Ozdobiłam dla mojej córci... tak żeby przyjemniej było jej sięgać po chusteczki.
Wydzieranie jest celowe,chciałam żeby krawędzie były nierówne. Jolcia podpowiadała mi patynowanie.Hmm... chyba tak zostawię,żeby pozostało takie jasne i delikatne.Natomiast dzięki Niej odważę się ozdobić coś w ten właśnie sposób....Ale to niebawem...
A to pierwszy aster w ogrodzie...
I mieczyk w niewiarygodnie pięknym ,, biskupim '' kolorze...
A to moja ulubiona piosenka jeszcze z dzieciństwa...albo bardzo,bardzo wczesnej młodości...
Ależ to były piękne czasy!Wakacje,Lato z radiem... sianokosy,żniwa...
No i jeszcze jedna.Włoskie piosenki z tamtych czasów mnie rozbrajają :)
Moje malinki...Owocują nieco później,ale za to aż do pierwszych przymrozków...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
-
▼
2011
(109)
- ► października (13)
-
▼
sierpnia
(16)
- Maki
- Takie tam...
- Prezent od Janeczki i klipsy
- Ogrodniczki
- Niedzielny słodki post
- Dla Bajli :)
- Koronka Brugijska i moja wygrana u Koroneczki:)
- NA WYNIKI CZAS!!!
- Dla mojej małej wróżki :)
- Ciasto ananasowe
- Oczekując jesieni...
- Dziękuję :)
- Słodkie maleństwo...
- Jabłecznik z kokosem
- Obrazek
- Powtórka z rozrywki...
znam tę piosenkę!! moje malinki jeszcze zielone, kwiaty śliczne a chustecznik piękny, dla decu to jeszcze nie odkryty temat, chociaż ciagle mam go w zasięgu...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny chustecznik będzie jej na pewno miło, mnie by było :)
OdpowiedzUsuńwspaniały dziewczęcy chustecznik, Może i racja, że nie patynujesz... w końcu patynowanie dodaje lat a dla małej dziewczynki "wieloletniość" jest baaaardzo odległym czasem:):):)
OdpowiedzUsuńkwiaty masz przepiękne i cudnie je fotografujesz...
a maliny, gdyby nie szklany ekran już dawno bym Ci je pożarła:):)::):)
Chustecznik superowy! Śliczny motyw, Córcia pewnie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jolajka dziękuję Ci :) Spróbuj koniecznie ozdabiać tą techniką.Zobaczysz jakie to wciągające :)
OdpowiedzUsuńNina1981 bardzo dziękuję,córcia jest na etapie wróżek...więc nie ma większej radości :)
Jolciu...ja chyba polubiłam fotografowanie :)
Mazmika nie mam Dzwoneczka,ale są wróżki!
Pozdrawiam :)
Śliczny chustecznik, bardzo dziewczęcy!
OdpowiedzUsuńBarbaratoja bo to dla 5-latki:) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa bym tez nie patynowala, jak juz wczesniej wspomniano, to dodaje lat,a tak calosc wyszla bardzo dobrze, cieplo, jasno, przejrzyscie - zostaw tak, prosze :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSavannah dziękuję...Chustecznik zostaje w takiej formie.Kolejny decupage będzie patynowany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładny, taki bajkowy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo moja dziewczynka taka bajkowa jest ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
a to się Miśka ucieszy jak wróci :)
OdpowiedzUsuńJuż piszczała do telefonu :)))
OdpowiedzUsuń