Koleżanka zamówiła u mnie szkatułkę i chustecznik z makowymi motywami.Trochę to trwało,bo coś zagoniona jestem.Rozpoczęłam kilka rzeczy na raz i stąd ten przestój blogowy...
Prezentuję szkatułkę
No i chustecznik
A to zrobiona dawno temu ozdoba :)
Mała zapowiedź tego co robię...
Ooooo mleczyk....to chyba ostatni w tym sezonie ;)
A w ogrodzie kapustka....zielona....
I czerwona....
I mieszkańców zagrody ciąg dalszy :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
-
▼
2011
(109)
- ► października (13)
-
▼
sierpnia
(16)
- Maki
- Takie tam...
- Prezent od Janeczki i klipsy
- Ogrodniczki
- Niedzielny słodki post
- Dla Bajli :)
- Koronka Brugijska i moja wygrana u Koroneczki:)
- NA WYNIKI CZAS!!!
- Dla mojej małej wróżki :)
- Ciasto ananasowe
- Oczekując jesieni...
- Dziękuję :)
- Słodkie maleństwo...
- Jabłecznik z kokosem
- Obrazek
- Powtórka z rozrywki...
szkatułka i chustecznik piękne, może dlatego tak mi się podobają bo lubię maki, mlecyk=sysunia :)
OdpowiedzUsuńMaki piękne a królik cudny! ;o)
OdpowiedzUsuńSentymentalnie mi się zrobiło oglądając Twoje maki. Szkoda, że już koniec lata, wszystko przemija, ale Twoje maki będą przypominać mi o tegorocznym lecie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKoronka z wstążeczką dodaje uroku tak pięknie ozdobionej szkatułce i chustecznikowi:)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy makowy komplet. Motyw kleiłaś na surowe drewienko? Świetnie to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńNowa koroneczka bardzo mnie zaciekawiła.Śliczne maki, a z koronką, ekstra!Serduszkowa koroneczka... znowu mam na coś ochotę... tylko na co mi ona?
OdpowiedzUsuńSzkatułka piękna, niestety w technice, w której kompletnie się nie czuję..
OdpowiedzUsuńA najpiękniejszy z tego królik, no, nie ujmując nic kapuście :):)
Piękny makowy komplet! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, a motyw maków na nim prześliczny, zaś koronka ze wstążeczką stanowi doskonałe dopełnienie całości :)
OdpowiedzUsuńTo "cóś" zaczętego już wygląda ciekawie...
Pozdrawiam
Ta zapowiedź mnie zainteresowała.. wygląda mi to na białą poduszeczkę z tymi koronkami na wierzchu :)
OdpowiedzUsuńps. Wanda już w drodze! ;o)
OdpowiedzUsuńAmbiguity dziękuję :) Sysunię też trzeba będzie sfotografować ;)
OdpowiedzUsuńTurkisa dziękuję,w imieniu królika również ;)Czekam więc na Wandę :)
Aldona bardzo dziękuję.Ładnie to napisałaś :)
Maris dziękuję Ci bardzo :)
OxiGra bejcowałam to drewienko i pomalowałam,ale bardzo śladowo białą farbą.Potem mocno poprzecierałam i naklejałam :)
Barbaratoja niebawem skończę to lawendowe ;)
Magdalenko królik puchnie z dumy ;)
Zula bardzo Ci dziękuję :)
Mazmika,Bajla to coś to będzie bieżniczek :)
Dziękuję Wam wszystkim i pozdrawiam serdecznie :)
:))) pięknoty same od góry do dołu :)))
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!!!!!!!!!!!Bardzo,bardzo podoba mi się kredensik i te cudne serduszka.Bardzo zdolna z Ciebie kobietka!:)
OdpowiedzUsuńJomo...od Ciebie zawsze dużo serdeczności :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję.Kredensik-witryna to zdobycz mojej mamy.Trzyma tam swoje skarby w postaci porcelanek.Ona uwielbia je nabywać w starociach po okazyjnych cenach :)
Pozdrawiam :)
Piękne maki i zagroda też piękna z kwiatami i zwierzątkami :) :) :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSalut Trilli,
OdpowiedzUsuńLa boite est magnifique, les pavots sont adorables et les couleurs bien assorties, bravo car même le pissenlit est mis en valeur.
Amitiés.Celeste
Trilli ... przepięknie ozdobiłaś te przedmioty...
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNIE....
Miałaś wspaniały pomysł z tą bejcą leciutkim przetarciem farbą itd....
mistrzostwo normalnie:)
Czego się nie dotkniesz robisz z tego unikatowe cudeńko:):):)
szczerze podziwiam...
Na dworze zimnawo i deszczowo a patrząc na te maki od razu się cieplej na sercu i duszy zrobiło...przecudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Evulsianka dziękuję,lubię robić zdjęcia roślinkom i próbuję zwierzątkom :)
OdpowiedzUsuńMerci beaucoup tir Celeste.j'ai aimé d'où la photo de pissenlit
Joleczko kochana podniosłaś mnie na duchu bo siostra mówiła że może lepiej byłoby biało,mimo że jej się podobało :) już mam zamówienie na kolejne maki ;)
Pola...więc zaglądaj często.Dobrze mi z myślą że dzięki temu jest Ci cieplej na serduszku ;)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Pola, nie mogę u Ciebie dodać komentarza...:(
OdpowiedzUsuńTo ja najpierw zachwycę się kapustą, jaka dorodna i nic jej nie nadgryzło. Coś niesamowitego, u mnie nie ma kapusty ale kwiaty i inne rośliny ślimaki równo nadjadają. Chustecznik i szkatułka ślicznie wyszły, bardzo ładny jest ten makowy motyw. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAniu...kapusta jest też atakowana,ale tragedii nie ma.Też lubię ten makowy motyw...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
Przestój przestojem, ale jaki finisz!!!
OdpowiedzUsuń