Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

środa, 31 sierpnia 2011

Maki

Koleżanka zamówiła u mnie szkatułkę i chustecznik z makowymi motywami.Trochę to trwało,bo coś zagoniona jestem.Rozpoczęłam kilka rzeczy na raz i stąd ten przestój blogowy...
Prezentuję szkatułkę
 No i chustecznik
A to zrobiona dawno temu ozdoba :)
 Mała zapowiedź tego co robię...

 Ooooo mleczyk....to chyba ostatni w tym sezonie ;)
 A w ogrodzie kapustka....zielona....
                                                       I czerwona....
 I mieszkańców zagrody ciąg dalszy :)

Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

sobota, 27 sierpnia 2011

Takie tam...

Zrobiłam drobiażdżek dla przemiłej osoby.Oby się spodobało.Kawałeczek brugijskiej koroneczki...O podkładkę pod kubeczek to jestem raczej spokojna,bo wiem,że ten ,, KTOŚ '' bardzo takie lubi.W ogóle uwielbia wszystko co szydełkowe.A kolczyki to wielka niewiadoma...No zobaczymy...
                                                        To jest takie moje dziękuję.
 No i kilka kwiateczków...Tak cudnie teraz kwitną...Przekwitną i czar pryśnie :)
 A teraz chyba wszystkich zaskoczę.Pokażę Wam jeszcze kilku mieszkańców naszej posesji...
                                                          Gąski,gąski do domu....

Życzę wszystkim miłego wypoczynku weekendowego :)

czwartek, 25 sierpnia 2011

Prezent od Janeczki i klipsy

Wczoraj po przyjściu z pracy czekała na mnie przesyłka.Rozpakowałam i serducho mi się uradowało.Tyle razy pisałam Janeczce że przepięknie składa w całość koraliki.I proszę!
Mam swoje osobiste.Janeczko....bardzo,bardzo Ci dziękuję.Domyślam się że miałaś taką potrzebę...Bardzo Ci dziękuję. Sprawiłaś mi wiele radości.Kurcze....nawet jeszcze więcej!Nawet moja Bzdurka wyprosiła na chwilkę ten naszyjnik i paradowała z dumą po domu :)))

A ja zrobiłam pierwsze klipsy.Cioci podoba się to co robię,ale nie ma dziurek w uszach.
 Więc proszę bardzo.Jest też kilka par kolczyków,ale wzory się powtarzają,więc nie ma co pokazywać .Może jedynie te różowe...

Wracam więc do mojej lawendowej sieci rybackiej,która powoli zaczyna mieć jakąś konkretną formę :)
                                                       Z cyklu:utwory mojej młodości

Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

wtorek, 23 sierpnia 2011

Ogrodniczki

Ozdobiłam w zeszłym roku mojej Bzdurce ogrodniczki.Takie kwitnące są troszkę weselsze.
Mała łączka z przodu...
I kilka kwiateczków na tylnej kieszonce.
 Nie ma na razie nic aktualnego...Strasznie mało czasu na robótki.Coś tam przybywa,ale raczej śladowo.Dużo pracy przy przetworach.No i pora zbierania ziemniaków...Niby tylko zapas dla nas,ale trochę tego jest...No i praca :)
Ostatnie z przetworów to malinki.Rogalik z dżemem malinowym...mmm...pycha
Złotlin bardzo skromnie zakwitł...
 A gerbera przeniesiona z parapetu na klomb przydomowy odwdzięczyła się kwiatem :)
 Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)

niedziela, 21 sierpnia 2011

Niedzielny słodki post


Trójkolorowa babka

2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki maku
1 kostka margaryny
6 jaj
2 łyżki kakao

Rozetrzeć margarynę na puch.Dodawać na przemian małymi porcjami cukier,mąkę i jajko(6 razy). Podzielić na trzy części.Do pierwszej dodać mak i kilka kropel olejku migdałowego i wyłożyć do foremki.Do drugiej dwie łyżki kakao i wyłożyć do foremki.Trzecią wyłożyć na wierzch bez żadnych dodatków.Piec około 45 min.
Smacznego :)

W ogrodzie kolejny aster cieszy oczy Różowy peoniowy...
I piękny dwubarwny mieczy.Ma drobne kwiatuszki....
 A to już ulubiony kwiat Mamy na kuchennym parapecie...kiedyś dawno,dawno tylko takie było widać w oknach :)
                                                       Pozdrawiam serdecznie :)

piątek, 19 sierpnia 2011

Dla Bajli :)

Wykonałam szkatułkę dla Bajli .Prosiła o motyw lawendowy...no i powstała taka.Mam nadzieję że będzie się podobała...

 Szydełkowo działam,ale bardzo powoli.Teraz czas przetworów,więc czasu niestety niezbyt wiele...

Na razie to coś wygląda jak sieć rybacka...ale za to w ślicznym lawendowym kolorze ;)
A w ogrodzie.... żółta zazdrośnica ;)

Pozdrawiam serdecznie :)

wtorek, 16 sierpnia 2011

Koronka Brugijska i moja wygrana u Koroneczki:)

Skończyłam moją pierwszą Brugijkę.Praca nie jest skomplikowana...czemu ja wcześniej nie próbowałam???Tutaj jest do niej  WZÓR
No to prezentuję to co stworzyłam....
                                                       Jeszcze kilka zbliżeń...

A to moja wygrana u Koroneczki .Ależ ja jestem szczęściara!Miały być tylko kolczyki....a otrzymałam nieco więcej...Hmm...czyżby małe oszustwo ?
                                                Zbliżenie przecudnej ceramicznej biżuterii
 Dziękuję Ci bardzo Koroneczko.Mieć dzieła Twych rąk to dla mnie zaszczyt :)
Ale to nie wszystko.Przy okazji kontaktowania się z Koroneczką nabyłam u niej lokum dla mojego Dzwoneczka.Teraz już nie będzie bezdomny ;)
 Mam tego małego skarba od  ABOKU .Zamówiłam sobie u Agnieszki sreberko,a Ona wykonała dla mnie przecudnego Elfa .Przy okazji zostałam obdarowana przecudną zakładeczką do której umocowany był Dzwoneczek.Mam nadzieję że Agnieszka mi wybaczy,że zrobiłam z niego przywieszkę do bransolety.Na własne usprawiedliwienie mam to,że jest on przy mnie w każdej minucie dnia,czyli stał się jeszcze ważniejszy i bliższy memu sercu :) Dziękuję :)
                                     A poza tym....Zebrałam dzisiaj troszkę fasolki...
                                                                Kilka pomidorków...
 Drugie drzewko brzoskwiń owocuje.Na razie tylko 5 owoców,ale to jego pierwsze owocowanie :)
                                                    No i może jeszcze kilka aksamitek :)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)

Archiwum bloga