Skończyłam szal dla Cioci.Podpatrzyłam u NietylkoSZALeństwo Sofia kiri(kurcze,niezbyt lubię operować tymi nazwami).Od razu wiedziałam że muszę wydziergać coś tym wzorem :) I proszę bardzo :)
Zdjęcia zaśnieżone...
Teraz tylko wysłać :)
Poza tym zrobiłam kilka kwiatuszków dla dwóch niesamowitych Osóbek :)
A dzisiaj szybka słodkość...
Palmiery :)
Teraz tylko earl grey w ukochanym kubku,wskoczyć pod pled zrobiony przez Siostrę i cieszyć się ciepełkiem w domku ;)
Tylko czy ja tak potrafię bezczynnie ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę udanego wypoczynku :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
▼
2012
(126)
- ► października (6)
Wspaniały kolor i wzór tego szala, ach widzę, że i siostrę masz zdolniachę, fajny ten pled, na pewno ciepły i przytulny:)pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńTak,moja Siostra bardzo dużo działa na szydełku i drutach.Tylko ona nie pokazuje swoich prac :)
UsuńI gratuluję wygranej u PIMPOSHKI,na pewno wydziergasz coś ślicznego z tej włóczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za dobre wiadomości.Taka wygrana to jest coś co tygrysy lubią najbardziej ;)
UsuńSalut Ula,
OdpowiedzUsuńCe châle est SUBLIME...
J'adore la couleur, nous avons aussi ces gâteaux ici , on les appelle " escargots"
Amitiés.Celeste
No, kochana, piękny szal! Prześliczny wzorek.. żebym ja się tak drutów nie bała, już bym go dziergała :):)
OdpowiedzUsuńMagdalenko...książkę już widziałam u Ciebie,włóczka leży w szufladzie...daję Ci słowo że tylko zacząć i jeszcze śmiać się z tych lęków będziesz ;)
UsuńSzal cudny i kolorek świetny... słodkości smakowicie wyglądają, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzal cudowny! I ładne mi "kilka" kwiatuszków :)))
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczywania... wszak i przy robótkach można się odprężyć!
Pozdrawiam :)
Piękny wzór, koronkowy, ażurkowy i te pęczki w środku rombu:)dla mnie nie do zrobienia a próbowałam.
OdpowiedzUsuńJak najwięcej chwil zapomnienia z dobrą herbatką...mamy zimowy weekend.
Pozdrawiam.
przepiękny szal Ci wyszedł ;) kolor i wykonanie są super! cieszę się, że miałam choć maleńki wkład w powstanie tak pięknej ozdoby ;))
OdpowiedzUsuńpoza tym kwiatki tworzą niezłą łąkę!extra
działaj pod cieplutkim kocem, żebym znów miała co podziwiać
pozdrawiam
A
no i gratuluje wygranej włóczki ;))))
Często widzę u Ciebie fajne rzeczy i ich źródła.A że ja nie lubię ślęczeć i wyszukiwać to musze przyznać że bardzo,bardzo pomocna Jesteś :)
UsuńCudny szal!
OdpowiedzUsuńPiękny szal i kolor i ośnieżone zdjęcie i wszystko :))))
OdpowiedzUsuńDla mnie na drutach to czarna magia,więc podziwiam :)
szal jest perfekcyjny, cudo!!!
OdpowiedzUsuńpiękny szal :))) i ma świetny kolor :))
OdpowiedzUsuńEh fantastycznie wyszedł Ci ten szal i ten kolor jak dla mnie cudeńko :) i zazdroszczę kwiatuszków, bo u mnie jakoś ta masówka nijak nie idzie ślimak szybciej chodzi niż ja robię na szydełku :(
OdpowiedzUsuńMnie do tych drobiazgów też ciężko się zabrać.
UsuńJejku, Ulcia.... zawsze będę wielbicielką Twojego dziergania - szal jest cuuuudny (co piszę siedząc w szalu i mitenkach wydzierganych Twoimi rączkami... no co ja mogę że marznę przy komputerze? a w Twoich cudnościach jest mi błogo) :) wielkie buziaki :*
OdpowiedzUsuńEwuniu rosnę dzięki Tobie ;)
Usuńpieknie Ci wyszlo i piekny kolor :)
OdpowiedzUsuńWOWWWWW! Jakie piękne SZALeństwo blue!!! Z tą dżinsową sukienkę wygląda rewelacyjnie! Pięknie zaprezentowany, a jak zapakowany!!! Ta Ciocia musi być wyjątkowa... Ja nie potrafiłabym tak udziergać :(
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się też pled wykonany przez Siostrę... Też mam swoje ukochane kubki - różne do różnych napojów - i lubię domowe ciepełko z robótka w ręce :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
piękny szal powstał, cudeńko! a jaka to włóczka?
OdpowiedzUsuńa to, co powstaje, przyprawia mnie o dreszczyk, wszak barwy no nic tylko moje! :)
Altin Basak Alona Light-do blokowania kiepska sprawa.Ale nie wszystko musi być mocno naciągnięte,prawda?
OdpowiedzUsuńA to drugie za chwilkę będzie blokowane i będzie MOJE.W pewnym momencie podczas robótki pomyślałam o Tobie.To rzeczywiście Twoja kolorystyka ;)
szal jest cudny a na te ciacha to ja przepis
OdpowiedzUsuńpoprosze
Pozdrawiam Cię Uluś serdecznie.
Olimpka...ciasto francuskie z Lidla posypane cukrem z cynamonem.Zwinięte,pocięte na centymetrowe paseczki i pieczone 10 min w temp. 175 stponi
OdpowiedzUsuńEG...to moja ukochan herbatka...ostatnio trochę przegrywa z zielona:((...ale twój szal jest cudowny:)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńEG może troszkę ostatnio u mnie ustępuje herbatce z żurawiną :)
Usuńprzepiękny.... i moje kwiatuszki równie piękne:)
OdpowiedzUsuńTen szal to piękna dzierganko, cudny po prostu...
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy , pozdrawiam
Cudnie wygląda a pogoda za oknem taka jak u mnie, kocyk sliczny napewno pod nim cieplusio, ja codziennie sobie powtarzam że usiądę sobie spokojnie nic nie robiąc, ale zawsze mi coś w ręce wpada i z planów nici
OdpowiedzUsuńszal przepiękny, a ten kolor dodatkowo podkreśla jego urok :)
OdpowiedzUsuńO jaaa, ale piękny.
OdpowiedzUsuńI nie uwierzyłabym, że umiesz siedzieć bezczynnie :) Nieróbstwo to ostatnio moja domena... ;)
My dear friend, another lovely scarf.
OdpowiedzUsuńHugs
Nina
Kwiatuszki są przeurocze :) A pled zrobiony przez Siostrę piękny :)
OdpowiedzUsuń