Taki sweter zrobiłam sobie na wiosnę.Nie idę wraz z trendami bo pastelowy nie jest....ale nic to ;)
Ma wielki kaptur
Rozporki na blokach
Może być w wersji "szlafrokowej "
Zrobiłam tez mały myk....zostawiłam otwory na bokach,żeby tylko tył przyciągnąć lekko paskiem.
Poza tym pokażę koraliki....
Pomalowałam krzesło dla Bzdurki
Zaczynam pelerynkę dla Chrześnicy...komunia coraz bliżej :)
Wiosna na parapecie
I wiosna w ogrodzie....u mnie powoli się zaczyna...
Ostatnio jestem bardzo zabiegana.Mało mam czasu na robótki i bloga.
Nie pokazuję sweterka jak należy....Chyba chwilowo nie mam serca,za dużo na głowie...Mam nadzieję że to chwilowe...
Pozdrawiam bardzo serdecznie.Cieszy mnie Wasza obecność :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
Witaj Uleczko!
OdpowiedzUsuńSweter kapitalny a pelerynka zapowiada się nieżle-czekam na finał .
Pozdrawiam wiosennie!!!!
ojjjj jak ja lubie takie sweterki:))))...a w pastelowym w życiu bym nie pomykała:)))
OdpowiedzUsuńTen tytuł to trochę żarcik mojej Siostry...z przekąsem tak powiedziała tuż po obejrzeniu propozycji Rydzyńskiej i Jacykowa ;)
UsuńSweter jest wspaniały! Uwielbiam takie, którymi można się szczelnie otulić :) A kolor, hmm, co kto lubi. Mnie się podoba, jakoś nie przepadam za pastelami...
OdpowiedzUsuńWiosna u mnie na razie tylko taka w odmianie domowej, w ogródku dużo pomarzło :(
Pelerynka będzie piękna! O zbliżającym się nieubłaganie czasie komunijnym chyba coś wiem... przeraża mnie to nieco.
Pozdrawiam serdecznie :)
U mnie wymarzły krokusy i o zgrozo!Ciemiernik..tego pojąć nie umiem...
UsuńTyle teraz widzę...zobaczę z czasem ile jeszcze
piekny sewterek takie lubie :) i kolor jest sliczny :) ale u Ciebie pieknie kwitnaco :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie swetry - niestety, wszystkie które mam, pochodzą ze sklepów, nie z pracy rąk własnych, a żal:)
OdpowiedzUsuńI uważam, że pokazałaś go świetnie, wygląda naprawdę atrakcyjnie, z tymi wszystkimi rozwiązaniami... a kolor (w moim monitorze indygo?) bardzo, bardzo i, moim zdaniem zawsze trendy, nie passe:)
Widok przebiśniegów (?) rewela - wiosna, wiosna, wiosna, hurrrrrrrra!
Uściski!
Indygo jak nic ;)
Usuńsweterek cudny i nic nie szkodzi że nie jest pastelowy :) krzesło wygląda super :)) i wiosna nieśmniało zagląda do Ciebie :))pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńNieeee....no znow leże z wrażenia!!! Nawet nie mogę napisać że piękny... bo jest PRZEPIĘKNY!! Bardzo, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczny sweter!Lubię takie długie!
OdpowiedzUsuńPiękny sweter sobie udzierbgałaś.
OdpowiedzUsuńA co do pasteli, to są trendy? :) ... bo nawet nie wiem, nie śledzę. Ale, pastelowe kolory uwielbiam.
No i zaraziłam się od Ciebie dzierganiem. Być może :), niedługo będzie moja pierwsza chusta :).
Piękny sweter a że nie pastelowy... nie widzę w tym problemu ;o) Ale z Ciebie pracuś! Ja się ciągle zastanawiam czy Ty czasem śpisz ;o) Ciekawa jestem bardzo tej pelerynki. Pozdrawiam Cię cieplutko Trilluś ;o)życzę dużo spokoju ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczny, prosty i kaptur też jest zaletą. Oj w tym roku też mam komunię, zabieram się do robienia sweterka.
OdpowiedzUsuńJa po konsultacji z mamą dziewczynki doszłam do wniosku,że pelerynka to lepsze rozwiązanie :)
UsuńO takim sweterku marzy na pewno niejedna z nas :) Jest wspaniały! A korale w jakich radosnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńCudny sweter, nie martw się nie Ty jedyna nie podążasz za modą, ważne ze Tobie się on podoba (mnie tez i widze ze nie tylko mnie). Świetny pomysł z otworkiem na pasek, a kaptury wielgachne uwielbiam. Koraliki pieknie kolorowe, super ozdobiłaś krzesełko. Ja wczoraj u mnie w ogródku tez podglądałam, wszystko budzi się do życia
OdpowiedzUsuńWitaj, Swetrzycho niesamowite! uwielbiam sama się zatopić w takim swetrze jak w płaszczu:)Krzesełko kapitalne, bardzo mi się podoba. A korale jak zwykle perfect!
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki chodzi mi po głowie,jest cudowny a kolor najważniejsze że Tobie się podoba-mi też:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam grąco:)))
sweterek jest śliczny wsam raz na wiosenne chłodne dni. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńE tam, passe - bo ktoś w jakimś "modowym" magazynie napisał że pastele są trendy? Ja lubię takie zdecydowane kolory :) a Jeszcze bardziej lubię swetrzyska - duże, do otulania :)
OdpowiedzUsuńKrzesełko odmalowałaś bajecznie. I dzięki za wiosnę! :*
Wspaniały sweter. Życzę Ci żeby się dobrze nosił.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sweter - wygląda na ciepły, a i pelerynka zapowiada się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Sweterek jest bajeczny! Pozdrawiam! aga
OdpowiedzUsuńSalut Ula,
OdpowiedzUsuńBelle veste pour ces journées de printemps, car j'espère que le manteau peut être rangé.
Et les fleurs dans le jardin quel bonheur!!!!
Bon weekend.Celeste
ślicznie zrobione pięknie
OdpowiedzUsuńGorące jak słońce,
szybkie jak wiatr,
pozdrowienia dla Ciebie,
przesyłam właśnie ja!
Piękne, piękne, PIĘKNE!. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSweter jest świetny! A pastele, z tego co wiem, to nie do każdego typu urody pasują, więc na pewno wieele osób będzie Ci zazdrościć takiego "niemodnego" sweterka ;)
OdpowiedzUsuńcudnie zapowiada sie pelerynka, mmmm i sweter cieplusi i śliczny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ten sweter!!!! Ale Ty tworzysz.... podziwiam.
OdpowiedzUsuńPiękny sweter, przytulaśny:) Wiosna bywa kapryśna i w chłodniejsze dni będzie w sam raz.
OdpowiedzUsuńSweter wspaniały!!! Podziwiam talent do drucików :))
OdpowiedzUsuńTwój sweter jest wspaniały, sama bym chciała taki posiadać. BRAWO!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję!!!Bardzo miło jest czytać tyle miłych słów :)
OdpowiedzUsuńSweter z rozcięciami bardzo praktyczny.Kolor piękny!Przebiśniegi są cudne i zwiastują wiosnę.Krzesełko dla córci fajne,na pewno jest zadowolona!A chrześnica to też szczęściara!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetny sweter
OdpowiedzUsuńto granatowy jest niemodny? ups - od jutra nie wychodzę z domu ;)
bardzo ładny i bardzo do Ciebie Ula pasujący:):):)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie sobie przypomniałam Ula że kwiecień się zbliża a ja przecież mam coś dla Ciebie, dla Was do zrobienia....
Oj, czas się wziąć do pracy:):):)
A wiosenkę masz cudną, u mojej teściowej też już widać przebiśniegi:)
Piękny kolor:) A u mnie gdzieś nie widać wiosny, musze jutro koniecznie wyruszyć na spacer, oby tylko leń mnie nie przytrzymał w domu!!!:)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosennie robótkowo i ogrodowo. Sweterek jak znalazł na cieplejsze dni.
OdpowiedzUsuń