Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
Prawda, że jak się patrzy za okno to ma się wrażenie, że Pan Bóg wyjrzy zza chmury i powie - prima aprilis :) i śnieg zniknie!
OdpowiedzUsuńCoraz trudniej w to uwierzyć... toć to 1.04!
Bardzo bym chciała żeby tak było...
UsuńJa się też podpiszę pod takimi pragnieniami, to wielki akt wiary
UsuńU mnie za oknem ciągle pada śnieg... bardzo żałuję, że to nie żart :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
o tak! to co jest za oknem to musi być jakiś żart!
OdpowiedzUsuńU mnie zawieja , niesamowicie wygląda "nasz" zamek za rzeką, ale kto pojdzie zdjecia zrobić ????!!!1
OdpowiedzUsuńTa pogoda to na pewno tak DLA JAJ :D
OdpowiedzUsuńU nas też śniegu mnóstwo... I nadal pada :(
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pogoda robi sobie z nas żarty...
Mokrego Śmigusa Dyngusa Wam życzymy, mimo wszystko... Hihihihihihi
Joluś,u nas też nie przestaje! To się chyba nie dzieje naprawdę...
UsuńUluś, zima i śnieg chyba przymroziła niektórym ludziom umysły:((( Ja idę teraz z chłopakami lepić wielką pisankę ze śniegu, jak nam wyjdzie to pokażę zdjęcia. Buziaczki
OdpowiedzUsuńMy właśnie Jesteśmy po śnieżnej bitwie wracając z kościoła ;)
UsuńPokaż koniecznie pisankę!
No, sama widziałaś Ulu, że w trakcie tworzenia plany się zmieniły:))) Nie bardzo mogłam pokazać wszystkie efekty pracy moich chłopców, bo były niecenzuralne:) Mogę tylko powiedzieć, że w pierwszej wersji bałwan Irokez miał mocny atrybut z marchewki i moich filcowych pisanek :))) Buziaki
Usuńhahaha no to chłopaki tworzą odważnie ;)
UsuńBoże Narodzenie w Wielkanoc:)To dopiero Prima Aprilis:ddddd
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:))))
Buziaki!
UsuńU mnie slonecznie i cieplo.I to nie prima aprilis.Odbebnie panszczyzne i cheja nad wode.Pozdrawiam cieplutko i z dalekiej polnocy promienie sloneczne sle.
OdpowiedzUsuńDziękuję za słoneczko :) Korzystajcie ile się da!
Usuńbez dwoch zdan to psikus!!! mimo wszystki sloneczka zycze;)
OdpowiedzUsuńGreat pictures !
OdpowiedzUsuńHave a nice week !
Anna
Oj, będzie co wspominać :)
OdpowiedzUsuńTak, to zdecydowanie przekręt stulecia:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOwszę, to Prima Aprilis Panny Wiosny ;-) Byliśmy w lesie z piesami, było iście bajkowo ;-D A śnieg dalej sypie...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, Uleńko, pomyślności i słońca;)
Powinniśmy być zadowoleni. Wreszcie śnieżne mieliśmy święta.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Dużo w tym co piszesz prawdy ;)
UsuńWyszłam dzisiaj do mojego ogrodu aby zrobić fotki i nasypało mi się śniegu do kozaków, które mam do kolan. Nie pamiętam takich świąt Wielkanocnych :)
OdpowiedzUsuńTo wyjątkowo wredny pogodowy żart:)Przed miesiącem ubolewałam,że muszę wyjechać ale teraz cieszę się bo mam, zimną bo zimną i powolną ,ale jednak wiosnę:))
OdpowiedzUsuńPrima Aprilis - ale wiosna przyjdzie. Ja lubie zimę - ale niekoniecznie cały rok.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana u mnie kolejny dzień gdy spadło ponad 10cm śniegu i nic tylko odśnieżać trzeba co rano... O przebiciu się do pracy przez mega zaspy nawet nie wspomnę....
OdpowiedzUsuńWiosny ani tyci a żurawie na śniegu...
Jajcarskie swieta w tym roku, hahahaha :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie pogodzie udał się prima-aprilisowy żart ;)
OdpowiedzUsuń