Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!

Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM

poniedziałek, 29 października 2012

Tylko dla dorosłych













PIJAK



Przypomniałam sobie ciasto stare,stareńkie.
Nie ma na nie jakiegoś bardzo konkretnego przepisu.To po prostu biszkopt na który położony jest krem
Krem
1 budyń  śmietankowy
6 łyżek cukru
3 żółtka
łyżka mąki
1,5 szkl mleka
margaryna
Budyń, cukier, żółtka i mąkę rozcieramy w garnku i zalewamy wrzącym mlekiem.Mieszamy do zgęstnienia.Po wystygnięciu dodajemy do utartej margaryny.
























Na kremie układamy herbatniki nasączone obficie wódką.No i na koniec oczywiście polewa ...moja ulubiona,jedyna jaką robię :)









Zaskoczona jestem...na moim blogu wyświetlane są najczęściej ciasta...
To taki tylko dodatek do tego co robię,więc tym bardziej mi miło że zwracacie na tą część moich wpisów uwagę :)
Bardzo lubię pokazywać swoje wypieki.Ciasta piekę raczej tradycyjne.Od zawsze lubię jak ciasta w całości są "zwykłe",natomiast cieszą oko i zachęcają po pokrojeniu :)


 Wczoraj mój Wujek przywiózł tran w najdoskonalszej postaci,tzn. wątróbki z dorsza,które sam przyrządza.Jestem wielką fanką tego przysmaku...on o tym wie ;)























U mnie tak jak wszędzie nagły atak zimy.Uwielbiam oglądać oszroniały świat :)





























Kochani...bardzo Wam dziękuję za wszystkie cudowne komentarze po ostatnim postem.Bardzo mnie cieszą,za każdym razem tak samo :)
Robię to co naprawdę kocham.A prowadzę bloga w którym pokazuję siebie taką,jakiej nikt nie widzi w normalnych codziennych kontaktach.Prowadzenie bloga to taka potrzeba pokazania tej części siebie.Nie piszę dużo...Chyba nie czuję takiej potrzeby... JEDNA z Was napisała mi coś co bardzo mi się spodobało i chwyciło mnie za serducho:
" Jak mawiają ponoć Chińczycy: jeden obraz jest wart więcej, niż tysiąc słów:)"
 
 
 W takim razie dalej się tego trzymać będę :)











 Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :) 

27 komentarzy:

  1. Wątróbka z dorsza...? Ciekawe...
    Ciasto - mniam :-) Od kiedy mam dzieci muszę piec przede wszystkim z myślą o nich :-) Więc zero alkoholu... :-) Nie narzekam :-)
    Zdjęcia - zimy - cudne :-)
    Komentarz, który otrzymałaś... dobrze, że są tacy ludzie na świecie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. a mój mąż zakochał sie w tarcie tatin...z jabłkami..ostatnio był przepis w Lidlu...i o innym nie chce słyszec..:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. O ciescie słyszałam, ale jakoś się nie złożyło bym je probowała lub zrobiła... może na jakąś "dorosłą" impreze? Musze sobie spisac przepis :) tez lubie oszroniony świat :) Piekne zdjęcia zrobiłaś! I podpisuję się pod tym komentarzem - masz oko do zdjęć, obrazów, wiele emocji nimi przekazujesz. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla takiego łasuch jak ja patrzenie na takie ciasto to prawdziwa tortura a w pieczeniu jestem kiepska delikatnie mówiąc. To chyba kara za łakomstwo :(
    Pięknie ujęty atak zimy, pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla dorosłych,to ja chętnie! Robiłam podobne ciasto dawno temu,spróbuję znowu.Przyda się coś słodkiego na te zimne dni.Już przepisuję!Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hihi to ja jestem tym łasuchem co oczkami pochłania wszystkie Twoje wypieki ;)
    Szronik uroczo się prezentuję :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Przymykam oko na kulinaria, bo są źródłem mojej męki (usiłuję zapanować nad łakomstwem i pozbyć się zbędnej nadwyżki, niestety, bezskutecznie:).
    Ale nijak przymknąć oka nie mogę na ten zjawiskowy zimowy ogród. Kwiatom pewnie do śmiechu nie było, ale mnie do zachwytu jak najbardziej... piękny, bajkowy obraz. Te śnieżne riuszki na brzegach płatków i liści... wspaniałe. Widok, którego nijak zastąpić słownym opisem - Chińczyki się nie pomyliły:)))
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja zima bajecznie kolorowa, piękna. Ja też łakomo patrzę na Twoje pyszności:)
    Widzę(na obrazku) brugijkowe szydełkowanie i będzie to coś niesamowitego.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tylko dla dorosłych,ale nie dla mnie...zawsze zdejmuję warstwę nasączoną alkoholem;) takizemnie pijak;))) ale wygląda przepysznie;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Uleczko kusisz i kusisz tymi słodkościami i chyba w sobotę zrobię chociaż powinnam tylko na nie patrzeć.Ogród wygląda przepięknie jak zaczarowany a na brugijkę nie mogę się doczekać.
    Jak można lubić tran -dla mnie to okropność ryby też jestem pewnie nienormalna ale nie lubię i już.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba zrobię takie na urodziny mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ulu ty po prostu tak potrafisz zobrazować to co chcesz pokazać że słowa nie są potrzebne, a ten co nie potrafi tak bajecznych zdjęć robić to się musi nawypisywać że ho ho.Bardzo lubię te Twoje przepisy, a zdjęcia którymi je okraszasz zawsze powodują u mnie nieprawdopodobne łaknienie. :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  14. To prawda, że jeden obraz obraz wart więcej niż tysiące słów.... a Ty piękne obrazy pokazujesz. Ten szron...brrr aż mi się zimno zrobiło. Idę zaparzyć gorącej herbatki z malinami :) Pozdrawiam cię cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Wątróbka z dorsza - bardzo jestem ciekawa jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciastem kusisz jak zawsze. Wątróbki z dorsza jeszcze nie jadłam. Ciekawa jestem nowej robótki. Pokazuj jak najwięcej pokazuj:)

    OdpowiedzUsuń
  17. pieknie u Ciebie,bede tez czesto zagladac,jesli pozwolisz...prace masz sliczne,a od wypiekow tez nie stronie,wiec moze cos odgapie...pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowne zdjęcia...
    przepiękne...

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaglądam do Ciebie często, nie zawsze pozostawiam komentarz. Jesteś wszechstronnie uzdolniona. Ciasta (miały nie być na pierwszym miejscu), rękodzieło, no i zdjęcia. Te ostatnie tak piękne że wręcz nierzeczywiste.

    OdpowiedzUsuń
  20. o wątróbce z dorsza pierwszy raz słyszę..
    Twoje fotki powalają... wszystko jedno, czy zrobisz zdjęcie chusty, czy ciasta, czy kwiatów... no cuda same :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pozdrawiam! To Twoje ,,starenkie" ciasto" uwielbiam, choć robię je ciutek inaczej, to smak z pewnością jest bardzo zbliżony.Nazywamy ten przysmak - pijakiem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam. Tyle tu cudnych cudności ,że nie sposób nie zostać u CIebie na dłużej. Dołączam więc do grona obserwatorów i zapraszam również do siebie , choćby na candy :))) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciasto wygląda bajecznie chociaż ja za alkoholowymi nie przepadam a powiedzenie, super pasuje również do mnie ;) Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Niezwykłe oszronione zdjęcia!!! cudo!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tutaj słówko :)

Archiwum bloga