Zrobiłam w tym roku dwie czapki :)
Pierwsza czapa jest dla mojej osobistej kociary.Skorzystałam z wzoru Witch cats (klik)
Wydziergana z Bergere de France zakupionej w Zagrodzie
Jest tylko mały problem....lekko podgryza i w momencie jak córka się spoci to jednak trochę przeszkadza.
Poza tym jest pełen zachwyt
Druga czapka jest dla trochę zbuntowanej nastolatki ;)
Takie było życzenie....jednak żeby wszyscy zaakceptowali zrobiłam wersję lekko łagodną.Zachwyciła wszystkich łącznie z obdarowaną :)
Muszę się Wam przyznać,że zakochana bez pamięci jestem w dwukolorowych ściągaczach.Miałam szansę je wykorzystać :)
Pozdrawiam:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2014
(51)
- ► października (1)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
Obie w dechę :) Niejedna kociara dumnie obnosiłaby się ze swymi ulubieńcami na tak eksponowanej części człowieczej jak głowa i niejedna zbuntowana nastolatka (nawet taka po 50.:) przytuliłaby to czaszkowe dziergadełko - korzyść podwójna: i ciepło zapewnia, i temperament komunikuje. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńŚwietne czapy:) ..ja ostatnio zrobiłam na szydełku, ale też stwierdziłąm, że podgryza - mimo wcześniejszej łagodności;)) nie wiem czy się przekonam..może można to jakoś obejść, to delikatne gryzienie..?:) Znasz jakiś sposób? ..no ja znam tylko taki, bysię do tego przyzwyczaić:))) i potem juz nie zwracać uwagi;) hihi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie znam Kochana niestety...zrobię córce drugą z delikatniejszej włóczki ;)
UsuńŚwietne czapki!
OdpowiedzUsuńCzapeczka w kotki jest super....Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! :)
OdpowiedzUsuńSuper czapy. Ściągacze w dwóch kolorach wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te czapki a ta z kotkami -marzenie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne czapeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czapki odlotowe! Sama nie wiem która ładniejsza - ta milusia, czy ta straszniusia?
OdpowiedzUsuńCzapki pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńCzapki super. Szkoda, że nie umiem dziergać na drutach :)
OdpowiedzUsuńObie czapki są niesamowite, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak zawsze Twoje prace zachwycają. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńObydwie są świetne. Ta pierwsza wyjątkowo mnie zauroczyła;- też jestem kociarą :)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam Dorota
Ta z kotami skradła mi serce, mimo, że wolę pieseł od kotów XD
OdpowiedzUsuń