Taki miałam wczoraj plan na słodkości weekendowe :) Przepis znam identyczny jak Bogaczka ,więc nie będę go powielać ;) Dodałam likier amaretto,kawka parzona w ekspresie-czyli mocna! Biszkopty zamoczone na sekundę dosłownie...co za dużo to nie zdrowo ;)
Nie wiem czy wszędzie,ale w miejscu,w którym była moja Mama Włosi podawali je po półgodzinnym "chłodzeniu" w zamrażalniku.
Ostatnia warstwa biszkoptów jest inna...dokupione nieco później,bo chciałam nieco wyższe.
A dla Mojego Skarba biszkopty moczone w kompocie truskawkowym i truskawki na wierzchu :)
Jak widać smakowało...
I jeszcze kwiatuszek Wam daję...Dobrego dnia!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
Poproszę o kawałeczek słodkości...
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Uleczko nie kuś-ja się odchudzam!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu-pozdrawiam wiosennie!!!!
we wtorek robiłam tiramisu...tak sie spieszyłam ,że zamiast do ponczu alkohol dodałam do serka....szybko aby uratować dodałam ździebko zelatyny..nie pomogło.....ale jako wersja dla dorosłych z warstwą winogron w cukrze i spirytusie...w smaku ta ciapa była rewelacyjna....nawet tesciowej smakowało:)))))..a te truskawki...mmmmmm:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej! same (z wyjątkiem kwiatka) rzeczy zakazane aż do świąt:) Cóż, potraktuję to jako próbę charakteru: co mnie nie wytraci z diety, to mnie wzmocni, czego i innym życzę!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia!
Oj, jak słodko mniam..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa kocham tiramisu! Ech narobiłaś mi smaku...;o) Pozdrawiam i przemiłej niedzieli życzę!
OdpowiedzUsuńps. Wstaję dziś rano, zerkam za okno a tam...biało! :o?/ Gdzie ta wiosna!
mniam...mniam ...:)
OdpowiedzUsuńAleż słodki post :) Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńTiramisu to deser, który zawsze smakuje! Wersja truskawkowa też kusząca ;-) Uściski!
OdpowiedzUsuńJakie smakołyki :) Apetytu mi narobiłaś,a ja nic słodkiego nie zrobiłam na dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńAleż słodkości... oj posmakowałabym z przyjemnością:):):)
OdpowiedzUsuńO rany... ale słodkości :-) Oj, narobiłaś mi smaku :-) Szkoda, że mieszkasz tak daleko ... pewnie wprosiłabym się na kawałeczek :-) Smacznego i pozdrawiam niedzielnie.
OdpowiedzUsuńŻyczę ...
OdpowiedzUsuń... Miłego i Radosnego Niedzielnego Popołudnia i Wieczoru ...
... Z miłymi wrażeniami i pięknymi chwilami ...
... Spędzonego w gronie ludzi, którzy Cię kochają i są dla Ciebie najważniejsi ...
... Relaksującego Niedzielnego Wypoczynku ...
Oj aż ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo lubie tiramisu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bonjour Ula,
OdpowiedzUsuńbravo chef vos photos nous ouvrent l'appétit......
J'aime aussi la photo du cactus.
Bonne semaine.Celeste
mmmmmmmmmm, znowu pysznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńa za kwiatuszek dziękuję :)
Same słodkości, tiramusu uwielbiam, kiedyś zrobiłam takie na szybko, bo goście byli już w drodze, nie zdążyłam je dobrze nasączyć ale smakowało tak, że poszło prawie całe
OdpowiedzUsuńpyszoty !
OdpowiedzUsuńDzięki za pyszny poczęstunek i pięknego kwiatuszka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbia tiramisu ale u Ciebie pysznosci a ja nie jem slodyczy :(
OdpowiedzUsuńOjej, ależ to smakowicie wygląda. O mało nie ugryzłam ekranu. A serweta z poprzedniego posta Ulu, jest przecudna. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńJakie smakołyki mniam
OdpowiedzUsuńAle pyyyyyycha!!!Też muszę zrobić,zaraz drukuję przepis.Kwiatek ma ładny kolor!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZmusiałam małżona do zakupu truskawek coś muszę przez Ciebie machnąć:)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia.
Pozdrawiam Lacrima
Witam, aleś narobiła mi smaka. Muszę i ja coś stworzyć. Mam nadzieję,że u mnie na blogu będzie tak ciekawie jak u Ciebie. Mogę jedynie napisać, iż będę starać się aby było co oglądać .Miło mi że dołączyłaś go do obserwowanych. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczny, uwielbiam takie swetry :))
OdpowiedzUsuńSmakowite ciach i cudny kwiatek.
Miłego dnia