Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

sobota, 23 czerwca 2012

Dla każdego coś słodkiego! Tym razem dla Taty ;)

Z okazji środowych urodzin i oczywiście dzisiejszego święta :)
















Tort Mimoza którego jadłam będąc w Rzymie ,a na którego przepis znalazłam na blogu Kuchnia pod wulkanem szukając tiramisu....























 Krem nie wyszedł...powinien mieć inną konsystencję.I chyba jest tak z mojej winy ...
Ale tort jest tak dobry że można na to przymknąć oko ;)















Napiszę krótko... jeśli chodzi o rodzinę od zawsze wiem-gdzie diabeł nie może tam mojego Tatę pośle!


Szybki obiadek...taka kombinacja,którą moje Dziecię musi zaakceptować.Jest tu wszystko co lubi ;)
















Kolekcja fiołeczków od Kasi szykuje się do obfitego kwitnienia.Ale mnie cieszy hodowanie z listeczków roślinek.To daje wielką radość :)
















No i ogród...już tradycyjnie :)




















 Uciekam kończyć porządki domowe...w międzyczasie ogrzewam zsiadłe mleko.Znów będę mieć w domku najlepszy pod słońcem twarożek;)
A jak już w domu będzie cisza nocna....

 Czeka na mnie szydełko;)














Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku!

34 komentarze:

  1. Torcik wygląda bardzo apetyczni a, że krem trochę nie wyszedł....najważniejsze, by smakował.Śliczne zdjęcia pstrykasz, no i kwiatki śliczne:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze że nie był zważony ;)
      A w ogrodzie niedługo mieczyki zaczną cieszyć oczy :)Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Jakbym się dorwała do takiego tortu to zjadałbym od razu przynajmniej połowę - taki łasuch jestem ;) Tak więc dobrze, że nie mieszkasz blisko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja żałuję że nie mieszkamy blisko...jest wiele osóbek z blogowego światka które chciałabym poznać...

      Usuń
  3. Ula od tych przepisów i smakowitości muszę się wreszcie uwolnić, waga jakoś ostatnio do mnie krzyczy! Chyba coś się jej nie podoba a ja muszę jej przyznać rację. Popatrzę sobie tylko i znikam od tych kuszących zdjęć.Tobie za to życzę spokojnej niedzieli.

    Czyżbym widziała kwitnącą jukę?Piękny kwiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to juka.Mamy w kilku miejscach w ogrodzie posadzonych po kilka sztuk.Jak rozkwitną w pełni to jakoś to pokażę :)
      Dobrego tygodnia Asiu!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. OOOOOO krótki wpis od Prządki...oj niedobrze,niedobrze...Jestem monotematyczna i nie ma co komentować ;)

      Usuń
  5. Torcik wygląda smakowicie... w ogrodzie pięknie, a i robótka zapowiada się super...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmmmmm, uwielbiam takie ciasta :) Kwiatuszki pięknie kwitną, no i szydełkowanie wygląda wielce obiecująco :) Dobrej niedzieli Uleńko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. u Ciebie jak zawsze pysznosci :) A i ja wychodowalam z listkow piekne kwitnace fioleczki :)
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciasto wygląda przepysznie, ogród bajeczny :) nawet nie wiesz jak się cieszę, że fiołki u Ciebie tak dobrze się miewają, radość w sercu przeogromna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz kochanie że w moim nie mniejsza :)Twój gest pamiętać będę zawsze!

      Usuń
  9. SŁODZIUTKO I PYSZNIUTKO JAK ZWYKLE:))))))POZDROWIONKA:))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały torcik. Wygląda niezykle apetycznie! Najwazniejsze, że był smaczny. Tatuś pewnie był zachwycony. Tak sobie myślę... widać, że jesteś wspaniałą mamusią:)
    Kwiaty masz piękne w ogródeczku :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze u Ciebie pięknie i pysznie i dobrze,że masz tak wspaniałego Tatę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tatę mam takiego że mogę go nawet w środku nocy obudzić i prosić o pomoc.To bardzo rodzinny mężczyzna i zakochany w Mamie bez pamięci...po tylu latach...

      Usuń
  12. Ale pyszności już robię się głodna hihi :) łał już juka się otwiera a moja dopiero się pręży :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusisz nowymi przepisami :) torcik wygląda niezwykle apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś muszę zrobić ten tort, bo juz o nim słyszałam i Ty mi o nim przypomniałaś! Widzę, że Dziecię lubi kalafiorek - u mnie "drzewo" też ma wzięcie i to białe i zielone :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Znowóż pyszności... mniam...
    Rośliny masz piękne, u nas po ostatnich ulewach bardzo ucierpiały.
    Nienajlepszej pogody końca nie widać.
    Spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam wszystkie ciacha z kremem:)
    Znów coś ślicznego dziergasz:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znałam takiego ciasta.Wygląda baaardzo apetycznie.Jak to dobrze mieć koleżanki blogowe:)
    Kwiaty ogrodowe mogę oglądać bez końca i nie znudzą mi się.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm...żebym ja umiała patrząc na Twoje prace pochłonąć Twoje umiejętności....

      Usuń
  18. Salut Ula,
    vraiment appétissant ce gâteau, il met de l'eau à la bouche.......
    Et les fleurs toujours aussi belles.
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciasto wygląda apetycznie, piękne kwiatki masz w ogrodzie i na szydełku powstaje jakaś super robótka:) pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Co tam krem... najważniejsze, żeby ciasto SMAKOWAŁO :))) I właśnie sobie przypomniałam, ze dawno kalafiora nie jadłam :)) Robótka świetnie się zapowiada :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo Wam dziękuję za taki ogrom miłych słów!
    Dobrego tygodnia Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ton sac est très joli et j'adore les couleurs que tu as choisi.

    KimGala

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga