Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

wtorek, 18 grudnia 2012

Gdy Mama patrzy na ręce...

...to chwytam szybko coś zastępczego zamiast chusty.I tak powstają przy tzw. okazji bombki















































Ta miała być doskonała...ale wyszła tak,że w całości nie zaprezentuję :( Muszę ją dopracować...ale to już na następne Święta























Kilka dni temu robiłam gołąbki,takie nieco inne niż zwykle,bo nadziane ziemniakami,kaszą i grzybami leśnymi.Podałam je z sosem śmietanowym z zielonym pieprzem.Takie gołąbki robiono kiedyś dawno...  przymusowa oszczędność zmuszała ludzi do bardzo ciekawych kombinacji.Warto odświeżać "starą" kuchnię...
























1 kg ziemniaków utrzeć na tarce jak na placki ziemniaczane i odcisnąć porządnie.Dodać ugotowane  i pokrojone grzyby,pół szklanki kaszy jęczmiennej-suchej,2-3 cebule pokrojone w kostkę i podduszone.Dobrze doprawić(trzeba doprawić mocniej ze względu na to że sól będzie wchłonięta).Można dodać jajko(i ja dodałam)Zawijać farsz w liście kapusty i układać ściśle w garnku.Podlać wywarem z grzybów wymieszanym z bulionem.Można do wywaru dorzucić łyżkę masła.Dusić około godziny.
Są smaczne świeże ale na drugi dzień smakują jeszcze lepiej.Podawać z dowolnym sosem.Ja robię śmietanowy,bo podkreśla smak tych gołąbków.
Przepis Pani Bronisławy Ostrycharz odkurzony i polecany przez jej Wnuczkę ;)

A na dzisiaj przygotowałam tiramisu.Przekroju niestety nie zobaczę,bo jest on wykonany na życzenie ;)





















 Ale że konsystencja kremu wyszła idealnie,no i w ogóle nie było żadnych problemów przy tworzeniu tego deseru to jestem raczej spokojna ;)























Mam też kilka cudowności od Anstahe ,ale co właściwe dostałam i dlaczego to dopiero za jakiś czas.Dzisiaj chwalę się kilkoma przesłodkimi drobiazgami.



































Bałwanek został mianowany przez moją Córcię Mrozek :)

































Na dzisiaj to tyle.Czas ucieka bardzo szybko,nie mam czasu usiąść przy komputerze ,wiec wybaczcie mi moje "nie bywanie" u Was.Tym bardziej w domu mam "stado" chorowitków...uchowałam się tylko ja i moje Pisklę...
















Pozdrawiam Was bardzo,bardzo serdecznie w tym przedświątecznym tygodniu :)

33 komentarze:

  1. Piękne te Twoje bombki, moje 2 kapcie leżą gdzieś w szufladzie:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne bombki :-)
    A Mrozek - idealny :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mrozek:)))))) kotek:))) tiramisu:))...no mogłabym tak wymieniać:))Zdrówka Ulciu:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne bombki:) Takie subtelne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne bombki a tiramisu, patrzeć nie mogę :P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne ozodby świąteczne i to ciacho jak apetycznie wygląda :)) a koteczek widzę, że bardzo zainteresowany choinką :) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  7. Bańki szydełkowe przecudnej urody, a prezenty od Anstahe świetne:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. bombowa bombeczka ;) Ty to masz pomysły robótkowe i te kulinarne też ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaj się, Ula, kiedy Ty robiłaś te tak pysznie wyglądające gołąbki, bombki utkał Ci pająk:) Ja mam takiego pająka Józia, ale on bombek nie chce tkać, tylko jakieś dziwne konstrukcie w zakamarkach kątów, chyba mu wypowiem lokal na święta:)
    Obiecałam sobie, że wypróbuję te gołąbki, choć nie bieda (dzięki Opatrzności) skłoni mnie do tego, ale składniki potrawy - wszystkie uwielbiane przeze mnie. Już czuję ich smak:)
    A kiciak coraz piękniejszy! I jak ładnie go zdejmujesz:)
    Pozdrawiam Pracusia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gołąbki zrobiłam w czwartek wieczorem,w piętek tylko odgrzałam przed pracą(z resztą odgrzewane są najlepsze) i przygotowałam sos.
      Przyślij pająka na kurs do mnie,może tak radykalnych kroków nie podejmuj jeszcze...
      Dorzucę jeszcze dokładny przepis na gołąbki ;)

      Usuń
    2. Dobry pomysł z tym kursem:) Zaraz idę pakować Józiowi plecak na drogę - może jakoś się przebije przez dwumetrowe kurhany śniegu na Suwalszczyźnie:)
      A przepis, jeśli go dorzucisz, ucieszy mnie dodatkowo. Z góry dziękuję!
      Uściski!

      Usuń
  10. Nieee no.... coś pewnie chciałam napisać o bombkach ale kiedy zobaczyłam tiramisu to ślina mi mózg zalała i już nic sensownego nie napiszę ;) Prace Anstahe piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko jak zawsze zachwycające....

    OdpowiedzUsuń
  12. Te bombki są przepiękne !!! Gdybyś mogła udostępnić wzorki, byłabym baaaardzo wdzięczna:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są po prostu wyselekcjonowane środeczki serwetek,zrobię zdjęcia gazetkom i Ci je podeślę :)Ja nie szukam schematów bombek,takie wymyślane są dużo ciekawsze ;)

      Usuń
    2. Fakt, są piękne! Dziękuję:)

      Usuń
  13. Bombki bombowe :).Rzuc przepisem na tiramisu.Jeszcze nigdy go nie robilam.Dobrze jest zaczac na wyprobowanym przepisie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. sloiczne bombki i apetyczne goląbki...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne te bombki! ciekawe, co tam szykujesz dla Mamy...! pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniale wyglądają takie szydełkowe bombki. Gołąbki z takim farszem to ciekawe połączenie. Lubię tradycyjne,jak i te już zapomniane potrawy.
    Tiramisu wygląda wspaniale i tak też zapewne smakuje.
    Super prezenty dostałaś od Anstahe.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne bombeczki, szczególnie ta druga. Ciasta, gołąbki... aż ślinka leci.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bombowe bombki, ja nie potrafię takich zrobić - zazdraszczam srtaszliwie:)))
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki za ciekawy przepis, a bombki śliczne zrobiłaś!!!
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szydełkowe bombki są rewelacyjne!!! prezenty superowe!!! szczególnie ten Mrozek taki słodki :)

    Tiramisu wygląda świetnie choć ja sama za nim nie przepadam nawet jeśli jest wykonane ręką samego szefa włoskiej kuchni ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bombki cudeńko, a tiramisu wygląda jak od mistrza cukierników :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bombowe bombki :) Tiramisu też robiłam niedawno :)

    OdpowiedzUsuń
  23. coś cudownego - bombka - powiedz, jak ją kształtujesz, że jest taka idealna? Gołabków nidy takich nie jadła - wyglądają pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na balonikach :)Trzeba tylko kontrolować ilość powietrza w baloniku,bo czasem trochę za dużo odkształca bombkę ;)

      Usuń
  24. Bombki - śliczności, podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie śliczne bombeczki aż mi się zamarzyło ale to chyba musi już pozostać do następnego roku notoryczny brak czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Uluś bombki cudowne, jak pięknie musi wyglądać Twoja choinka

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękne bombki :))) ładne wspaniałości dostałaś :)))
    Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga