piątek, 8 czerwca 2012
Robótkowe Euro 2012 stadion u Alex
Tak właśnie spędzę ten czas...Zabawa jest u Alex
Mało nas bierze udział,ale nic to.Zobowiązałam się do zrobienia rzeczy tzw. zaległych i takich na które zawsze mało czasu.Teraz już nie ma odwrotu...słowo się rzekło...
Tylko kibiców mi trzeba ;)
A wczoraj odłożyłam na chwilkę wymiankową chustę i pobawiłam się ze sznurkiem.Oto efekty :
Zdecydowanie coś sznurkowego jeszcze powstanie!
Bardzo Wam dziękuję za liczne serdeczności jakimi mnie obdarzacie!Zawsze mnie to cieszy przeogromnie!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
▼
2012
(126)
- ► października (6)
-
▼
czerwca
(12)
- A kiedy dzień nadchodzi... dzień nadchodzi...
- Wakacyjna torebka
- Nie trzymam Was w niepewności...
- Dla każdego coś słodkiego! Tym razem dla Taty ;)
- wyDZIERGałAM SOBIE...
- Mój pierwszy raz ;)
- Złośliwa lawendowa ślicznota...
- Wielki błękit
- Robótkowe Euro 2012 stadion u Alex
- Garść niebieskości
- Powstawała długo...
- Dla Ciebie wszystko...
Jako indywidualistka lubiąca działać samodzielnie i nie zawsze z planami - nie przystępuję do działań zespołowych, ale plan na Euro mam :) Stosowny wpis dziś u siebie na blogu poczyniłam :)
OdpowiedzUsuńfajny ten sznurek! zaciekawił mmnie
OdpowiedzUsuńZwykły jutowy zakupiony w Brico Marche :)
UsuńŚwietne efekty dała ta zabawa sznurkiem :) A z EURO u mnie nie ma problemu, mój Mąż na szczęście nie jest maniakiem piłki, więc w zasadzie w rodzinnym życiu nic się
OdpowiedzUsuńnie zmieni :)))
Trzymam kciuki za powodzenie Waszej akcji!
Pozdrawiam
Mazmiko ja też nie oglądam...a Tato ma swoje okno na świat więc nie ma problemu.Raczej o zmotywowanie samej siebie mi chodzi ;)
UsuńDziękuję za kibicowanie :)
O zabawie nie wiedziałam,ale plany spore...
OdpowiedzUsuńZrobiłas świetne podkładki sznurkowe!
Trzymam kciuki za powodzenie, bede dopingować :) A ze sznurka wyczarowałaś wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńDołączam do dopingu:)
OdpowiedzUsuńsama wyjęłam obszerną zaległość z szuflady i mam plan skończyć to tego lata:):):)
Pozdrawiam wreszcie w cieplutki dzionek
Fajne te podkładki sznurkowe ale chyba ciężko się je robiło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie !!!
Super podkładki ale mnie urzekł ten przecudnej urody garnuszek...;o)
OdpowiedzUsuńPolska gola! ;o)))))
Garnek masz piękny!
OdpowiedzUsuńPodkładki są śliczne, tak jak Twoja kuchnia i też trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńMarlena
no i jak tam się udało na robótkowym stadionie? na pewno wyszło super!
OdpowiedzUsuńsznurki pięknie poplotłaś :)))
Salut Ula,
OdpowiedzUsuńJe vais soutenir le Portugal, mais je souhaite bonne chance à tous les pays......
Très jolis ouvrages.
Amitiés.Celeste
podkladki ladne...a kibicomania ogarneła cały kraj..i jak dobrze sie przy tym dzierga..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńZdecydowanie niech powstają jeszcze sznurkowe wyroby:) są śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Ulu za co się nie weżmierz wychodzi super!!!
OdpowiedzUsuńSznurkowe dzieła są świetne :)
OdpowiedzUsuńfajne te sznurkowe podkładki
OdpowiedzUsuńswietne!!
OdpowiedzUsuńeeeeeeeeeeee ta, czego byś nie zrobiła zawsze to będzie cudeńko:):):)
OdpowiedzUsuńa w robieniu zdjęć to już też mistrzynią jesteś Ulcia:):):)
Joluś kochana...to Ty mi otworzyłaś oczy na to jak pokazać to co widzę dookoła siebie.Ja słucham tego co się do mnie mówi :)
UsuńŚliczne efekty zabawy ze sznurkiem :) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńI bardzo fajna sznurkowa łapka, czy też serwetka - wygląda świetnie, a jeśli chodzi o sznurek, to wczoraj kompletnie zauroczyło mnie to http://samodelkino.mirtesen.ru/blog/43406704103/MK--filigrannoe-peryishko-i-ne-tolko.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłych wrażeń
Rzeczywiście śliczne zawijaski!
UsuńSuper podkładki a garneczek jaki pięknie ubarwiony :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, niech Ci się wszystko uda w Robótkowym euro-wyzwaniu.
Pozdrawiam i spokojnej nicy.
Podkładeczki są obłędne, a ten garnuszek przepiękny wzór posiada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ula, Ty mnie niechybnie wykończysz. Ja już nie wiem co tu u Ciebie napisać, słów mi brakuje, bo za każdym razem pokazujesz takie cuda. Więc powiem tylko o jaaaaa, ale śliczne!
OdpowiedzUsuńOoooo...ale świetne efekty zabawy ze sznurkiem! Bardzo fajne podkładeczki wyszły, ale ja nadal jestem zadeklarowaną fanką Twoich chust!
OdpowiedzUsuńOglądam od góry i aż oczy grają, tyle TU skarbów.
OdpowiedzUsuńWszystko chciałoby się pochwalić :)))))))
Ciepłe pozdrowienia posyłam :)