Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

czwartek, 29 grudnia 2011

Szczęśliwego Nowego Roku!

Już dzisiaj życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!Życzę Wam zdrowia,spokoju,jak najmniej trosk...

Udanego wskoku do Nowego Roku!

poniedziałek, 26 grudnia 2011

Teraz już mogę pokazać...

Prezent,który zrobiłam dla mojej Siostry :)







































To pierwsze spękania wypełniane złotem...oj,działo się działo ;)















Zrobiłam też beret dla przyjaciółki z małym dodatkiem :)
















Pokażę piernik.Przepis podałam TUTAJ
























 Śledź po kaszubsku,na który przepis podawałam :)
















No i choinkę mojej Siostry...Całe Święta przesiedziałyśmy przy niej ;)



















I jeszcze karteczki i upominek od Monimarce.
Wykorzystam serwetki najlepiej jak potrafię :)













Dziękuję Wam Kochane za wszystkie życzenia.Bardzo dziękuję za prezenty...Dziękuję za to że Jesteście :)

sobota, 24 grudnia 2011

Jest taki dzień....

Niech te Święta przyniosą Wam w prezencie to czego najbardziej pragniecie.To "coś" nie musi być ani widoczne ani dotykalne...może nawet nie pachnieć.Ale niech będzie CZYMŚ bez czego nie można i nie warto żyć.
Zdrowych i pogodnych Świąt życzy Ula



















































Dziękuję że Jesteście ze mną :) Jestem tutaj dla Was codziennie.Jestem tu dzisiaj...
w tym wyjątkowym dniu... dla Was...































Wam też pokazuję coś,co od zawsze towarzyszy mi w Wigilię...OPOWIEŚĆ WIGILIJNA
Wesołych Świąt Kochani!

piątek, 23 grudnia 2011

Mikołaj naprawdę istnieje!!!

Tylko ujawnia się poprzez swoich pomocników :)W tym roku bardzo to poczułam :)
Dostałam karteczki(każda od blogowych znajomych).Pokazuję obok wygranej u Turkisy .Dostałam też TE śliczne zawieszki...















Upominki od Aboku TEN śliczny albumik i przepięknego renifera.Agnieszko wszyscy moi bliscy wiedzą,że mam bzika na punkcie renifera...Moja Córcia też miała dużo radości!































 Dostałam też niesamowitą niespodziankę...Dostałam przecudną wiklinową choineczkę od Reni. Ale niezwykła to niespodzianka!Renatko nawet nie wiem jak dziękować!































I jeszcze jedna przesyłka...Od kochanej Ewci. Ewuniu... słów mi brak...Prezentacja nastąpi.Nie w tym czasie w którym planowałam,ale nastąpi.Obiecuję,że team będzie z nas godny ;) Ale mnie zaskoczyłaś...
















Kochani...dzięki Wam nawet przez chwilkę nie zwątpię  w MAGIĘ Świąt :)
Dziękuję też za wszystkie życzenia pod postami...Wszystkim Bardzo dziękuję!

A to chyba już ostatnie Świąteczne dziergadełko...Schemat dostępny TUTAJ

















Szaleństwo kuchenne rozpoczęte ;)
Jutro w nocy(bo chyba tylko wtedy znajdę chwilę ;) ) będę do Was zaglądać z życzeniami :)








Pozdrawiam

środa, 21 grudnia 2011

Ostatnie szlify...

Kończę pracę nad prezentami.To jest przedostatnie pudełeczko na biżuterię


















Zdążyłam z zamówieniem :)
















Prototyp choineczki powędrował w dobre ręce razem z małym dodatkiem





















A ja zrobiłam sobie nową, przecież muszę mieć drzewko w swoim pokoiku ;)

































A to pierwszy etap śledzi po kaszubsku.
















W zeszłym roku wypróbowałam po raz pierwszy.Przepis Andrzeja Polana.Rewelacja!
 A to efekt końcowy
















A jutro piekę ciasta...to też moja część obowiązków ;)

Planów więcej niż ręce nadążą...Ale te pozostałe mogę spokojnie zrealizować po Świętach.
 Zarazki nie odpuściły ,a wręcz napierają...Złego(czyt.mnie) diabli nie wezmą....ale mój Trzpiocik bierze antybiotyk.
Jeszcze jakieś szycie w biegu....














Pozdrawiam bardzo przedświątecznie :)

niedziela, 18 grudnia 2011

HO! HO! HO!

Będąc małym niszczycielem troszkę zdewastowałam Mamie książkę kucharską.To chyba jedna z niewielu doskonałych książek...tradycyjna kuchnia polska.Książka co prawda służy do dzisiaj choć mocno poklejona.
Wpadł mi do głowy pomysł....Odkupiłam ją na allegro.W świetnym stanie...przeleżała niewiele używana w bibliotece.Do tego dokupiłam drewnianą oprawę i...naprawiam szkody jako 40-latka















Jakoś najbardziej pasował mi motyw łowicki.
Mam nadzieję że pomysł się Mamie spodoba...Odkąd mam swoją rodzicielkę z powrotem w domku nie zagląda na bloga,więc mogę śmiało pokazać...

I pokażę jeszcze takie maleństwo...Zrobiłam to dla bardzo wyjątkowej osóbki.Już rok minął jak zaskoczyła mnie swoim dobrym serduchem...a że ja w tym względzie pamiętliwy człek jestem,to zmalowałam coś takiego :)






















 Mam taką swoją listę osóbek które chętnie bym obdarowała...ale nie zdążę wszystkich.Trzeba będzie rozciągnąć w czasie...

A tak poza tym...Trochę nie dosypiam,bo to malowanie to raczej nocą wychodzi.Cichutko wtedy i nie ma ryzyka że ktoś mi zajrzy do pokoju.W dzień podczas gdy jestem w pracy mój pokój zamknięty...No nie mam lekko ;)
Obiecałam Mikołajowi że mu pomogę,więc teraz nie zawiodę gościa ;)
Jeszcze jakieś paskudne zarazki mnie dopadają.

A to mój aniołek ;)






















Pozdrawiam i przepraszam że mało mnie u Was na blogach...brak czasu.Po Świętach nadrobię...obiecuję :)

Archiwum bloga