Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

piątek, 31 maja 2013

Cegiełka

Zrobiłam szybciutko szal.Tak na gorąco powtórzyłam Pineapple Delight (klik)
Szal wędruje do Ani (klik) , bo jak już wcześniej pisałam Ania bardzo potrzebuje naszego wsparcia. Niech to będzie moja mała cegiełka...taki sposób pomocy jest mi najbliższy...

Zdjęcia na zewnątrz nie są możliwe.Deszcz nas zalewa nieustannie.W domu sfotografować kolor czerwony nie jest łatwo :(  Ale widać jest przynajmniej co mam do zaoferowania.






Szal jest bardzo duży,wykonany z Włóczki Angora Special .Nie jest może tak eteryczna jak poprzednia,ale za to przyjemnie cieplusia...choć jako ozdoba do narzucenia na ramiona letnim wieczorkiem też się sprawdzi doskonale.Przyozdobiłam ją nieco większą ilością koralików :)
 Najbliższa impreza na której szal będzie do kupienia wraz z innym rękodziełem, odbywać się będzie 9 czerwca w rodzinnym miasteczku Ani, w Kargowej, na Festynie towarzyszącemu Maratonowi MTB. Kolejna okazja to Zumba w Zielonej Górze w Amfiteatrze 23 czerwca.

 
Aniu zrób z nim co zechcesz...bo jeśli Ty się nim otulisz, to też spełni w 100% swoje zadanie.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!

poniedziałek, 27 maja 2013

Ananasowa pajęczynka

Znów wydziergałam swoje marzenie...Swoje marzenie,ale dla Asi .Jakiś czas temu razem z cudownymi aniołkami i serduszkiem przysłała mi Asia przecudną DROPS Lace.Wzór to Pineapple Delight (klik).
Dzierga się ten szal nieco inaczej,bo zaczyna się dokładnie od środeczka szala w dół,a potem nabierając oczka od środka ku górnej krawędzi. Bardzo mi się podoba ten szal,tyle że z tak delikatnej włóczki powiększyłam go nieco,bo mógłby być zbyt wąski.
No to pokażę co nawyrabiałam...



Szal dostał też koraliczki,które wyglądają jak rosa.



Zdjęcia tej pajęczynki na dworze są troszkę jak widać nierealne...

Ja jestem zadowolona,mam nadzieję że będzie dobrze służył...

Teraz błyskawicznie zabieram się za kolejny.Zrobię go tym samym wzorem,a sam szal poleci do ANI (klik).
Tak to sobie wymyśliłam.Nie zawsze możemy podarować pieniążki,ale mamy zdolne łapki,prawda?
A to co zrobimy można spieniężyć...

No to szybko coś przekąsić...
                                                             (krokiety z kapustą i grzybami)
I zabierać się do pracy ;)


                                                       Dobrego tygodnia kochani!

niedziela, 26 maja 2013

Dzień Matki

                                                               To moje święto ;)

                                                            I świętuję cały rok!

I przez cały rok jestem zasypywana pięknymi rysunkami...to są takie specjalnie dla mamy...

                                             A we wtorek będę jeszcze bardziej świętować.

Póki co uroczystość owiana tajemnicą.Oj,coś czuję że łzy szczęścia będą płynąć.No zawsze tak mam...taka miętka jestem ;)



                                            Wszystkie kwiaty ziemi są dzisiaj dla Mam.





                                                               Wszystkiego dobrego !

piątek, 24 maja 2013

Spontanicznie...

Jaki piękny jest świat...Jak dobrze jest na niego patrzeć.







To takie proste,tak oczywiste...że aż czasem niezauważalne.
 Ale czy na pewno dla każdego?

Pomóżmy ANI(klik) cieszyć się tym samym światem jak najdłużej.To nasza blogowa koleżanka,to jedna z nas.
Razem możemy naprawdę dużo!
Serdecznie Was pozdrawiam :)

sobota, 18 maja 2013

Gołębi puch...

Takie miałam skojarzenie jak dotknęłam tej włóczki. To Elian Elegance,z której miałam do wykonania chustę.Jest puchata i ten kolorek tak mi się jakoś z gołębim skojarzył :)
Zrobiłam Haruni (klik) .Chusta wyszła mi całkiem słusznych rozmiarów.Wyszły na nią całe trzy motki włóczki.
Sesja zdjęciowa w lesie...Pięknie,spokojnie,ptaszki śpiewają...i tylko jeden minus-KOMARY!!! hihihi






A teraz zabieram się za boską LACE. Kolejne wyzwanie,bo szal jest robiony od środka.Poznałam termin drut pomocniczy.Właściwie to powinnam napisać szalo-chusta.No ale o tym przy prezentacji w przyszłości napiszę dokładniej ;)

Cudny ten czas w którym kwitną bzy....Pachnie w ogrodzie i w domu :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i uciekam do sobotnich porządków ;)

środa, 15 maja 2013

In the arms of the angel

Od Asi z OZDOBNIKA przyleciały do mnie moje wymarzone aniołki.Co ja się będę rozpisywać...Sami spójrzcie jakie one cudowne...



Aż blask od nich bije! Pod ich skrzydełkami nic mi nie grozi ;)

Asia obdarowała mnie również sercem.Asiu...ono jest idealne!Ty masz złote ręce!!! To wielka radość posiadać coś od Ciebie!


I przyleciała włóczka.Będę z niej dziergać dla Asi.Ale tak naprawdę, to też jakby prezent dla mnie... dziergać z takiej cudnej włóczki...mmm... na dodatek sama wybieram wzór...KOCHANA JESTEŚ!


A ja zmalowałam dwa pudełeczka na sztućce.Biel ze złotem. Oj,trzeba do mnie czasem całe mnóstwo cierpliwości,bo trwało to wieki zanim je skończyłam !



Może jeszcze poczęstuję Was małym co nieco....

i zmykam do pracy ;)
Pozdrawiam!

Archiwum bloga