Skończyłam bieżnik.Bardzo polubiłam robić koroneczkę Brugijską i będzie jej duuuużo więcej.
Właściwie mogłam dodać jeszcze jeden element,bo jest ona dość szeroka...ale niech już zostanie
Jeszcze zbliżenie.Jeden z " wypełniaczy " trochę zmieniłam,był za duży.Ten kształtny kwiatuszek ...
I jeszcze jedno zbliżenie.
Jestem zadowolona,mimo że jest jeden błąd.Mały...malusieńki.Sama muszę dobrze patrzeć,żeby go znaleźć.Ale sama wiedza o nim lekko niepokoi...
No i zaczynam coś nowego...Będzie chusta :) Przyznaję że gdyby nie Ania nie wiedziałabym jak zacząć.Teraz już poleci ;)
No i okazuje się że nie zdobędę wzoru torebeczki,którą pokazałam w poprzednim poście.Makramka uświadomiła mi że wzór(swoją drogą takich cudów jakie robi Makramka jeszcze nie widziałam) jest dostępny tylko odpłatnie.Może będę sama kombinować...a jeśli nie to mam wyjście awaryjne.Tym razem ze schematem :)
I jeszcze coś z tekstem który do mnie bardzo przemawia...
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za każdy komentarz...każdy jeden,każdy czytam z wielką radością :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
-
▼
2011
(109)
-
▼
października
(13)
- Szarlotka i "Barbiowa" moda
- Bo to się zwykle tak zaczyna...
- Dla mężczyzny
- Co za dzień...
- Chusta
- Decupage,moje wygrane i bardzo wyjątkowy dzień :)
- Słodka niedziela i trochę lawendy
- Troszkę biżuterii
- Koronka Brugijska
- Zapowiedź zimy...i bardzo miły dzień :)
- Ciasto marchewkowe
- Moja pierwsza chusta...
- Fale Dunaju
-
▼
października
(13)
To jest prze-pię-kne. Arcydzieło. Cacko. Cudo.
OdpowiedzUsuńPopatrzę jeszcze. I powzdycham :)
Uściski :*
Patrzę sobie tak i patrzę, i podziwiam, i zazdroszczę takich zdolnych rączek. Tylko pomarzyć mogę, bo zrobić tak nie potrafię. Bieżniczek śliczny, a chusta tez zapowiada się pięknie. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńCudny bieżnik :)
OdpowiedzUsuńA tym malutkim błędem się nie przejmuj - przynajmniej masz jedyny, niepowtarzalny egzemplarz :D
piekny bieznik moja ciocia takie kiedys robila i obdarowala nimi mame, wiec mi sie kojarzy z domem :)
OdpowiedzUsuńtakie koroneczki to już majstersztyk! pieknie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńa ta chusta to gail będzie?
Sama potrafie tylko robic dosyc nieformentne kwiatki wiec uwielbiam Cie tu odwiedzac i podziwiac Twoje prace.
OdpowiedzUsuńBieznik niesamowity a chusta zapowiada sie bardzo ciekawie, podoba mi sie kolor.
Niesamowicie piękny bieżnik! Po prostu cudowny!!! A chusta będzie miała śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńZ torebka z pewnością sobie poradzisz :)
Pozdrawiam
O jacież! Narobiłaś się, ale warto było dla tego efektu. Przepiękny bieżnik. Byłam kilka razy w Brugii i widziałam takie koronki, kosztują majątek. Chusta też zapowiada się świetnie. Miłego wieczorku, ja wracam do szycia.
OdpowiedzUsuńpiękna brugijka, masz Ty talent kobieto :)dobrze, że nie masz lenia :D
OdpowiedzUsuńkoronka piękna a umiejętności dziergania chust zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńśliczna koronka :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor wybrałaś na liściastą chustę! :)
przypomniałaś mi o niej i też będę niedługo dłubać kolejną frozen leaves! :)))
a ta cudna mała koroneczka to torebeczka??? oj, nie mogę się doczekać, aż taką zaprezentujesz!
Piękna serwetka :) błędami się nie ma co przejmować, bo któż ich nie popełnia, a w serwetach i pracach szydełkowych widzi je tylko jedna osoba - wykonawca, hihi :)
OdpowiedzUsuńChusta zapewne będzie śliczna - nie może być inaczej :)
cudna..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna serweta! Osobiście jeszcze nie próbowałam tych koronek - wydają się nieco skomplikowane ;o)
OdpowiedzUsuńA o błędach nie mówi się głośno! Nikt by nie zauważył ;o)
Ps. Jeju ale leje! :o/
Pięknie się prezentuje ta brugijska serweta
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Bardzo,bardzo Wam wszystkim dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNietylkoSZALenstwo to frozen leaves będzie :)
Amanoo poczułam się prawie bogatą :)
Dziergam Sobie tak,to torebeczka :)Moja chrześnica ma komunię w przyszłym roku.Powoli czas myśleć :)
Turkiso u nas też pogoda paskudna :( Ale ja pobiegłam sobie do fryzjera i pogoda nie jest w stanie popsuć mi dobrego humoru :)Jakoś nie przeszkadza mi takie zimno...moje serducho jakoś się raduje :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Ale piękna!!!No a tej chusty i to w zieleni-zazdroszczę:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńJeju piękna brugijka, ten sposób szydłowania jeszcze przede mną. Chusta zaczyna się pięknie, tajemnicza zieleń, pięknie!
OdpowiedzUsuńWoreczek-cacko, szkoda, że nie masz schematu.
...żeby umieć żyć
...cały ten świat
Szczególne słowa, pozdrawiam słuchając Dżemu!
Ale pędzisz kobieto z tymi brugijkami, jest śliśna.
OdpowiedzUsuńA o chuście się nie wypowiadam,z zazdrości, mi nie wychodzi .
Pozdrawiam z uśmiechem:)
Przyjmij proszę ode mnie wyróżnienie, za niezwykłą pasję:)
OdpowiedzUsuńpiękny ten biezniczek. Ten woreczek to naprawdę śliczność. Dzisiaj wysłałam ponownie do Ciebie przesyleczke, mniejsza niż poprzednia, może dojdzie.Juz nawet nie pokazuje zdjecia z czym bo jak znowu nie dojdzie???? to wyśle znowu , aż kiedyś otrzymasz to co powinnaś.
OdpowiedzUsuńNo koronka przecudna
OdpowiedzUsuńzreszta jak wszystko co zrobisz
masz talenta
POZDRAWIAM
Kasiu chusta nie dla mnie znów będzie :)Ale kolor piękny,to prawda :)
OdpowiedzUsuńElżbieto,bardzo dziękuję.Z tym woreczkiem to jeszcze nie przesądzone,bo może sama spróbuję sił ;)
Vipek,nie wierzę,nie wierzę i już!Summita wydziergałaś-więc zrobisz wszystko!
Monimarce-dziękuję,to wielki zaszczyt :)
U Alojka...kochana jesteś.Nic by się nie stało jakbyś nie wysłała...Oj drogo Cię ta moja wygrana kosztuje :(
Olimpia to nie talent,a jedynie umiejętność robienia ze schematu ;)
Dziękuję Wam :)
Mieliśmy być w Bruggi w tym roku, ale przegrała rywalizację z Monte St Michel... a tak się szykowałam na tête-à-tête z brugijskimi koronkami, uwielbiam je. Twoja brugijka jest wspaniała, mały błąd (?) dodaje jej tylko uroku ;-) bo świadczy o ręcznej robocie. Misternej robocie ;-)
OdpowiedzUsuńChusta zapowiada się nieziemsko!
Uleńko, Dziecko Szczęścia, wciąż ją dopieszczam... cierpliwości ;-)
Ściskam!
Inkwizycjo kochana,ja cierpliwa jak mało kto jestem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik. Mam nieco wprawy w szydełkowaniu, ale brugijki jakoś jeszcze nie robiłam - WSTYD, no nie?
OdpowiedzUsuńTorebeczka - CUDO zjawiskowe, ale ja ślepa jestem, bo nie widzę, jaka to technika. Szydełko? Makrama?
prooooszę prooooszę o schemat :) na maila :) martoleeek@wp.pl
OdpowiedzUsuńJuż poleciał schemat :)
Usuńja tez bym bardzo, bardzo, bardzo chciała prosić o schemat bieżnika, na mikarin@o2.pl
Usuńszukałam tego wzoru i znaleźć nie mogę, a jestem w nim zakochana!
Kiedyś miałam dużo wzorów, ale....pożyczyłam i teraz nie mam nic. Jeśli mogę prosić wzór na maila innydom@poczta.onet.pl to mi się wróci wiara w człowieka
OdpowiedzUsuń