Dzięki słonecznikowym ozdobom kuchennym :)
Taki miałam pomysł na młynki do pieprzu,pod którymi zawsze zostają odrobinki zmielonego...
Tak się nauczyłam,że w moim domku mielony pieprz nie wchodzi w rachubę,to nie jest już ten smak co świeżo mielonego.
Jeszcze jeden chustecznik...jakoś róże się podobają
No i zaczęłam dwie bliźniacze chusty
Z przygodami :( Niestety muszę się zmieścić w czterech motkach włóczki,więc przerabiam na mniejszych drutach...właściwie całą chustę....Cierpliwości mi nie brak,ale czas...
I kwiatuszka dla Was mam :) Miłego dnia Kochani :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
Pojemnik do młynków świetny pomysł, chustecznik w róże uroczy. Trzymam kciuki by nie zabrakło Ci cierpliwości przy robieniu chusty :) a amarylis sliczny, mój zakwitł tylko raz i narazie nie chce drugi
OdpowiedzUsuńDodaję do wody PLANTON K .Do wszystkich kwitnących :)Spróbuj,jeśli nie używasz.
UsuńCierpliwości mi nie braknie...tylko mam jeszcze kilka zobowiązań i czas mi ucieka :(
Pomysł na młynki - genialny - jakie teraz mają ładne mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńChustecznik - piękny!
a te chusty... ależ Ty masz cierpliwość Uleńko :)
Dziękuję za kwiatuszek :)
Olenta zawsze mi powtarza że mam anielską cierpliwość.I coś w tym jest ;)
UsuńW kalendarzu jest taki dzień,
OdpowiedzUsuńkiedy wszyscy kochają się.
Dla tego dnia warto żyć,
bo dobrze jest kochać
i kochanym być.
Miłość jest ważna
i niech wiecznie trwa,
lecz nie tylko tego dnia... :
Pięknego, radosnego Walentynkowego dnia życzę Ci.. oby zawsze nosić w swoich sercach radość i miłość
Wiem jak to jest z tym czasem, ciagle go za mało. Chusty będa piekne:)
OdpowiedzUsuńAmarylis cudowny :)) czekam na chusty i różane pudełeczko jest śliczne :))
OdpowiedzUsuńsliczna podstawka pod mlynek bardzo lubie sloneczniki :) kwaituszek tez piekni Ci zakwitl
OdpowiedzUsuńSłoneczniki, zawsze to podkreślam, są piękne, latem przejeżdżam koło pola słonecznikowego,coś wspaniałego...chusty zapowiadają się pięknie, kolory pełne energii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też jeżdżąc na zakupy mijałam w tym roku pole słonecznikowe.Niesamowity widok :)
UsuńA i Tobie dużo miłości i radości w tym Dniu!!! Piękne rzeczy tu pokazujesz i aż zazdroszczę że mnie takiego zapału do prac robótkowych wszelakiego typu jakoś ostatnio brak. System immunologiczny mi padł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dbaj o siebie Elu-to przede wszystkim.A zapał wróci...możesz być pewna :)
Usuńchustecznik jest cudny ;)
OdpowiedzUsuńSalut Ula,
OdpowiedzUsuńPratiques mais surtout très jolis objets, jolies couleurs pour vos châles.....
Amitiés Celeste
Merci Celeste :)
UsuńJakie piękne to słonecznikowe pudełko! A chustecznik zrobiłam podobny, temu różanemu motywowi nie sposób się oprzeć ;-) Wyszły Ci bardzo udane, jesteś dla siebie zbyt srogim krytykiem ;-)
OdpowiedzUsuńA Twoje chusty i szale zapierają dech...
Ściskam czule, całusy od Walentego ;-)
Jak miło Cię przeczytać :)))
UsuńDziękuję Walentemu ;)
Śliczne prace "decu" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
decu cudne, chusty sie wyłaniają piękne. Kwiatka zazdroszczę u mnie nic jeszcze nie kwitnie -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ daleka do Ciebie przybywam, więc pozwól że na chwilę się zatrzymam.
OdpowiedzUsuńKłopotu nie sprawię, ale pozdrowienia i życzenia zostawię.
Za Twoją gościnność podziękuję.
Uśmiechem przypieczętuję i dalej powędruję.
Miło że jesteś...
Domek dla młynków wspaniały :) I zgadzam się, że nie ma jak świeżo zmielony pieprz :) Chustecznik różany też bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
OdpowiedzUsuńA po przepis możesz już wpaść.
Pozdrawiam
w kuchni pięknie Ci zakwitły słoneczniki !!! a chust jestem bardzo ciekawa, mam nadzieję, że doba Ci się wydłuży ;))))))
OdpowiedzUsuńTakiego kwiatuszka mam i ja :)
OdpowiedzUsuńMłynkowy domek jest śliczny .