...na ile czas pozwala działam na szydełku.
Dzisiaj właśnie skończyłam wachlarz.Jeszcze cieplutki i pachnący ;)
Zrobiony dla kogoś,kto marzył o wachlarzu ode mnie i kocha fiolet,szczególnie w połączeniu z czarnym :)
Jedno co mnie w nim martwi to stelaż ,w którym złocenia troszkę mi przeszkadzają.Ale trudno jest znaleźć ładny stelaż,który przy okazji można nabyć za przystępną kwotę...Póki nie znajdę lepszej opcji będą powstawały takie...
A tu już zajawka nowego pomysłu...
Otrzymałam również wyróżnienie od artrustic .Bardzo Ci dziękuję :)
Odpowiedzi na Twoje pytania :)
1) Lato czy zima?
Wiosna
2) Spacer czy bieg?
Spacer
3) Ulubiony rodzaj muzyki.
Nie mam ulubionej,ja po prostu kocham muzykę...no z wyjątkami oczywiście ;)
4) Wolisz rządzić, czy robić co Ci karzą?
Rządzić nie lubię,ale nie chcę też ślepo wykonywać poleceń
5) Co kochasz najbardziej w życiu?
Żyć w zgodzie z sobą i własnymi przekonaniami
6) Jak spędzasz wolne chwile?
Z szydełkiem lub drutami w rękach
7) Mieszkanie w stylu nowoczesnym czy dawnym?
Coś pomiędzy lub łączyć "stare" z "nowym"
8)Rękodzieło to hobby czy praca?
Hobby
9) Ulubione zwierzę domowe.
Kocisko
10) Ulubiona potrawa.
Rosół z lanymi kluskami (od lat dziecięcych niezmiennie)
11)Ulubiony trunek.
Herbata(najchętniej earl grey)
Oczywiście jak zwykle ja...nie chcę wybierać,więc nie przekazuję dalej wyróżnienia.Bo kogo wybrać z 300 blogów które obserwuję?
Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję za przemiłe słowa tu zostawiane,mimo iż ja chwilowo nie bywam u Was intensywnie.
Do następnego wpisu...
Świetny pomysł z tym wachlarzem ;)
OdpowiedzUsuńUrszulko:-) To jest po rpsotu piekne!!! Nigdy jeszcze nie widziałam wachlarza zrobionego na szydełku, to jest jakies szaleństwo! Cudny jest!
OdpowiedzUsuńFioletowe cudo wspaniałe:) i zajawka też budzi ciekawoś:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękny, jak wszystkie Twoje prace. Myślę, że jesteś unikatowa i perfekcyjna w tej dziedzinie twórczości:)
OdpowiedzUsuńA co do złoceń: próbowałam sobie wyobrazić ten wachlarz na stelażu czysto brązowym i.... czegoś mi zabrakło:)
Uściski, Ulu i pomyślności w sprawach osobistych!
To nie jest brąz...to czarny stelaż ze złoceniami.
UsuńPiękne! Ciekawe co będzie następne? :)
OdpowiedzUsuńcudny :)
OdpowiedzUsuńWow! Piękny wachlarz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania:)
Przepiękny wachlarz i ten kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -Kasia :)
Cudownie się prezentuje ten wachlarz, a kolor jest piękny:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńRany... cudny wachlarz! Twój szydelkowy wachlarz przyćmiewa stelaż!Dopiero jak przeczytałam, że jest złoty to dostrzegłam to na zdjęciu! Cudny! A może takie stelaże da sie pomalować, a może zetrzeć to złotko? Kiedys starłam taką złota farbkę z doniczki. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńO rany, ale mnie powaliło na kolana.Piękne prace tworzysz, kazda inna, rewelacyjna. W życiu nie wpadłabym, że coś takiego można stworzyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńULENKO ŚLICZNY JEST:))))) A JAKI PIEKNY KOLOREK NOWEJ PRACY.....:)))
OdpowiedzUsuńJeansowy niebieski...też mnie zauroczył!
UsuńFioletowe Cudo!:)!:)Wszystkiego czego się dotkniesz zamieniasz w złoto!!!!!!!!!O! kurcze:O czyżby marzenia się spełniają:)))))))))Moje serce mocniej zabiło!
OdpowiedzUsuńMuszę natychmiast wrócić do rzeczywistości:)))))
Pozdrawiam cieplutko:))))
Marzenia się zawsze spełniają Anitko! Ty musisz sobie szukać nowych ;)
UsuńCudo !
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wachlarz :-)i w takim cudnym kolorze :-)
Pozdrawiam serdecznie.
No i co ja mam powiedzieć? Pięknie wykonany, te wachlarze to cudeńka po prostu... piękne, przenoszą nas w inna epokę... Też kiedyś chciałam wykonać, ale na chceniu się skończyło. Zresztą chyba jestem za słaba w szydełku...
OdpowiedzUsuńDobrze, ze marzenia się spełniają - dzięki takim wróżkom jak Ty!
Aha i jeszcze jedno pytanko - sama sobie wzory tych wachlarzy wymyślasz ? Może gdybym miała gotowy wzór?
UsuńSkarbie,ja sama nie wymyślam.Już podsyłam ;)
UsuńPiękny wachlarz! Cudeńko wręcz ;o)
OdpowiedzUsuńZajawka ma piękny kolor więc już mi się podoba ;o)
Pozdrawiam!
Kto by nie marzył o wachlarzu od Ciebie, toż to cudeńko takie, że ja Cię proszę :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Cudny on ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wachlarz wyszedł pięknie :) A nowego cudeńka nie mogę się już doczekać ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka, wygląda, jak śliczny kołnierzyk. Wachlarz chyba trudniej zrobić, bo trzeba to jakoś usztywnić.
OdpowiedzUsuńNie,nie trzeba usztywniać.On musi się składać normalnie,więc musi być miękki.Trzeba tylko wybrać najcieńsze nici z możliwych i robić ściśle.Paluchy bolą od ściskania,ale efekt jest ;)
Usuńcudny wachlarz! ja jakaś nieogarnęta jestem, bo nie potrafię sensownego wzoru znaleźć
OdpowiedzUsuńJuż Ci podsyłam kilka propozycji ;)
UsuńPrzepiekny , z pewnoscia nowa wlascicielka bdzie zachwycona, jestem ciekawa co nowego wyczarujesz:) POzdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcudowny, wygląda dość znajomo ;) ładnie z logo się skomponował ;)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie posiadam bloga często odwiedzam blogi robutkowe Pani prace są piękne,mam prośbę czy mogę dostać wzór na ten śliczny wachlarz w fiolecie (mój kolor)podaję mejla kwiatuszek19-68o2.pl Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńDziękuję
UsuńWachlarz mnie powalił, jak zwykle, jest cuuudowny :O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny wachlarz:)
OdpowiedzUsuńUlu wachlarz jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńSuper ... A ja dzisiaj w takim wachlarzowym nastroju jestem , takim nie z tej epoki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny i kolor i sam wachlarz i zajawka też interesująca ,chyba mnie ciekawość ogarnia.
Ach piękny ten wachlarz. Po raz kolejny Twoja praca mnie zachwyca. Wiem, że się powtarzam, ale nic nie mogę na to poradzić! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCudo Ula...CUDO...
OdpowiedzUsuńPonieważ nie bardzo jestem zorientowana w technicznych sprawach internetu i nie bardzo sobie z nimi radzę mam ostatnio utrudniony dostęp do Twojego bloga...
Ale znalazłam już sposób jak na niego wejść inaczej, niż przez kliknięcie Twojej ikonki w komentarzu pozostawionym przez Ciebie pod moim postem :)
Ale śliczny!!!!!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny wachlarz,tyle komentarzy nie kłamie!Efekt wynagrodził cienkie nitki i ścierpnięte paluszki!
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było - a tu takie cuda! już nie mówię, o wachlarzu, który jest dla mnie przeszkodą nie do przeskoczenia, ale i chusty i czapki z poprzednich postów:) jedno słowo: cuda, cuda.. oglądać i zamykać buzię - która rozdziawia się w zadumie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na bloga, dla mnie duże zaskoczenie. Genialne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny wachlarz, pięknie wykonany.Pozdrawiam i dziękuję że znalazłaś chwilę na wizytę na moim blogu.
OdpowiedzUsuńFantastyczny wachlarz! A piękno ażurowych splotów przysłania niedoskonałości stelażu, na który i tak nikt nie będzie zwracał uwagi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowny wachlarz. (kocham fiolet i marzę o takim, ale to chyba nie dla mnie :) :) :) )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cię cieplutko :)
No nie tym razem...ale może będzie taki do wygrania u mnie niebawem...
UsuńW życiu nie widziałam takiego typu wachlarza. Jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu.
Pozdrawiam.
Ja to już nie wiem co mam tu pisać...
OdpowiedzUsuńPiękne, cudowne,śliczne to takie oklepane.
Za kazdym razem kiedy tu zaglądam to nie mogę wyjść z podziwu!!!
Skąd Kobieto bierzesz te pomysły? No i oczywiście pomysł to połowa sukcesu, wykonanie to już mistrzostwo świata.
Zazdroszczę pozytywnie :)
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczny jest.
OdpowiedzUsuńKiedyś zbierałam na nie wzory, ale potem zabrakło czasu a może odwagi?
Buziaki Lacrima
Cudny wachlarz! Ostatnio "wzięło" mnie na kolor fioletowy, więc tym bardziej jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńAleż to cudne! Ja na razie jestem na samym początku drogi i blogowej i szydełkowej, i boję się skomplikowanych wzorów, ale jak patrzę na te i inne cudeńka tutaj to motywacja mi rośnie.... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń