Dzisiaj moja Córcia miała swój bal urodzinowy.Zrobiłam dla niej torcika z bitą śmietaną-czekoladowego.Każda warstwa przesmarowana dżemem malinowym,i oczywiście bitą śmietaną.Może nie jest tak piękny jak te z cukierni....ale zrobiłam go sama dla mojego dziecka.Kwiatuszki były sprawiedliwie dzielone.I smakował- to najważniejsze...
Tort był krojony dwu-etapowo ;) Niestety Ola z rodzinką musiała wcześniej wyjechać...już po obiedzie :(
Były też desery galaretkowe(okazały się strzałem w dziesiątkę)
I nugetsy z frytkami(też wzbudziły zachwyt u dziewczynek)
Dla nieco starszych sałatka,składniki widoczne na zdjęciu
Udka z pieczarkami
I pasztet,tym razem pieczony
Cieszę się,bo dziewczynki mnie pochwaliły.
I to chyba tyle dzisiaj....padam na pyszczek...
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Dobranoc :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
-
▼
2011
(109)
-
▼
października
(13)
- Szarlotka i "Barbiowa" moda
- Bo to się zwykle tak zaczyna...
- Dla mężczyzny
- Co za dzień...
- Chusta
- Decupage,moje wygrane i bardzo wyjątkowy dzień :)
- Słodka niedziela i trochę lawendy
- Troszkę biżuterii
- Koronka Brugijska
- Zapowiedź zimy...i bardzo miły dzień :)
- Ciasto marchewkowe
- Moja pierwsza chusta...
- Fale Dunaju
-
▼
października
(13)
:)
OdpowiedzUsuńbyłam na "przedipreziu" ... dlatego na jednym foto tort ma piętro, a na drugim już nie, bo ja i moi je zjedli :).
Dużo bitej śmietany ... pycha.
A pasztet, to niebo w gębie.
Trochę za szybko mi wyjechaliście :(
OdpowiedzUsuńPyszności, aż mi ślinka leci. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdobrze że jestem po kolacji bo ślinianki wzmożyły pracę :))
OdpowiedzUsuńcoś Ci powiem w sekrecie - te wszystkie piękne torty z cukierni zazwyczaj nie smakują tak pięknie jak wyglądają :) a Twój wygląda po prostu pysznie :)
i też mam sałatkę z pieczerek, ogorków konserwowych i jajek w lodówce ;) w mojej jest jeszcze groszek i szczypiorek - polecam :))
Zuch dziewczyna! Należy się odpoczynek. Kolorowych snów! ;o)
OdpowiedzUsuńTort pierwsza klasa, a na myśl o pasztecie i udkach z pieczarkami chyba znowu robię się głodna...
OdpowiedzUsuńOdpocznij Kuchareczko, bo szkoda pyszczka :)
Tort cudny!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla córki!!!
Pozdrawiam!
Dla Bzdurki 100 lat, 100 lat...
OdpowiedzUsuńPyszności same, ...ja, to na sałetkę się piszę ;) koniecznie kawałeczek tego pysznie wyglądającego tortu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tort bardzo artystyczny, a potwary bardzo smakowicie wyglądają
OdpowiedzUsuńależ zgłodniałam.........a ten pasztecik..mniam mniam.....no nie,idę cos przekąsić:)....a ta chusta z wczesniejszego postu....jak ja bym chciała taka zrobić:))))
OdpowiedzUsuńspokojna Twoja ... Ula ... teraz na tydzień przyjadę hahahaha
OdpowiedzUsuńDrogie Kobietki ... nie dość, że lubię tam u niej być, to jeszcze swojskości pojem. I strasznie lubię Uli tatę :).
OdpowiedzUsuńSalut Trilli,
OdpowiedzUsuńMmmmmmm...... que de bonnes choses qui mettent l'eau à la bouche.
Celeste.
Ja się wcalę nie dziwię, że Ty na mordkę padłaś po takim maratonie. Tort mnie zachwycił, naprawdę sama go zrobiłaś? Gratulację...a na widok sałatki, udek i frytek aż mi się ślina ciągnie do samej podłogi:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego życzę Córci:)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jak tort musiał wszystkim smakować, rewelacja:)
Idę pożreć czekoladę, tyle tu smakowitości, aż mnie skręca:)
ale pysznosci az mi silnka pociekla
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)To miło czytać takie komplementy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia dla Córci :)
Pozdrawiam wszystkich :)
o kurcaczek... o kurczaczek...
OdpowiedzUsuńale smakołyki...
ze tez ja tak daleko mieszkam:(
Ulus, przesylam buziaki dla Domiśki, ucaluj i wyściskaj ja ode mnie.
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla małej solenizantki:)A jedzonko wygląda przepysznie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia :)
OdpowiedzUsuńPisklę się cieszy :)
jak zwykle pyszności, od razu człowiek głodny się robi :)
OdpowiedzUsuńPrzesmacznie i przeapetycznie :):)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla córeczki :)
Bardzo,bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńkurcze, mówiłam ze tu już nie wejdę, ale bym wcinała, wszystko poklei i od nowa, smakowitości!
OdpowiedzUsuńTo musiał być niezapomniany "bal urodzinowy". Wielkie brawa dla Mamy-organizatorki i serdeczności dla Solenizantki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dużo , dużo uśmiechu dla solenizantki.
OdpowiedzUsuńTort musiał być na prawdę pyszny , bo że piękny to widać.
Mam talerzyk ,tak zupełnie przypadkiem , poproszę o trochę .... ;)
No i jak na złosc to mnie tam nie było
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie to nie podoba ze nie zasmakowałam
tych dobroci
ale nastepnym razem będe a co
Pozdrawiam
widac ze zabawa sie udała
U Ciebie zawsze same rarytasy na blogu! Jak nie robótki, to pyszne dania :D :D :D
OdpowiedzUsuńJakie pyszności. Piękne urodziny zrobiłaś mamie
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńEve-jank to dla Córy ;)