Zadałam sobie nieco trudu i wybrałam wzór,który wymagał dużo cierpliwości...takie paseczki potrafią wykończyć!
Prezentują się tak....
Wydziergany oczywiście jak zwykle z bawełny Miya-Altin Basak. Ta bawełna najlepiej mi służy ;)
Pokazuję go teraz,choć wydziergałam w lipcu :)
W kwestii worków marzę tylko o jednym...tkany pasek.Może kiedyś....bo jest szansa na sprytny sprzęt do skręcania nici ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Worek fantastyczny. Możesz zdradzić, w jaki sposób usztywniasz dno? Mam wrażenie, że im większa średnica dna tym mniej korzystnie będzie wyglądało bez usztywnienia.
OdpowiedzUsuńNie usztywniam.Worki nie powinny mieć usztywnianego dna :)
UsuńSzacunek dla Ciebie i tego wspaniałego morza półsłópków :)
OdpowiedzUsuńNie mogę być oryginalna .On jest tak ładny, że nie będę się silić na górnolotne słowa.
OdpowiedzUsuńw kwestii paska, jak wyglądał by pleciony techniką makramy?
Byłby świetny!
UsuńŚwietny. Śliczne kolory i ten wzór.
OdpowiedzUsuńNiewyobrażalnie wielka praca. Ukłony dla wytrwałości.
OdpowiedzUsuńPiękny i super zestawienie kolorów.
OdpowiedzUsuńChoć zrobiłam już w życiu kilka, nie mam pojęcia jak się robi te skosy. Ja zawsze na okrętkę.
Skosy na worku czy pasku?
UsuńAle super! Bardzo mi się podoba, rzeczywiście dużo pracy i cierpliwości włozyłaś w wykonanie tej torby☺
OdpowiedzUsuńWidać że bardzo pracochłonny ale i efekt wspaniały. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTo jest tak piękne, że aż nie wiem co napisac. Cudo
OdpowiedzUsuńRewelacja. Napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńŚliczny :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDuży trud, ale efekt z najwyższej półki!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Cudny!
OdpowiedzUsuń