Przed Wielkanocą chwaliłam się podarkiem od mojej internetowej Przyjaciółki o tutaj (klik)
Te maleńkie dwa moteczki niezwykłej włóczki czekały na coś wyjątkowego i chwilkę mojego czasu...
Po tym jak zobaczyłam wzór Snow Angel (klik) nie mogłam się oprzeć...musiałam się z nią zmierzyć!
Rozgryzłam schemat...i po raz kolejny uważam,że opisy zbyt komplikują dzierganie!Nie znoszę opisów...coś całkiem zwyczajnego jak np: dwa oczka razem na prawo tłumaczone jest tak,że ja przestaję rozumieć o co chodzi...czy tylko ja tak mam???
Kombinuję więc po swojemu i wychodzi tak jak planuję...
W tym szalu wiem co zrobiłam nie tak,ale nic to...kolejny będzie już jak należy ;) Bo kolejny będzie,a jakże ;)
To było kolejne marzenie do zrealizowania,śmiało mogę odhaczyć jako wykonane.
Z kolei przędza...no okazało się że jest najcieńszą z jakiej dziergałam...ten wielki szal to niecałe 50g...dacie wiarę?Za to naszpikowany koralikami ,że prawie biżuterią można go nazwać...Najpiękniej będzie zdobił odsłonięte nagie ramiona :)
Następna będzie taka prawie sztandarowa chusta estońska...tak sobie wymyśliłam :)))
Teraz pora na słoneczne słoneczniki...
Spacer po lesie...
I tyle chciałam Wam dziś pokazać :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
Jak otrzymałam zamówiony Merinosilk, to byłam zdziwiona delikatnością i cienkością tej luksusowej włóczki. Twój 'Śnieżny Anioł' jest cudowny, a mój szmaragd czeka jeszcze na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Przepiękna chusta.I jaka ogromna.
OdpowiedzUsuńCo do schematów to doskonale Cie rozumiem.Wolę jasny schemat, troszke podumania niż rozwiązywania myśli jaką miał autor pisząc te słowa:):):)
Pozdrawiam cieplutko:)
Ależ to piękne ... leciutkie, niesamowite.
OdpowiedzUsuńSzal to istne cudo, a czy można się uśmiechnąć o schemat? Przyznam że też nie znoszę opisów :)
OdpowiedzUsuńAniu kochana,wzór jest do nabycia na raverly
Usuńhttp://www.ravelry.com/patterns/library/snow-angel-4
Nie znalazłam nigdzie opublikowanego za darmo w sieci...
Cudna chusta :-) Ty masz zawsze wspaniałe pomysły.
OdpowiedzUsuńKoraliki ślicznie zdobią Twój szal.
Słoneczniki cudowne.
Pozdrawiam serdecznie.
Właścicielka będzie niezwykle romantyczna. Tworzysz dzieła sztuki użytkowej!
OdpowiedzUsuńPiękny szal,jak marzenie.Marzę,żeby kiedyś umieć cos tak cudownego zrobić.Póki co podziwiam.Spełniaj te swoje marzenia,może wtedy i ja zacznę.
OdpowiedzUsuńSuper blog,mnie motywuje do działania,do realizacji swoich marzeń!Pozdrawiam!
Agnieszka
Delikatne i zwiewne cudo, jak misterna pajęczyna z kryształowymi kropelkami rosy.
OdpowiedzUsuńCudny, zachwycający... jestem nim zauroczona!
OdpowiedzUsuńCudny, delikatny, zwiewny szal! Po prostu piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Chusta jak mgiełka z kropelkami. Piękna!
OdpowiedzUsuńOpisy w niektórych publikacjach sa chyba po to aby zupełnie skomplikować sprawę. Mam to samo.
Pozdrwiam
50 g wspaniałości :))
OdpowiedzUsuńAle prześliczny szal :) Kompletnie nie widać, że coś zrobiłaś nie tak...
OdpowiedzUsuńJa to w ogóle nie umiem czytać wzorów. Jestem wzrokowcem. Najlepiej jak mi ktoś pokazuje, ostatecznie może być schemat...
Pozdrawiam :-)
Cudny szal wydziergałaś i masz rację, najlepiej prezentuje się na gołej skórze. Ja też wolę posługiwać się schematem, pod warunkiem, że jest pod nim legenda z oznaczeniami i krótkie wyjaśnienie, jak go czytać oraz kontrolne liczby oczek w rzędach też się przydają. Denerwują mnie opisy niejednoznaczne. Czuję się wtedy tak, jakby mnie ktoś chciał zrobić w balona. Nie rozumiem również, dlaczego Polki zamieszczają swoje projekty na stronach obcojęzycznych, a na polskich już nie.
OdpowiedzUsuńWłaściwe zatytułowałaś tego posta, bo to cudne dzieło zasługuje w pełni na taką nazwę!!! Biel , ulotność wzoru i wykonanie - anielskie Ulko!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna mgiełka! Do mnie też bardziej przemawiają schematy :) Opisów nie znoszę :)
OdpowiedzUsuńCudny szal dla mie taki idealny dla panny włodej albo jakieś świtezianki o poranku lub na wieczornym spacer po upalnym dniu.
OdpowiedzUsuńFaktycznie anielska piękność, nieziemsko zwiewny, jestem zauroczona jego urodą :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę schematy graficzne, opisówki mnie męczą.
Pozdrawiam
Szal jest niesamowity, idealny na ramiona anioła lub rusałki :) Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu! :)
OdpowiedzUsuńMam skojarzenia dokladnie tak to ktoś wyżej napisał - pajęczynka z kroplami rosy... No coś przepięknego po prostu!
OdpowiedzUsuńTytuł bardzo adekwatny do zawartości. Śnieżny Anioł - niebiańsko piękny! ;o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie ;o)
Przepiękny zwiewny szal i ta delikatność:))) chyba i ja wrzucę na szydełko pojedyncza cieniutką niteczkę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No .... oczu oderwać nie mogę.... cuuuuudeńko ;-) wspaniale wyszło - patrzę i podziwiam \:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Jakież to cudne- zwiewne lekkie i do tego śliczne - Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńMgiełka, koronka , cudo!!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda. Niby leciuteńka, jak mgiełka, a mimo to wytworną się wydaje, taką do sukni ślubnej wręcz. Śliczna jest po prostu, chyba mnie przekonałaś do zakupów włóczkowych. A opisy to czyste zuo, zwłaszcza te po polsku. Sama dziergam wyłącznie ze schematów. No ok, toleruję opisy w rodzaju "przerób chart B 7 razy" i starczy.
OdpowiedzUsuńCuuudny! delikatny, ulotny. piękny. Jak możesz pisać że nie masz zdolności plastycznych. A kto robi takie piękne rzeczy? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚnieżny anioł w taki upał... od razu podziałał odświeżająco :))) Cudowny, zwiewny, jak puchata chmurka... wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńI ja nie rozumiem opisów, problem w tym, że i z odczytywaniem schematów mam problem :( Niby umiem na drutach podstawowe oczka, na szydełku te słupki, półsłupki... ale jak przyjdzie mi wziąść do ręki jakiś schemat, czarna magia. Tym bardziej podziwiam Twoje piękne prace!
Pozdrawiam :)
Piękny i na upały i mrozy. Na dodatek niezmiernie deliktyny.
OdpowiedzUsuńpiękny szal, delikatny jak pajęczyna, cudo :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna. Brak mi słów by wyrazić moje uznanie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cudowna, biała mgiełka:)
OdpowiedzUsuńw Merinosilku ostatnio i ja się zakochałam :) cudowna włóczka, niesamowita w dotyku no i co by nie gadać, mimo cienizny nawet daje nieco ciepełka :)
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie tę wełenkę jakiś czas temu w zieleniach i niebieskościach...nawet 1.haruni chciałam z niej poczynic...po 20rzedach się poddałam...cieniutka,ślizga....na naukę za trudna...ale na pewno do niej wrócę...wciąz tkwi na drutach:)))...bo marzy mi sie taka mgiełka....Ulciu ja w ogóle nie umiem rozszyfrować schematów...ot ciemna masa jestem :)))))
OdpowiedzUsuńTak zdecydowanie anielska chusta jest cudna :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńO mateńko kochana, już przestań, Dziewczyno, bo wszystko, co pokazujesz, budzi moje pożądanie!!! Tylko na razie z tymi nagimi ramionami kłopot, bo skóra schodzi po spiekocie :(
OdpowiedzUsuńSosny i słoneczniki zachwycają :)
Pozdrawiam cieplutko!
Przecudowny szal, jak najdroższe perły na dekolcie będzie się prezentował.
OdpowiedzUsuńA co opisów - w 100% się z Tobą zgadzam. Schemat to schemat. Kratka pusta - kratka pełna - i wszytko jasne :)
Oh kochanie to jest cudo po prostu :) az brak mi słów :) mojemu kotu też by się pewnie spodobał ;) Buziaczków dużo posylam :*
OdpowiedzUsuńFantastyczny szal. Jak z mgły
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
umieć utkać mgłę...to jest coś! Ty to potrafisz.
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta chusta.
OdpowiedzUsuńKiedyś dostawałam gorączki na widok opisu.