Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

czwartek, 22 września 2011

Firaneczki kuchenne

Zrobione pięć lat temu.Górna część ma 3 metry długości.Zrobione z nici MAXI




















Aktualnie niewiele się dzieje...Czas...Czas...Czas...Ale udało mi się przedłużyć życie (rękawy) ulubionej kurteczce Córci.
Próbuję dziergać jak tylko znajdę chwilkę :)


























A indyk trochę się zdziwił jak dotarło do niego , że mimo iż u nas nie ma Święta Dziękczynienia niewiele to zmienia w jego sprawie...
















Te kwiaty to już zdecydowanie jesień...

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i bardzo dziękuję że zostawiacie ślad po sobie w postaci komentarza :)

10 komentarzy:

  1. Minka indyka warta ocalenia :)
    Firana piekna.
    Kwiatki jak to kwiatki, wrazenia bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te kwiatki, mam je w duuużych ilościach w dwóch odcieniach fioletu :)
    Firanka przepiękna, o takiej marzę od dawna, ale szydełko to nie moja bajka, a ceny takich w sklepach przerażające, zwłaszcza, że w mojej kuchni mam dwa duże okna.
    Ciekawy sposób na przedłużanie życia ubrań, pomysłowo!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. o tak, jasteś pomysłowa i niezwykle pracowita, super firanki, ale indyka szkoda, choć pewnie równie ładnie będzie sie prezentowal na półmisku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. HOLA TRILLI !!!!! ESTO ES UNA OBRA DE ARTE !!!!! SON PRECIOSAS DE VERAS. BESOS DESDE CADIZ, ESPAÑA.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bellaidea dziękuję :)
    Mazmiko ja też uwielbiam te astry krzaczaste.Mam tylko te,ten drugi kolor jest chyba znacznie wyższy :)
    by_giraffe indyków jest kilka :) Dziękuję za komplementy ;)
    El Olor de Candiz gracjas :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna firanka,a mina indyka warta zapamiętania... masz rację jesień się zbliża pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. szacun za firanki, a komentarz o indyku po prostu mnie rozbroił

    OdpowiedzUsuń
  8. Salut Trilli,
    Très jolis ces rideaux,le dessin est vraiment approprié pour la cuisine,la photo des aster est vraiment belle, c'est l'automne.
    Amitiés:Celeste

    OdpowiedzUsuń
  9. No tak, myślał indyk o niedzieli..

    Takie firaneczki dłubałabym chyba z rok :) bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Reni...jesień nieubłaganie...
    Ambiguity dziękuję :)
    Celeste merci :)
    Magdalenko na pewno nie rok.Ty całkiem sprawnie działasz szydełkowo :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga