Jak zobaczyłam ten wzór parasola na FB,to wiedziałam że przy najbliższej okazji będę musiała go wydziergać :)
No i stało się...
Mało piszę u Was komentarzy.Bywam,i owszem...ale szybko uciekam do robótek jak już mam chwilę na nie.
Szybko ucieka czas wakacyjny...Najpierw moja iskierka była na wakacjach,teraz ja mam dzieciaczki pod opieką.W związku z tym przydarzają się słodkości na stole ;)
Dzisiaj króluje MIĘTUSEK (klik) ukochany przez moje dziecko :)
Dziękuję bardzo za wszystkie słowa przeczytane od Was :)
Pozdrawiam :)
Parasolka jest nieziemsko piękna. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zdjęcie z cieniem parasola :) rewelacja.
Parasolka wygląda cudnie, a babka tak się pięknie błyszczy, że to chyba galaretka z wiśniami, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak to wiśnie zalane galaretką :) Lekko,smakowicie i...efektownie :)
UsuńJest fantastyczny , i wzór i wykonanie przepiękne!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMarzę o takim parasolu w kolorze ciemnego turkusu lub fioletu, śliwki... Oj, marzę... Wzór wydaje się prosty.. Były jakieś schody, czy szło gładko?
OdpowiedzUsuńUściski serdecznie, Uluś :)
Ależ piękna parasolka ...:-)
OdpowiedzUsuńSłodkości akurat na te upały :-)
Ale cudna parasoleczka, rewelacyjna. Hmmm mam kolejne marzenie XD chce wachlarz i parasolkę XD
OdpowiedzUsuńParasol piękny, szczególnie to ostanie zdjecie :)
OdpowiedzUsuńNo ,ta parasolka jest NIESAMOWITA
OdpowiedzUsuńPrzepiękna parasolka :) zresztą jak wszystko co wychodzi z pod twoich czarodziejskich rączek.
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy parasol zrobiony szydełkiem, ale nie ma mnie kto zmotywować ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość i dobór wzoru, cudny !!!
Pozdrawiam
Bom dia Ula, lindo trabalho, seu crochet é maravilhoso, beijos
OdpowiedzUsuńBardzo ładny parasol:)))
OdpowiedzUsuńCudooowna, nie mogę się napatrzeć na twoje wachlarze i parasolki :) Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie! Jest prześliczna...I te zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
a ja już tęsknię do robótek...a czasu wciąz niet..parasolka cudna!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńParasolka jest cudowna. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńParasolka przepiękna ( tak jak moja) a zdjęcie z cieniem urocze :)))
OdpowiedzUsuńParasolka jest po prostu fantastyczna :) I super zdjęcia Ci wyszły...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie :-)
Przepiękny parasol dla wielkiej damy...
OdpowiedzUsuńPiękny parasol :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Też mam słabość do parasolek .
OdpowiedzUsuńPiękna, cień też.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Parasolka jest przecudna !!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały wzorek znalazłaś.
Może kiedyś i ja wkońcu się skuszę na takie dzieło ....
Pozdrawiam :)
no widziałam na fb - cudo!!! i wcale Ci się nie dziwię , że musiałaś...:))) pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńOdjazdowa , piękna , a ja mam pytanie czy podzieliłabyś się wzorem ? pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękna, jak wszystkie Twoje prace.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś napisać skąd bierzesz białe "rusztowania" do wachlarzy i do tej parasolki ( ja od dwóch lat szukam i nie mogę znaleźć). Pytałam już kiedyś, ale coś się dzieje i moje komentarze wyparowały po drodze.
Pozdrawiam.
Też już podziwiałam na FB :) Wzór jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńcudowny wyszedł!
OdpowiedzUsuńParasolka jak z "Nocy i dni".Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńparasolka po prostu cudo ;) a deser wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńPrzepiękny parasol. Jeśli chodzi o deser to dla mnie za dużo galaretki, a za mało owoców ale to rzecz upodobań kulinarnych. Bardziej lubię owoc z galaretką niż galaretkę z owocami.
OdpowiedzUsuńParasol cudny, no coś niesamowitego. Deser wygląda smakowicie. lubię galaretkę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńparasolka wspaniała a i ciacho wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńparasolka wspaniała a i ciacho wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń