Wzór już opanowałam,a klejenie....prawie ;)
A z życia kotów...
Bardzo lubię im robić zdjęcia...ostatnio poświęciłam im trochę czasu,żeby pokazać Wam jakie są słodkie :)
I jeszcze utwór,który mocno mi siedzi w głowie...
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Przepiękny!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne ananaski i słodkie kociaki :)))
OdpowiedzUsuńAle cudny, czy to ten, o którym myślę?A kiciulki fotografuj jak najczęściej i pokazuj. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńTo właśnie ten :)
UsuńŁAł! Ale będzie radość.
UsuńWspaniały wachlarz i przeurocze kociaki :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś plastikowe wykończenie do wzoru, całość jest zdecydowanie niebanalna i pięknie wykonana:).
OdpowiedzUsuńWachlarz przepiękny :) a kotki urocze
OdpowiedzUsuńUla, poczułam klimat Andaluzji. Nakładam zaraz chodaki, żeby ładnie klaskało i zatańcuję ogniste flamenco - z wyobrażeniem Twego przepysznego wachlarza w dłoni i czerwonym kwiatem we włosach :))))
OdpowiedzUsuńFutra rozbrajające:) Ileż mają szczęścia, że trafił im się taki dobry los, niestety, nie wszystkim futrom dany.
Serdeczności!
Nooo ...dzięki Tobie i ja go teraz tak widzę :)))
UsuńTwoje wachlarze są niesamowite. Kociaki urocze jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękny wachlarz. Ile byś ich nie zrobiła to ja nie przestanę się zachwycać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowny! I w najpiękniejszym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać zdjęcia Twoich kotów :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Twoje wachlarze są przepiękne
OdpowiedzUsuńa kociaki słodkie
Kolejne cudeńko! Ten wzorek w czerni wygląda fantastycznie.
OdpowiedzUsuńWiesz...tylko klejenie tego wzoru w czerni to żmudna praca..."przęsełka" są zbyt ażurowe.Ale nie chciałam zmieniać,bo bałam się,że wzór straci na estetyce.
UsuńJestem zakochana w Twoich wachlarzach, od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wachlarz cudnej urody. Nie wiem, co bardziej podziwiać - Twoje dzieło, czy chmurki na niebie :) A z tym klejeniem, czy nie sprawdziłby się klej introligatorski?
OdpowiedzUsuńKotki strrrrrasznie słodkie i widać, że im dobrze razem :)
To musi być klej przeźroczysty,który da mi trochę czasu na działanie.Teraz spróbowałam uniwersalnego kleju polimerowego.Jest całkiem fajny...tylko ja chyba bardziej opanowana powinnam być ;)
UsuńTwoje wachlarze są niezwykłe..Jak piękne chusty...Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńKolejny wspaniały wachlarzyk!!!
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają ananaski w tym wzorze.
Pozdrawiam
I zapachniało Hiszpanią ! Cuda robisz, piękny. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny wachlarz dla seniority, trzymaj go z daleka od kociaków, bo popsują, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwachlarz cudny...kotki przeslodkie...sliczne te twoje zdjęcia...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńKolejny wachlarz typu : klekajcie narofy. Podxiwiam doskonalosc
OdpowiedzUsuńOoo Panie Dzieju.... ależ osoba do której on trafi będzie się radować :))) A może on Twój będzie? To też myslę, że radośc ogromna :)
OdpowiedzUsuńJest po prostu bossski :)
No i ... no i się poryczałam... Dziękuję...
UsuńŚciskam Cię Beatko :)
UsuńDobrze, że nie jesteś obok bo bym cię udusiła z tej radości :) DZIĘKUJĘ
UsuńNo i kolejny piękny wachlarz wykonany przez Ciebie!!! Kocia rodzinka urocza i pokazuj ją częściej.
OdpowiedzUsuńNo to masz bardzo czarne serce, ale jakoś nie dziwi ten fakt
OdpowiedzUsuńZa to moje serduszko pompuje krew... nie jad...
Usuńnajgorzej jak ktoś się "przypnie", a nic mądrego nie ma do powiedzenia.
Usuńula wachlarz piękny.Nie wiem jak można coś takiego zrobić:)nie na moje nerwy:)
a.g.
Tia...kochana,spódniczka Twojej małej Iskierki śni mi się po nocach...ta dopiero wymaga cierpliwości...
UsuńJest cudny, a koteczki przeurocze:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastycznie... nieustannie zachwycające są te Twoje wachlarze... uwielbiam...:)
OdpowiedzUsuńmiłego:)
Wszystkie Twoje prace są wyjątkowo piękne. Wachlarz znakomity. Kocięta są takie bardzo słodziachy. Sesja zdjęciowa bardzo udana. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa szaleję jak widzę Leosia ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny! Gratuluję cierpliwości! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)))
Ulciu podziwiam twoją cierpliwość do wachlarzy:)))))) a w kociołki to bym sie wtuliła:))
OdpowiedzUsuńJakie piękne te Twoje wachlarze... Nie umiem się zupełnie zdecydować, które mi się bardziej podobają, czarne czy białe :)
OdpowiedzUsuńOj, może kiedyś się dorobię ;)
A kociaki to takie słodziaki...
Pozdrawiam :-)
Cudny wachlarz. Wykonanie perfekcyjne, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńkolejne cudeńko :) dobrze, że Twoje serce ma takie potrzeby ;) kotki słodkie :)
OdpowiedzUsuńDzieło godne pochwał :)))
OdpowiedzUsuńAle super, chyba dlatego, że czarny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny wachlarz.Nie chce się wierzyć że sama zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńZachwycający wachlarz, piękny wzór pawich oczek! a koteczki przeurocze :)
OdpowiedzUsuńWachlarz cudny :D wręcz niesamowity :D Słodkie kociaczki :)
OdpowiedzUsuńWachlarz jest cudny :)) a kocięta widać, że lubią baraszkować ;)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńNiesamowity. Ciągle podziwiam Twoje prace i ciągle brak mi słów aby napisać to co bym chciała na ich widok...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jak zwykle dzieła sztuki! Jaki duże już kociaki ;o) moje małe poszły już w świat....pusto bez nich ale mam jeszcze 3 dorosłe ;o) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też lubię zdjęciować swoje zwierzaki. Twoje są urocze. Czy zostaną z Tobą. Moim przyjaciołom urodziły się w tym roku " podrabiane" hasky. Cała rodzina postanowiła, że młodziutkie on i ona pozostaną w rodzinie.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Rozsądek mówi-nie da się chować wszystkich....a serce...a serce płacze,że którykolwiek musiałby z domu iść...
UsuńKolejny cudny wachlarz :)
OdpowiedzUsuń