Na dzisiaj upiekłam ciasto Delicje
Upiekłam biszkopt.Mam swój wypróbowany i zawsze taki sam robię.Na każde jajo dodaję 1 łyżkę mąki i jedną łyżkę cukru.Często mieszam mąki i dodaję pół na pół pszenną z ziemniaczaną.
Krem to nic innego jak budyń ugotowany na soku z brzoskwiń(plus 3/4 szkl cukru) i po wystudzeniu utarty z margaryną.
Biszkopt przekroiłam na pół i w wierzchniej części wycinam kółka.Na pierwszą część biszkopta wykładam krem i przyciskam Drugie ciasto(to dziurawe).W otwory w cieście wkładam brzoskwinie i uzupełniam krzepnącą galaretką.Na to wykrojone krążki biszkopta i polewam polewą.Po przekrojeniu wygląda tak :)
A szydełkowo...Kilka śnieżynek.Wzory moich ulubionych śnieżynek są TUTAJ
Aniołka
Zrobiłam kolejne dwie czapki.I powstaje jeszcze jedna....ale nareszcie inna :)
Jakieś kolczyki...
A nieszydełkowo...Przybył mi nowy lokator.Ktoś wyrzucił stworzenie a my przygarnęliśmy.Prawdę mówiąc pół wsi się zaangażowało do zdobycia go dla mnie po tym jak koleżanka poinformowała mnie że biedactwo błąka się już kilka dni i szuka pomocy.Ja oczywiście zgłosiłam chęć przygarnięcia ,bo wiem jak bardzo Mama kocha kociska :)
Spójrzcie tylko kto u mnie zamieszkał
Jest po "pierwszym praniu" ale nie ostatnim,bo niestety mocno zaniedbany...
Dostałam również wyróżnienia
od Agi i od Katariny79 .Bardzo Wam dziękuję.O tych wyróżnieniach pisałam już Tutaj
Pozdrawiam niedzielnie i uciekam cieszyć się Mamą i Siostrą ;) .Do następnego wpisu ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
śliczne gwiazdeczki i aniołek :) ciasto pyszota :) a koteczek jest słodki :)) a jeszcze czapki są super :))
OdpowiedzUsuńMniam, jakie ciacho, uwielbiam biszkopt z kremami wszelakimi :)
OdpowiedzUsuńGwiazdeczki przecudne a aniołek mnie znokautował dosłownie, taki jest piękny :)
Czapki obłędne (ja o tej porze nie chadzam z gołą głową Uleńko ;))
Kolczyki wcale nie jakieś tylko śliczne.
A kiciuś, mrrrauu, wygląda słodko i jakie ma fajne umaszczenie ;) Jak będzie mieć na imię?
Buziaki Ulcia dla Ciebie i Rodzinki :)
U Ciebie same pyszności, patrze i podziwiam
OdpowiedzUsuńSmakowite ciacho, podziwiam inwencję twórczą w tym kontekście:) Kocisko jest niesamowite- jakby miał wąs:)Wielkie serducho masz:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż smakołyki serwujesz!
OdpowiedzUsuńKotka masz ślicznego, uwielbiam takie puchatki :)
Muszę Ci powiedzieć, że ostatnia gwiazdka, która pokazujesz, jest od też jedną z moich ulubionych :) Pięknie pokazane Twoje gwiazdeczki na żywym drzewku :)
Jak długo robisz taką czapę?
Ale śliczności narobiłaś.
OdpowiedzUsuńA kociątko rzeczywiście jeszcze białe inaczej;-)
piękne kocisko, tym ciastem to mi smaka narobiłaś
OdpowiedzUsuńTwoje gwiazdki są najcudowniejsze. Nie wiem skąd Ty bierzesz tyle czasu i sił na to wszystko. Pozdrawiam serdecznie i się częstuję ciastem bo wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńkolega(???czy koleżanka???) kot wygląda już całkiem całkiem.Za długo się błąkał.
OdpowiedzUsuńI powiem ci,że widziano zamaskowaną osobę na rowerze z torbą,która polowała po nocy na tego kociaka:):)ja przeszukałam całe podwórko i ogród a mama obeszła rundę po całej miejscowości:) to była akcja:)
gwiazdki też moje ulubione,jutro sobie zrobię.Czapy też fajne a o ciastach to nie wspomnę.Parę przepisów sobie nawet skopiowałam( bez pozwolenia:P )
zaglądam regularnie.Witam siostrę i mamę;)
dobrze ,ze ktoś wymyślił internet,bo mamy przecież tak daleko do siebie.............
a.g.
To ciasto wygląda tak apetycznie, że aż zachciało mi się piec! w najbliższym wolnym czasie pokuszę się aby je stworzyć ;)
OdpowiedzUsuńkolczyki również mi się podobają szczególnie, że za oknem ponuro i niezbyt przyjemne, a one dodają takiej zewnętrznej radości :D
Pozdrawiam gorąco;)
U Ciebie zawsze tak apetycznie i pięknie :)))
OdpowiedzUsuńKot ma wielkie szczęście,że trafił w takie dobre ręce :)
Zapraszam po wyróżnienie i pozdrawiam :)
Kot wspaniały, choć do białości jeszcze trochę mu brakuje
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda rewelacyjnie...a ja mam tyle brzoskwini w syropie, tylko jakoś moje chłopaki jedliby tylko "suche" ciasta..pozdrawiam
Piękne śnieżynki! O aniołku też nie sposób nie wspomnieć, że cudny...i czapki, ach, Pracusiu :) A ciasto delicje też lubię i jeść i piec.
OdpowiedzUsuńNo i lokator, po kąpieli, jaki wspaniały :)
Pozdrawiam
Od samego patrzenia w zdjęcia pyszności jakie pieczesz , przybywa czlowiekowi kilogramow. Śnieżynki są śliczne , zazdroszczę , bo sama za diabła nie potrafię zrobić. Nacieszyłam oko a teraz idę szukać czegoś słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńzrobisz mi kiedyś takie delicje? proszę :(
OdpowiedzUsuńczapy zajefajne, pewnie tez taką stworzę dla siebie.
a nowy mieszkaniec Waszego cudnego domu jest przecudowny. zadbaj, Ulcia o tego kotka, proszę :)
U ciebie jak zawsze-pięknie i apetycznie:)Dobrze że przygarnełaś kicie:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCiasto taki już kiedyś też udało mi się wymodzić ale ja robię ciut inny biszkopt,ale to było dawno i w sezonie truskawkowym,teraz przeważnie kupuję.
OdpowiedzUsuńKociamber fajny Ci się trafił!
Pozdrawiam serdecznie.
Ale smacznie :) WOW
OdpowiedzUsuńKotek jest śliczny i fajnie, że znalazł dom i pomoc :*
powiem tyle... mniam, mniam, mniam...:)
OdpowiedzUsuńgratuluje wyróznienia, gwiazdki piękne, a anioł-cudny
Śliczne śniezynki!! Kiedys marzyłam o choince ubranej w białe szydełkowe śnieżyni, gwiazdki, aniołki...aaale nie potrafiłam zaprzyjaźnić się z szydełkiem :) zato z w ielką przyjemnością oglądam Twoje rękoczyny.
OdpowiedzUsuńNowy lokator przeuroczy, fajnie że przygarnełaś kociaka :)))))))))))))))))))))))))
Dziękuję Wam wszystkim :)
OdpowiedzUsuńEwciu...kotek jeszcze nie ma określonej płci :D Nieźle,co?
Magdalenko taka czapa zajmuje mi jeden wieczór :)
Barbaratoja na tym etapie bieli trzeba było skończyć,bo bardzo się wyrywało biedactwo i drapało...
Tak A.G...na dodatek Ty masz nieco dalej niż ja ;)
Ola...jasne że upiekę dla Ciebie takie ciacho...
Dziękuję Wam wszystkim za tak miłe słowa :)
nie daję rady komentować - takie masz tempo...
OdpowiedzUsuńcudne śnieżynki!!! no i kolczyki oczywiście :)))
Kocisko wygląda bardzo dostojnie z tym czarnym wąsem :)Twoje robótki jak zwykle perfekcyje, a ciastem mnie torturujesz, jęzor mam już do kolan :)
OdpowiedzUsuń