Pokażę też wynik mojego pogodzenia się z maszyną do szycia...Moja osobista mała wróżka Winx
A dzisiaj upolowałyśmy z Córcią ptaszorka do sesji zdjęciowej :)
Dobrego tygodnia Wam życzę!
Miejsce,które zdecydowanie polecam!!!
WŁÓCZKI KTÓRE POLECAM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
haha mówisz wydziergała a tu zima uciekła? to tak jak u mnie z myciem samochodu. Jak umyję - na 100% deszcz będzie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!
Kreacja dla wróżki bajecznie piękna :)
Uciekła, ale ja się cieszę:) A ty komplet na kolejną zostaw :) Wróżkowy cudniasty :)
OdpowiedzUsuńBeatko,dzisiaj dostanie go właścicielka :)
Usuńjak wróciłaś to widzę pełną parą:)
OdpowiedzUsuńkomplet przepiękny.Mnie zawsze najbardziej podoba sie to co na drutach.Super.A co to za włóczka?
Jakaś Yarn Art.Ale sama bym jej chyba nie wybrała.Jest przez tą błyszczącą nitkę dość szorstka.
Usuńoglądałam ostatnio właśnie taką i bardzo gryzie ta metaliczna włóczka.Myślałam,że odkryłaś jakąś niegryzącą:)
UsuńNie..klientka sobie sama wybrała ;)
UsuńNie widzę różdżki? strój jest bajeczny.
OdpowiedzUsuńMoże ten ptaszor to zwiastun rychłej wiosny? oby :)
Bo to taka nowoczesna wróżka...a ja bym marzyła o takiej jak kiedyś.
UsuńSpokojnie Ula, na pewno się jeszcze przyda! ;) Bardzo ładnie wyszło. :) no każdy by chciał taką małą wróżkę mieć blisko siebie! :))
OdpowiedzUsuńGodzenie sie z maszyną udało sie super !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKapturek jest super, mamy dopiero połowę lutego, oj będzie jeszcze zimno!
Myślę, że zima jeszcze wróci w tym roku. Tak więc taki ładny komplecik z pewnością jeszcze się przyda :)
OdpowiedzUsuńCudowny komplet :-) Jest doskonały :-) mam nadzieję, że dla siebie kiedyś też uda mi się podobne cudo wydziergać... ;-)
OdpowiedzUsuńStrój karnawałowy wspaniały :-)
Ja i moja córcia również polujemy na ptaszki... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Twoje zdolne rączki wszystko wyczarują. Zimy nie żałuj, popatrz jakie słoneczko za oknem. Chce się po prostu zyć. Wróżce każdy będzie zazdrościc takiego stroju. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkosy to moje ulubione ptasiory:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńKomplecik bardzo ładny, choć zimy nie ma, napewno przyda się za rok. Ptaszyna to kos zwyczajny, wiosny nie wróży, ale to wdzięczny ptaszek :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie jak zawsze :)) szkoda, że Wróżka niekompletna - bez Wnętrza :) ale na pewno pięknie się prezentuje :))
OdpowiedzUsuńkomplecik cudny - przyda się na następną zimę :))
porawiam ciepło i dobrego tygodnia Ci życzę :)
Komplet jednorazowy nie jest na szczęście, a zima kiedyś wróci i wtedy będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że w szkole Córci karnawał trwa! Oj, będzie balowanie! A może już było?
Ptaszki kocham, czego daję wyraz ostatnio w moich robótkowych poczynaniach :) Ostatnia fotka z piórkami, w które wiaterek dmucha, najfajniejsza :)
PS
UsuńCzy pisałam już, że mamy takie same kubki z kotem? Możemy sie na wspólną, wirtualną kawę umawiać :)))
Balowanie już było,tylko ja mam takie trochę zaległości w publikowaniu...
UsuńNo to kiedy kawka ? ;)
nic się nie martw komplecik sie jeszcze przyda ;)
OdpowiedzUsuńExtra komlecik zimowy...
OdpowiedzUsuńPrzyda się na przyszłą zimę mam nadzieję :-))
Fajny komplet, lubię takie, w których można uszy schować, czyli kapturzaste :))) Kosy często odwiedzają mój ogród, pięknie śpiewają, niestety fotograf ze mnie marny, ale jest plan, żeby to zaniedbanie naprawić :)))
OdpowiedzUsuńKomplecik śliczny, na pewno się nie zmarnuje, jeszcze może zima wróci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny komplet. Zima pewno jeszcze wróci i to niebawem :) Kostium świetny. Bardzo przystojny pan kos-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet! :)
OdpowiedzUsuńStraszą , że jeszcze zima wróci.. brrr . Komplecik cudowny piękna błyszcząca niteczka. Sukieneczka karnawałowa pierwsza klasa :) Pięna sesja zdjęciowa z ptaszkiem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, a sukieneczka pięknie zaprojektowana i wykonana, Wróżka była pewnie przeszczęśliwa!
OdpowiedzUsuńKomplecik zimowy jeszcze zapewne się przyda, a jest prześliczny. Uszytek bajerancki i kolorki super połączone. Ale semele z poprzedniego posta bije wszystko. Jest po prostu przecudna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomplet zimowy cudny i w moich kolorkach, ale sukienusia dla córy pięknie Ci wyszła:)) Pozdrawiam cieplutko Viola.
OdpowiedzUsuńZimy nie ma i dobrze było by gdyby już na dobre sobie poszła. Przywykłam do tego stanu za oknem. Komplecik piękny. Wróżka i sesja zdjęciowa super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zosia.
Zauroczył mnie strój dla wróżki. Jest boski i te kolory aż się rozmarzyłam.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ten śliczny komplecik jeszcze może się przydać, bo zapewne zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. A wtedy nie dasz się zaskoczyć ;)
OdpowiedzUsuńStrój karnawałowy dla Córeczki jest super, chyba maszyna Cie lubi, bo wspaniale z Tobą współpracowała.
Pozdrawiam :)
Zimowy komplecik jest śliczny i zapewne jeszcze nie raz się bardzo przyda. Pogodzenie się z maszyna doskonale się sprawdziło. Wspaniała sesja fotograficzna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWydziergaj jeszcze ze dwie, Uleńko coby ta zmora nie wróciła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Wróżkowy komplecik jest cudny!
OdpowiedzUsuńZima jeszcze będzie tego roku, poczekaj parę miesięcy! Piękny komplet już masz. A pogodzenia z maszyną zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko!!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za pomoc przy moim kocyku :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik. Właśnie dziś zamówiłam u pewnej pani komplecik dla Julci z białej włóczki z taką srebrną nitką. Mam nadzieję, że nie będzie gryząca...
Ptaszek był dla Was niezwykle łaskawy:-))))
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy poczyniłaś, pozdrowienia dla Córci:-)
piękny komplecik :P a zima jeszcze powróci :)
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu korzystałam z byle jakiego Internetu i mój pierwszy komentarz pod tymi cudeńkami się nie zapisał. Podziwiam, komplet jeszcze tej zimy się przyda, a strój wróżki to skarb dla dziecka, jak z niego wyrośnie, to będzie krążył w rodzinie i cieszył inne dziewczynki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie się Wam udało uchwycić Kosa:) skromnie dodam, że mojego ulubionego ptaka:)
OdpowiedzUsuńJak już drzewa w ogrodzie urosły do dość sporych rozmiarów, uwiecznienie kosa stało sie wyzwaniem - poprzez drobnicę gałązek aparat czasem nijak nie chce wyostrzyć tego, co potrzeba:)
Piękny Kosian:) no wspaniały!!! Prócz tego, że pięknie wygląda, równie pięknie śpiewa (albo jeszcze piękniej:)
Pozdrawiam z ptaszorkowa:) hihi:)
Kamila