Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

środa, 23 stycznia 2013

Jeansowo niebieskie plastry miodu :)


Zrobiłam coś,co wpadło mi w oko już dawno w sieci.Takie niby nic,które może stanowić fajne uzupełnienie skromnego w wyglądzie płaszczyka.



Ale można założyć też inaczej...może to "coś"  być po prostu kominem .


Wykonałam takie dwa.Jeden dla siebie

No i nareszcie zaczynam swoją (ale nie dla mnie) wymarzoną echoflower (klik) .Fajnie się ją robi,a wzór sam wymusza znajomość symboli w schemacie.Bo ja taka Zosia samosia jestem i sama tą chustę rozgryzam ;)

Spójrzcie na ten słodki widoczek. Kociś,który jakimś sposobem sam wlazł sobie pod ręcznik...spryciarz...
I mój Szczęściarz...

I na koniec małe pytanie...czy ktoś się domyśli co sfotografowałam?

 Ostatnio przybyło mi kilku obserwatorów.Bardzo mnie to cieszy.Witam w moim małym wielkim świecie ;)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)
Do następnego wpisu...

44 komentarze:

  1. Rewelacja !
    Genialne jest to niebieskie "coś". Wspaniały pomysł i idealne wykonanie :-)
    Za to jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o zrozumienie wzorów napisanych w języku angielskim... Schematy rozumiem, a reszta... Beznadzieja :-) Podziwiam Cię szczerze.
    A na ostatnim zdjęciu raczej nie jest ufo...? To może latarnia...?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu,ja angielski rozumiem raczej średnio(a i to dużo powiedziane ;) ),ale jest jeszcze możliwość wrzucenia do tłumacza.Z resztą,nie lubię robić z filmików(w ostateczności jedynie) i nie lubię czytać opisów...ja patrzę na schemat i reszta wychodzi w trakcie robienia ;)
      Ufo to to nie jest....ale latarnia też nie ;)

      Usuń
  2. świetny ten otulaczo-ozdobnik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja echoflower zapowiada się cudnie. Ja też wolę schematy od opisów, nawet w języku polskim, bo czasami są takie pokręcone, że wprowadzają w błąd. Filmiki są lepsze. Nie wszyscy mieli możliwość nauki języka angielskiego niestety. Ostatnie zdjęcie przedstawia górę lodu lub śniegu.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ciekawy szal, takiego jeszcze nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mi się podoba to jeansowe "coś",
    kocio słodki
    pojęcia nie mam co sfotografowałaś,
    w razie problemów z echo polecam blog Intensywnie Kreatywnej, tłumaczy krok po kroku jak to jest zrobione http://intensywniekreatywna.blogspot.com/2012/12/chusta-razem-robiona-czesc-trzecia.html
    ja sobie radzę ze schematami ale mam problem jak jest trochę więcej opisów po angielsku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem Kasieńko o kursiku Kreatywnej,ale ja zaczynam inaczej chusty( jestem ze szkoły Ani z bloga-Dziergam Sobie...) i nie bardzo lubię filmiki.Teraz to już dam radę,bo więcej niespodzianek w tym wzorze dla mnie nie będzie.

      Usuń
  6. Ula to niebieskie "coś" jak je nazwałaś jest po prostu cudowne, niesamowicie mi się podoba. Ale Ty masz pomysły. Kocika nie przykryłaś kołderką to sobie sam poradził, wymiziaj go ode mnie.:))

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny niebieskościak ! piękne chusty ! pozazdrościć talentu, pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Super robótka i wspaniały pomysł jej wykorzystania. Masz ,, nosa'' to takich rzeczy :)
    Kotek prawdziwy spryciarz:D
    Nie mam pojęcia co mogłaś sfotografować. Jedyne z czym mi się to kojarzy to oświetlenie (taki kamyczek) w ogrodzie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł z tym ocieplaczem,chusta zapowiada się pięknie.Koteczek wygląda bardzo sympatycznie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie latarnia to, nie UFO...
    (w głowie myśli zawierucha!)
    może zawisł więc w obręczy
    - Łysy,
    który lubi dręczyć
    pełnią swojej dużej głowy
    - człeka, zwierza,
    dziatki, starce,
    mężów a kobity zacne?
    I spokoju nie da łobuz,
    aż go nie obróci znowu
    w nów lub w kwadrę wielka siła,
    ta, co w pełni tak z nas drwiła :)
    *
    *
    Ulu, masz świetne pomysły i znakomicie wykorzystujesz rozmaite inspiracje: narzutka na płaszczyk jest rewelacyjna - zwłaszcza, że ma tyle możliwych zastosowań. A mgiełka, która jest "w budowie" wygląda bardzo obiecująco (kolor przezwiewny, że się tak wyrażę:) bardzo mi się podoba). Kociaka cmokam w nosek, Ciebie ściskam najcieplej!



    OdpowiedzUsuń
  11. Komin otulacz świetny pomysł ;) i czekam na chustę zapowiada się delikatność w różu koteczek słodki wie gdzie cieplutko mu będzie :) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę taki fajny otulacz! Podoba mi się! A echo flower... własnie jestem na 6 rzędzie ostatniej części borderu... zgrzytam zębami... nie na wzór, nie! Bo prosto i fajnie się ją robi, jak sie skupie to zapamietam sekwencję powtorzeń i jade rządek bez patrzenia w schemat, ale ta ilość oczek... jeden rząd męczę pół godziny, a jak dużo liczenia to nawet godzinę... A jeszcze poszlam na łatwiznę - z powodu ograniczonej ilości włóczki, i robię bez bąbeków :) Pozdrawiam serdecznie i łącze sie z Tobą w dzierganiu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To coś ciekawego na zdjęciu kształtem przypomina samochód - zasypany śniegiem.
    Podziwiam Twoje chusty :) Ta echoflower ( cokolwiek to znaczy ) będzie na pewno fantastyczna :)Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Tout est superbe dans ce blog !
    Bonne journée et merci pour la visite.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczne te niebieskości:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Plastry jeansowego miodu :D Ahhh zachwyt mój nie ma końca ni granic!! Może kiedyś sobie taki zrobię, wygląda na w miarę prosty, może podołam.
    A niebieskie coś- obstawiam reflektor samochodu. Zdjęcie wyszło fajniutko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kołnierz - komin rewelacyjny! Piękna ozdoba i cieplutka. Kotki urocze:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. to cos niebieskie super ,chusta zapowiada sie wspaniale a co do fotki to chyba ekran komputera lub TV
    pozdrawiam serdecznie magnolia;)

    OdpowiedzUsuń
  19. To niebieskie coś jest super! Kociaki cudaki ;o)
    Co do fotki nie mam pojęcia...:o/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna ta narzutka ,kotki też ale co sfotografowałaś nie mam pojęcia /wydaje mi się że to odbicie
    tego czarnego rozbójnika/ a za echo boję się jakoś zabrać .Poczekam jak Ty zrobisz to może się odważę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny otulacz, taki oryginalny. Koty to niezłe spryciarze, wcisną się wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna etola, wzór wygląda fantastycznie. A i nowa chusta zapowiada się obiecująco.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  23. Niebieskie plastry miodu baaardzo mi się podobają :) Ty zawsze potrafisz czymś niebanalnym nas zaskoczyć! ;D
    Ja chusty również zaczynam inaczej ;) inaczej też przerabiam oczka na drutach niż Intensywnie Kreatywna, jednak jej kursik rozjaśnił mi w głowie jak czytać schemat :)
    Co do zagadki - może to światło lampy samochodowej?
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ to pomysłowe, ładne i oryginalne. Jak tu nie zajrzeć znowu, kiedy kusisz zapowiedzią czegoś nowego. Ja ostatnio na drutach nic nie robię, ale popatrzeć na ładne rzeczy lubię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne takie dwa w jednym, komin- kołnierz, pelerynka-otulacz...pomysłowo!
    A i kolejna rzecz zapowiada się prześlicznie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. To "coś" to bardzo fajna rzecz. podoba mi się jako ocieplacz i jako ozdobnik :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. A może to telefon ?
    Gogosia

    OdpowiedzUsuń
  28. To kocia źrenica. Mojemu Gizmkowi (miał barwy Szczęściarza) też tak się świeciły, jak robiłam telefonem. Obecnemu (ma oczy niebieskie) świecą się na żółto lub czerwono jak diabełkowi.
    Odnośnie kołderek i ręczników, mój pierwszy Miau, umiał się podczołgiwać fenomenalnie i przykryć perfekcyjnie.
    Odnośnie narzutki,jest fenomenalna jednak nie z powodu rozet, bo to banalne, tylko ich wielkości, bo to właśnie tworzy efekt. Ciekawa jestem tylko w jakim układzie są połączone. Chętnie bym ściągnęła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie..to coś nie jest żywe ;)
      Napiszę maila do Ciebie odnośnie narzutki :)

      Usuń
  29. Ulu, jeansowy kolorek bardzo lubię, a narzutko-komin świetny :) Twoja nowo powstająca chusta już wygląda ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajny ten komin! Ale już nie mogę się doczekać kiedy pokażesz w całości tą piękną chustę;) Kociaki - słodziaki:) A to niebieskie fajne, ale nie mam pojęcia co to?

    OdpowiedzUsuń
  31. Niebieska komino- narzutka super ;) i koty -słodziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. świetne to niebieskie cudo:) a to różowe cudo też będzie piękne:)Pozdrawiam serdecznie :)kiciusie słodziusie:))))

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawie wygląda komino-narzutka :) Spryciarz i Szczęściarz - przesympatyczne stworzenia!! A co to na zdj. to nie mam pojęcia...może księżyc??

    OdpowiedzUsuń
  34. Coś zachwycające!!!! Jestem pod wrażeniem!!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. ja utknęłam z echo...zabrakło mi wełny....więc muszę pokombinowac ,aby inaczej jakoś zakończyć:))))...och ty zdolniacho moja-Zosiu samosiu:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zabrakło...też utknęłam i czekam dostawy w e-dziewiarce...

      Usuń
  36. Fajne to coś. Takie nie wiadomo co a ładne i efektowne :)Kotki masz słodkie. To coś na zdjęciu to jakieś UFO?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga