OdpowiedzUsuńŁadna ta serwetka a kwiatuszki cudne :)
Dziękuję Wam wszystkim :)Ptasie mleczko jest pyszne i robi się je szybciutko.Do tego jeszcze takie wesołe kolorowe :)
OdpowiedzUsuńSerwetkę robię z zapałem jak tylko czas pozwala :)
Urzekł mnie Twój obrus na którym prezentujesz słodkości, jest piękny. A może prawidłowo to serweta? Tak cy siak, cudo!
OdpowiedzUsuńJomo to zdobycz mojej Mamy.Celowo ustawiłam deser na tej pięknej serwecie :)
OdpowiedzUsuńApetycznie ....
OdpowiedzUsuńPtasie mleczko apetyczne, serweta pod nim przeurocza, a Twoja serwetka jak zwykle zapowiada się pięknie. Zazdroszczę Ci troszkę tych zdolnych łapek.Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia. Ania:)
OdpowiedzUsuńAgus dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu kochana,Ty mi zazdrościsz?Przecież Ty masz niezwykłe ręce i głowę pełną pomysłów :)Mało tego,niezwykłą zdolność wprowadzania tego w życie :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
Na przepisie słodkościowym zasłoniłam oczy, nie kuś siło nieczysta;)
OdpowiedzUsuńTo coś "pachnie" serwetkowo, przypomina mi fragment robionego przeze mnie kiedyś obrusa.
Będzie ciekawe....
Zaczynam popadać w kompleksy.Tak naprawdę w tym roku poza swetrem córciowym zimą nie udało mi się jeszcze skończyć żadnej robótki.Gdzie ten czas....?
Vipek ja robótkowo też trochę teraz zwolnię...Nie będzie tyle czasu co do tej pory.Także nie wpędzę Cię w kompleksy ;)
OdpowiedzUsuńSalut,
OdpowiedzUsuńVraiment très appétissant..... cela met l'eau à la bouche.
votre napperon est très beau.(belles photos)
Amitiés.Celeste
Merci beaucoup Celeste :)
OdpowiedzUsuńPtasie mleczko z pewnością pyszne, u nas podobne albo nazywa się Lodowiec :) Serwetka zapowiada się ciekawie, a właściwie już jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie tworzysz,bede tu zagladac ;-)
OdpowiedzUsuńZula deser rzeczywiście smakował ;)a serwetka coraz fajniej wygląda :)
OdpowiedzUsuńKasiuleczka jest mi bardzo miło.Cieszy mnie każdy nowy obserwator :)
ślicznie zapowiada się serweta, a ptasie mleczko(takie podobne to smak mojego dzieciństwa,pamiętam jak mama je robiła,a my nie mogliśmy się doczekać...mniam mniam, nabrałam ochoty na nie...
OdpowiedzUsuńTrilli, przeczytałam Twoją odpowiedź, donoszę ;D
OdpowiedzUsuńJolajka to miło że mamy te same wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńJomo sprawiłaś że się uśmiecham :)))
Czyżbyś faktycznie mieszkała niedaleko?! Łódzkie to duże województwo...pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńNie,jednak troszkę nas dzieli kilometrów.Tak około 140 bo sprawdziłam właśnie.Ale miło byłoby...prawda?
OdpowiedzUsuńno tak... ja się zagapiłam a tu takie słodkości:):):)
OdpowiedzUsuńserniczek wygląda bajecznie i ja sę czyta przepis powinno się go szybko łatwo i przyjemnie zrobić, więc może spróbuję:):):)
Jola To prościzna,a Twoje szkraby byłyby zachwycone!
OdpowiedzUsuńwitam, zobaczyłam zdjęcie i postanowiłam zrobic...tylko mam pytanie co do średnicy tortownicy?
OdpowiedzUsuńJa robię w tortownicy o średnicy 25 cm :)
UsuńPozdrawiam