No i Was nie zaskoczę...
Ta zajawka z poprzedniego posta to drugi kołowiec...w dodatku z tej samej włóczki.Ale radość przy tworzeniu wcale nie mniejsza.Ba!Nawet lepiej poszło,bo wiedziałam gdzie i jak udoskonalić ;)
Moja modelka doskonale go pokazała :)
Sweterek jest już u Właścicielki.Mam nadzieję,że będzie dobrze służył.
Mój przyjaciel...
......dzisiaj właściwie cały dzień obok mnie :)
A teraz zmykam do łóżka,bo chyba już czas....prawda?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2016
(21)
- ► października (2)
-
►
2015
(22)
- ► października (3)
-
►
2013
(101)
- ► października (10)
-
►
2012
(126)
- ► października (6)
Ten kołowiec jakby wpasowany w modelkę:) ..albo modelka w niego:)) Fajnie pokazany! ..i ten Kiciuś śpiący uroczo..dzisiaj chyba taki własnie śpiący nastrojek dla kotów, moje prawie cały dzień przespały w domu, mimo iż zapraszałam do spacerów;)
OdpowiedzUsuńLubisz nocą patrzeć w niebo?:)
Pozdrawiam:)
Ten kołowiec nie jest modelki,w każdym razie nie tej ;) Ale faktem jest że i ona wygląda w nim bosko!
UsuńLubię patrzeć nocą,lubiłam od zawsze.Ale za dnia też.Ja chyba w ogóle kocham niebo :)
Buziaki :)
:) i ja kocham niebo!! ..niektórzy się dziwią co ja tak często w niebo spoglądam..? Szukam czegoś czy jak? Hi hi hi:) A ja po prostu patrzę, podziwiam, a nawet nim oddycham...szczególnie gdy jest czysto błękitne, a nie szaro-aluminiowe..
UsuńSerdeczności:)
wow ! jest piekny <3
OdpowiedzUsuńCudowny ten kołowiec, pięknie się kolory ułożyły. Śpiący kotek podobny do mojego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKołowiec świetny!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje i fajne kolorki.
Pozdrawiam :)
Kołowiec bardzo kolorowy, świetny.
OdpowiedzUsuńSuper przyjaciel, ja mam takie trzy futrzaki i zawsze któryś jest koło mnie :)
Bardzo fajny sweter. Nabieram coraz większej ochoty, żeby sobie też taki wykołować;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper kolorowy kolowiec ,swietnie sie prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie magnolia;)
Mój osobisty kołowiec, Ula nie wiem co mam napisać bo radość może nie okazana jak należy, ale cieszę się jak głupia. Dziękuje
OdpowiedzUsuńFajnie się na coś przydać :)))
Usuńśliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńI co tu więcej napisać, nie potrzeba słów :)
Dzięki za wzorek :)
Ola.
Cudny jest !!! Masz cierpliwości za stu, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sweterek CUDO i fajnie dobrane kolory. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kołowiec i kolorki też cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mila
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńCudo! Wspaniały sweterek :-) Podziwiam Twoją cierpliwość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wspaniały !
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuńpiękny i jak szybko zrobiłaś:) na tych zdjęciach super go pokazałaś.
OdpowiedzUsuńpiekny post :) swetrem jestem zachwycona :) i faktycznie modelka się spisała :) głaski dla kota
OdpowiedzUsuńŚwietny! i pięknie zaprezentowany. Dzięki tobie nabieram coraz większej ochoty na wydzierganie czegoś podobnego :)
OdpowiedzUsuńTo będziecie teraz razem chodzić jak bliźniaczki :))) Kołowiec jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńPiękny ten sweter, oj piękny! Mi marzy się również taki okrąglak, ale na szydełku - coś mnie od drutów odciąga, więc nawet się nie porywam na zrobienie na nich czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gratulacje za zrobienie tak pięknego udziergu!
Serdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam tego typu swetry... nie żebym miała kołowca bo nie mam, ale mam sweter, który bardzo lubię i jest w podobnym stylu.
OdpowiedzUsuńKołowce podobają mi się bardzo, szczególnie z takich włóczek :)
Wow prześliczny ten sweter, podziwiam umiejętności!!! Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńcudowny sweter, te kolory, wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńPiękny, wspaniałe kolory ! Choruję na takiego kołowca od dłuższego czasu, ale zawsze coś innego wskakuje mi na druty... przyjdzie jednak czas i na sweter z koła :).
OdpowiedzUsuńPięknie pokazany bo i sam w sobie piękny :)
OdpowiedzUsuńSweterek super, kolor, fason i sprawne ręce dziewiarki nie do pokonania ;):)
OdpowiedzUsuńMnie zafascynował księżyc, do schrupania, jak ciasteczko :)
Miłego tygodnia.
Cudny kołowiec! kolory jak w kalejdoskopie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny! i kolory fantastyczne ! :)
OdpowiedzUsuńBajka oba są przepiękne idealnie ułożyły się kolorki - cudeńka tylko do pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aż jeszcze raz się przyjrzę jak się go robi...
OdpowiedzUsuńJest przepiękny.
Pozdrawiam:)
Bardzo udany bliźniaczek :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mizianki dla przyjaciela.
OdpowiedzUsuńŚwietny ten kołowiec:)
Buziaki, Marlena
Chyba zrobiony pod kolor włosów modelki. Świetnie harmonizuje. Obiecałam sobie, że taki kołowy zrobię sobie w wakacje.
OdpowiedzUsuńTwój przyjaciel nieodmiennie przypomina mi, naszego pierwszego Miśka, cudowne wspomnienie.
Księżyc jest oszołamiający, nie mam pojęcia, jak Ci się udało taki obfocić. Mnie nigdy tak nie wychodzi.
Pozdrówki.
Teraz się zastanawiam jak wpasowałaś tak symetrycznie rękawy?
OdpowiedzUsuńJest 8 części koła.Rękawy są dokładnie na 1 i 4 segmencie ;)
UsuńŚliczności, jestem pełna podziwu nad formą, kolorami. Piękny.
OdpowiedzUsuńUlu mam takie pytanko odnośnie tego sweterka, które pewnie wyda się dość głupie, ale ja jeśli o druty chodzi to doświadczenia nie mam i klpa...
OdpowiedzUsuńNie nie robię go jeszcze, ale się zastanawiam nad nim jak się go robi. Dodaje się tam 8 oczek w co drugim okrążeniu, ale jak?
Robiąc narzut, czy w inny sposób?
Tak kochanie,robiąc narzut.Trzeba jedynie robić narzut przekręcony,żeby nie wychodziły dziury ;)
UsuńDziękuję za ekspresową odpowiedź :) Teraz muszę znaleźć filmik jak się robi narzut przekręcony :)
OdpowiedzUsuńNie narzucasz normalnie,tylko z palca tak żeby niteczka była skrzyżowana :)
UsuńAcha, chyba już rozumiem :)
UsuńDziękuję :)
Podziwiam kolory i wykonanie sweterka. Znakomita sesja zdjęciowa. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter.Ja też dziergam.Zapraszam na mój skromny blog www.sweterkiswetereczki.blox.pl .
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękny kołowiec i modelka jest super, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny, mojej mamie także się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPiękny !!! Kolory cudne:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały !!!
OdpowiedzUsuńTe wszystkie kołowce powodują u mnie zawrót głowy! :):):) Przepiękny! Przepiękny! Teraz już wiem to na 100% - i ja się skuszę jesienią na taki :) Już myślę o włóczce! Będę miała wtedy kogo podpytać w razie wątpliwości ;) Tylko, że ja bym chciała robić z cieńszej włóczki, takiej 350 m / 100 g. Wtedy chyba więcej oczek powinno być w 1/8 swetra... Będę musiała się zastanowić... Pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie podpowiem :) Podzielę się z Tobą moimi spostrzeżeniami :)
UsuńRewelacyjny sweter, na pewno bardzo poprawia humor jak się go na siebie zakłada ;)
OdpowiedzUsuńa koteczek jest uroczy ;)
pozdrawiam
Przepiekny :)
OdpowiedzUsuńKołowiec rewelacyjny. I jaka wspaniała kolorystyka !!! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńNie ma cudów, chyba będę musiała się w przyszłości też pokusić...
Pozdrawiam ciepło :-)
Przepiękny kołowiec ;) i bardzo ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuń