Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

wtorek, 6 sierpnia 2013

Śnieżny Anioł

Przed Wielkanocą chwaliłam się podarkiem od mojej internetowej Przyjaciółki o tutaj (klik)

Te maleńkie dwa moteczki niezwykłej włóczki czekały na coś wyjątkowego i chwilkę mojego czasu...
Po tym jak zobaczyłam wzór Snow Angel (klik)  nie mogłam się oprzeć...musiałam się z nią zmierzyć!
Rozgryzłam schemat...i po raz kolejny uważam,że opisy zbyt komplikują dzierganie!Nie znoszę opisów...coś całkiem zwyczajnego jak np: dwa oczka razem na prawo tłumaczone jest tak,że ja przestaję rozumieć o co chodzi...czy tylko ja tak mam???

Kombinuję więc po swojemu i wychodzi tak jak planuję...
W tym szalu wiem co zrobiłam nie tak,ale nic to...kolejny będzie już jak należy ;) Bo kolejny będzie,a jakże ;)





To było kolejne marzenie do zrealizowania,śmiało mogę odhaczyć jako wykonane.
Z kolei przędza...no okazało się że jest najcieńszą z jakiej dziergałam...ten wielki szal to niecałe 50g...dacie wiarę?Za to naszpikowany koralikami ,że prawie biżuterią można go nazwać...Najpiękniej będzie zdobił odsłonięte nagie ramiona :)

Następna będzie taka prawie sztandarowa chusta estońska...tak sobie wymyśliłam :)))

Teraz pora na słoneczne słoneczniki...


 Spacer po lesie...
I tyle chciałam Wam dziś pokazać :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)

43 komentarze:

  1. Jak otrzymałam zamówiony Merinosilk, to byłam zdziwiona delikatnością i cienkością tej luksusowej włóczki. Twój 'Śnieżny Anioł' jest cudowny, a mój szmaragd czeka jeszcze na swoją kolej.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna chusta.I jaka ogromna.
    Co do schematów to doskonale Cie rozumiem.Wolę jasny schemat, troszke podumania niż rozwiązywania myśli jaką miał autor pisząc te słowa:):):)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ to piękne ... leciutkie, niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szal to istne cudo, a czy można się uśmiechnąć o schemat? Przyznam że też nie znoszę opisów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu kochana,wzór jest do nabycia na raverly
      http://www.ravelry.com/patterns/library/snow-angel-4

      Nie znalazłam nigdzie opublikowanego za darmo w sieci...

      Usuń
  5. Cudna chusta :-) Ty masz zawsze wspaniałe pomysły.
    Koraliki ślicznie zdobią Twój szal.
    Słoneczniki cudowne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Właścicielka będzie niezwykle romantyczna. Tworzysz dzieła sztuki użytkowej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny szal,jak marzenie.Marzę,żeby kiedyś umieć cos tak cudownego zrobić.Póki co podziwiam.Spełniaj te swoje marzenia,może wtedy i ja zacznę.

    Super blog,mnie motywuje do działania,do realizacji swoich marzeń!Pozdrawiam!

    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Delikatne i zwiewne cudo, jak misterna pajęczyna z kryształowymi kropelkami rosy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny, zachwycający... jestem nim zauroczona!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny, delikatny, zwiewny szal! Po prostu piękny.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chusta jak mgiełka z kropelkami. Piękna!
    Opisy w niektórych publikacjach sa chyba po to aby zupełnie skomplikować sprawę. Mam to samo.
    Pozdrwiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale prześliczny szal :) Kompletnie nie widać, że coś zrobiłaś nie tak...
    Ja to w ogóle nie umiem czytać wzorów. Jestem wzrokowcem. Najlepiej jak mi ktoś pokazuje, ostatecznie może być schemat...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny szal wydziergałaś i masz rację, najlepiej prezentuje się na gołej skórze. Ja też wolę posługiwać się schematem, pod warunkiem, że jest pod nim legenda z oznaczeniami i krótkie wyjaśnienie, jak go czytać oraz kontrolne liczby oczek w rzędach też się przydają. Denerwują mnie opisy niejednoznaczne. Czuję się wtedy tak, jakby mnie ktoś chciał zrobić w balona. Nie rozumiem również, dlaczego Polki zamieszczają swoje projekty na stronach obcojęzycznych, a na polskich już nie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ula cudowna letnia mgiełka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Właściwe zatytułowałaś tego posta, bo to cudne dzieło zasługuje w pełni na taką nazwę!!! Biel , ulotność wzoru i wykonanie - anielskie Ulko!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękna mgiełka! Do mnie też bardziej przemawiają schematy :) Opisów nie znoszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudny szal dla mie taki idealny dla panny włodej albo jakieś świtezianki o poranku lub na wieczornym spacer po upalnym dniu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Faktycznie anielska piękność, nieziemsko zwiewny, jestem zauroczona jego urodą :)
    Też wolę schematy graficzne, opisówki mnie męczą.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Szal jest niesamowity, idealny na ramiona anioła lub rusałki :) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam skojarzenia dokladnie tak to ktoś wyżej napisał - pajęczynka z kroplami rosy... No coś przepięknego po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Tytuł bardzo adekwatny do zawartości. Śnieżny Anioł - niebiańsko piękny! ;o)
    Pozdrawiam słonecznie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękny zwiewny szal i ta delikatność:))) chyba i ja wrzucę na szydełko pojedyncza cieniutką niteczkę ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. No .... oczu oderwać nie mogę.... cuuuuudeńko ;-) wspaniale wyszło - patrzę i podziwiam \:)
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakież to cudne- zwiewne lekkie i do tego śliczne - Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Mgiełka, koronka , cudo!!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Obłędnie wygląda. Niby leciuteńka, jak mgiełka, a mimo to wytworną się wydaje, taką do sukni ślubnej wręcz. Śliczna jest po prostu, chyba mnie przekonałaś do zakupów włóczkowych. A opisy to czyste zuo, zwłaszcza te po polsku. Sama dziergam wyłącznie ze schematów. No ok, toleruję opisy w rodzaju "przerób chart B 7 razy" i starczy.

    OdpowiedzUsuń
  27. Cuuudny! delikatny, ulotny. piękny. Jak możesz pisać że nie masz zdolności plastycznych. A kto robi takie piękne rzeczy? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Śnieżny anioł w taki upał... od razu podziałał odświeżająco :))) Cudowny, zwiewny, jak puchata chmurka... wspaniały!!!
    I ja nie rozumiem opisów, problem w tym, że i z odczytywaniem schematów mam problem :( Niby umiem na drutach podstawowe oczka, na szydełku te słupki, półsłupki... ale jak przyjdzie mi wziąść do ręki jakiś schemat, czarna magia. Tym bardziej podziwiam Twoje piękne prace!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny i na upały i mrozy. Na dodatek niezmiernie deliktyny.

    OdpowiedzUsuń
  30. piękny szal, delikatny jak pajęczyna, cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jest przepiękna. Brak mi słów by wyrazić moje uznanie...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. w Merinosilku ostatnio i ja się zakochałam :) cudowna włóczka, niesamowita w dotyku no i co by nie gadać, mimo cienizny nawet daje nieco ciepełka :)

    OdpowiedzUsuń
  33. kupiłam sobie tę wełenkę jakiś czas temu w zieleniach i niebieskościach...nawet 1.haruni chciałam z niej poczynic...po 20rzedach się poddałam...cieniutka,ślizga....na naukę za trudna...ale na pewno do niej wrócę...wciąz tkwi na drutach:)))...bo marzy mi sie taka mgiełka....Ulciu ja w ogóle nie umiem rozszyfrować schematów...ot ciemna masa jestem :)))))

    OdpowiedzUsuń
  34. Tak zdecydowanie anielska chusta jest cudna :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  35. O mateńko kochana, już przestań, Dziewczyno, bo wszystko, co pokazujesz, budzi moje pożądanie!!! Tylko na razie z tymi nagimi ramionami kłopot, bo skóra schodzi po spiekocie :(
    Sosny i słoneczniki zachwycają :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  36. Przecudowny szal, jak najdroższe perły na dekolcie będzie się prezentował.
    A co opisów - w 100% się z Tobą zgadzam. Schemat to schemat. Kratka pusta - kratka pełna - i wszytko jasne :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Oh kochanie to jest cudo po prostu :) az brak mi słów :) mojemu kotu też by się pewnie spodobał ;) Buziaczków dużo posylam :*

    OdpowiedzUsuń
  38. Fantastyczny szal. Jak z mgły
    pozdrawiam
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. umieć utkać mgłę...to jest coś! Ty to potrafisz.

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękna jest ta chusta.
    Kiedyś dostawałam gorączki na widok opisu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga