Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

poniedziałek, 5 września 2011

Prezenty...prezenty...czy to już Święta?

Dzisiaj po powrocie z pracy czekały na mnie dwie przesyłki.Najpierw rozszarpałam mniejszą...bo mniej pracy...A tam oczekiwana przeze mnie owca Wanda,którą dostałam od Turkisy . Dziękuję Ci kochana Wanda dotarła cała i zdrowa i chyba jej u nas dobrze,bo nie zniknął z jej mordki ten uroczy uśmiech :)




















Potem zabrałam się za wielką pakę od Joli . Jola nawet nie spodziewałam się tylu doskonałości!
W środku była karteczka dla mnie i kilka bardzo wzruszających słów.Jola,Ty wiesz jak mnie wzruszyć :)

Notesik,a właściwie notes dla mojej Córki-Bzdurki ;)
No i przepięknie wykonany scrap z naszym wizerunkiem.To moje ukochane zdjęcie.Zrobił je Michał -syn przyjaciółki i doskonale nas uchwycił.Zrobił nam cudowną sesję.To zdjęcie ukochałam  sobie szczególnie.Natomiast Jola sprawiła że zdjęcie zyskało jeszcze bardziej.Wykorzystała też kwiatki ode mnie...I w ten sposób krążą sobie te kwiateczki po kraju drogą pocztową ;) Jolu,to prawdziwe CUDO!
No i całe mnóstwo przydasi do decu...i patyna...moja wymarzona patyna.Teraz mogę skończyć coś co zaczęłam,a wymagało ostatniego szlifu właśnie patynowego ;)
















Czy u Was też było tak gorąco?U mnie tak...W związku z tym kolacyjka była grillowa.

A potem przegonił nas deszcz....














Kochani,bardzo mnie ucieszyła wczorajsza reakcja wielu z Was.Dużo z Was dało mi pomysły skąd wziąć przydasie do mojego lawendowego bieżnika.Koniec końcem zakupiłam w mojej ulubionej pasmanterii,Dokładnie takie jak są dostępne w HobbyCentrum .Mam nadzieję,że wreszcie skończę swoją pracę :)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie :)

14 komentarzy:

  1. Przecudne wszystkie prezenty i pyszne dania. Uroczy scrap.

    OdpowiedzUsuń
  2. no to się cieszę że wszystkie prezenty przypadły Ci do gustu:):):)
    bardzo obawiałam się o to, czy scrap Ci się spodoba, już po pokazaniu go na swoim blogu zapragnęłam go udoskonalić a tylko go oszpeciłam...
    koniec końców jakoś go uratowałam ale nie jest to już ta doskonałość co przed fatalnym w skutkach udoskonaleniem...
    oj, po grillowałabym, po grillowała:):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko,Jolu nie było wielkiego szaleństwa na tym grillu dziewczyny :)Kaszanka z cebulą i ziołami prowansalskimi pieczona w folii,boczek i pieczywko czosnkowe...
    Jola wszystko jest doskonałe!Ale nie ma się co dziwić jak takie ręce tworzyły te cuda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezenty wspaniałe, zawsze cieszą takie niespodzianki prawda?!

    kaszanka pychota!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe prezenty otrzymałaś!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że zauważyłaś moją obecność na TWOIM blogu.
    Cudne upominki.
    Lubię kaszaneczkę, ale ona taka tłusta!!!
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolajka,Mazmika bardzo mnie cieszą te prezenty.Jasne że są cudowne!Szczęściara ze mnie i tyle ;)
    Tkaitka jakbym mogła nie zauważyć...Upominałam się wszak o Ciebie ;)
    Nie jest ta kaszanka taka tłusta ;)
    Pozdrawiam Was

    OdpowiedzUsuń
  8. Prezenty dostałaś wspaniałe :) a kaszanką z grilla narobiłaś mi smaczku ;) już nie pamiętam kiedy jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne prezenciki! Kolacja apetyczna, tylko sezon grillowy dobiega już końca, szkoda..

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że Wanda dotarła cała i zdrowa ;o) i cieszę się, że Ty się cieszysz ;o) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo dziękuję Turkisa.Wanda jest naprawdę urocza!

    OdpowiedzUsuń
  12. na prezenty jest zawsze sezon.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga