Powierzono mi przedmiot wraz z serwetkami i prośbą żebym coś z tym zrobiła.Stare to coś było.Wymagało sklejenia,potem obdarcia z lakieru...
Zrobiłam coś takiego.
Najpierw pomalowałam na brąz,potem jasna farba.Następnie mocno to sponiewierałam,nakleiłam motywy...tak bez przesady,bo uznałam że więcej nie znaczy lepiej...potem delikatnie patyną potraktowałam i jest!
To była stara szuflada,teraz jest nowa taca.
Na warsztacie szydełkowym coś powstaje...
A to radosna twórczość mojej Bzdurki.Jakość zdjęć nie powala,ale to co zrobiły jej łapki-tak! No wiadomo że mnie...dumną mamę ;)
Pozdrawiam słonecznie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
Fajna taca, w fajnym stylu, niesamowicie podoba mi się motyw z boku...taki wiejski klimacik, super
OdpowiedzUsuńOczywiście to co stworzyły łapki, piękne, gratuluję
Śliczna wyszła:)
OdpowiedzUsuńco do sernika:) nie doczytałam, że interesuje Ciebie tylko sernik marmurkowy, mam tylko zwykły
Marlenko,ale przepis na dobry sernik zawsze chętnie przygarnę :) Tego nigdy zbyt wiele!
UsuńTaca ma fajny klimacik ,radosna twórczość jest boska:)))Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCzy już ktoś Cię dziś przywitał?
OdpowiedzUsuńO humorek Cię zapytał?
Życzył Ci miłego dnia?
Zrobię więc to teraz ja.
Dużo słonka i radości
na Twej buzi niech zagości.
Taca jest niesamowita.. mówisz, ze po malowaniu ja sponiewierałas? ładnie poniewierasz:):) naprawdę super i z klasą
OdpowiedzUsuńLubię ten wzorek,serwetkę już kilka razy użyłam na butelki. W twoim wykonaniu wygląda ślicznie. Taca jest świetna.
OdpowiedzUsuńSztuka Bzdurki to sztuka prymitywna (ale cudna w jej wykonaniu),którą i ja uprawiam;-)
Taca bardzo ładna.. jestem ciekawa co tam szydełkowego powstaje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniała taca
OdpowiedzUsuńTaca prezentuje się pięknie :)) plastusiowe kwiatki śliczne:) ciekawe co tam dziergasz z tej czekoladki?
OdpowiedzUsuńWitaj Uleczko!
OdpowiedzUsuńjesteś zdolna wyszło rewelacyjnie!!
Pozdrawiam
Czego nie tkniesz, zamieniasz w cudo - zazdroszczę, bo u mnie poniewiera się bardzo stara niciarka, tylko cudownych mocy mi brak ;-(
OdpowiedzUsuńPodziwiam
taca super, to co a warsztacie zapowiada się pięknie - ale najpiękniejsze są prace Bzdurki, wybacz Uleńko, przegrywasz ze swoją Latoroślą ;)
OdpowiedzUsuńI mnie to pasi ;) Chciałabym wszystkiego naj dla mojego Skarba!
UsuńTaca ze starej szuflady jest rewelacyjna! Córcię masz zdolną po mamusi ;-)) Ściskam Was obie!
OdpowiedzUsuńSuper taca! Praca córci radosna, wiosenna, aż miło popatrzeć:):)
OdpowiedzUsuńDużo cierpełka życzę.
Trilluś, Ty jesteś naprawdę niesamowita z tymi Twoimi pomysłami. Taca jest przepiękna!!
OdpowiedzUsuńTaca obłedna, jak dla mnie Twoje decu jest znakomite, co do wytworów córci - cudowne!
OdpowiedzUsuńWyszło pieknie, a co tam powstaje??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taca wyszła rewelacyjnie :) Oto dowód na to, by nie wyrzucać starych szuflad :) A z Twojej Córci rośnie artystka :)
OdpowiedzUsuńŚwietna taca :)
OdpowiedzUsuńNo kto by pomyślał, ze ze starej szuflady taka ładna nowa taca wyjdzie ;o) Zuch dziewczyna ;o)
OdpowiedzUsuńA córa idzie w ślady mamy ;o)
Pozdrawiam!
Salut Ula,
OdpowiedzUsuńtrès beau travail sur ce plateau, un vrai trésor, et vos enfants suivent vos traces, déjà de vrais artistes.
Amicalement.Celeste
Ula, piękne dzięki za komentarz! A skoro już mówimy sobie prawdę w oczy, to wiedz, że moja wielka sympatia i mój wielki podziw dla Ciebie wynikają z:
OdpowiedzUsuń- przemiłej i pełnej życzliwości atmosfery, unoszącej się nad Twoim elektronicznym pamiętniczkiem :)
- Twojej kreatywności, chyba niczym nieograniczonej :)
- perfekcji, która chyba nigdy Cię nie zawodzi :)
- tego, że posiadasz tajemnicę rozciągania doby do dowolnych rozmiarów!!! :)
Temu podziwowi towarzyszy czasem męka oglądania pysznych wypieków, gdy zamykam na kłódkę wszelkie słodkości, ale tyle tego!
Uściski!
P.s. Taca przeurocza, a niezidentyfikowany obiekt na szydełkowym warsztacie bardzo zagadkowy.
Twórczość Małych Paluszków obiecująca - ha! niedaleko pada jabłko od jabłoni! Prosimy o c.d. :)
No i mnie rozłożyłaś na łopatki...
UsuńNie uwierzyłabym, że to z szuflady! Piękna taca :)
OdpowiedzUsuńCórcia już czasem maluje ze mną.Dostaje gąbkę i "paćka" farbą :)
OdpowiedzUsuńBardzo wam wszystkim dziękuję za tak miłe komentarze :) To bardzo budujące :)
OdpowiedzUsuńA taca właścicielce się spodobała!Dostałam buziaka i przytulasa :) Uff...
Taca jest rewelacyjna!, ale mnie najbardziej podoba się ten uśmiechnięty żółty kwiatuszek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Obie kreatywne Osóbki:)
Zacznę od Bzdurki, chyba tęskni jak my wszyscy za prawdziwą wiosną?!!! Śliczna i faktycznie wywołująca radość twórczość.
OdpowiedzUsuńA taca wspaniale przerobiona, dla mnie decu to "ciemność", nie robiłam, choć ciągle mam w planach, aby się nauczyć....tylko czas potrzebny od zaraz!!!!!Pozdrawiam
Kurcze...z tym czasem to i ja mam podobnie ;)
UsuńTACA SUPERAŚNA:)))))))))..ALE BZDURKI DZIEŁO BIJE TWOJE NA ŁOPATKI!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTaca świetna i cudne kwiatuszki Bzdurki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Prześliczna taca i ten brązik intrygujący:)
OdpowiedzUsuńTaca rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńZawsze interesował mnie decupage,ale w Twoim wykonaniu jest śliczny :)pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo wielki komplement :)
UsuńTylko osoby kreatywne i z wielką fantazją artystyczną potrafią z niczego zrobić coś pięknego, coś, co przyciągnie wzrok. Szuflada dostała nowe życie i wygląda fajnie, ma taki zagadkowy klimacik (chyba uzyskałaś to przez przecierkę).
OdpowiedzUsuńJesteś Trilli kobitką, którą zacznę podziwiać- piękne prace, smakołyki, ogródeczek i mała artystka obok! Aaaa- już podziwiam. Życzę szczęścia w losowaniu. Materiałów do deco mam tak wiele.,że na pewno będą powtórki :)
Bardzo dużo radości sprawiłaś mi Twoim komentarzem :) Dziękuję :)
UsuńNowe życie starej szuflady rewelacja!No a córcia zdolna po mamie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim! Aż nie wiem co napisać :)
OdpowiedzUsuńPo prostu masz Złote Rączki, a córka idzie w ślady mamy. Te słoneczko jest śliczne.Kwiatuszek też.
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszła ta taca. Podziwiam,że ze starej szuflady zrobiłaś cudną nową tacę. Ciekawa jestem tego czegoś szydełkowego. Fajne te prace córci-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń